- Rynek motoryzacyjny został poważnie zdezorganizowany z powodu konfliktu na Ukrainie, kryzys na rynku półprzewodników oraz inflację - tłumaczy pogorszenie wyników finansowych Thierry Pieton, wiceprezes Renaulta ds finansowych. Spadek przychodów i nadal istniejące problemy w Rosji, skąd Francuzi zdecydowali się wycofać, spowodowały spadek kursu Renault o 0,5 proc. na otwarciu giełdy w Paryżu. Łącznie Renault, Dacia i Nissan, z którym francuska firma jest związana aliansem miały w Rosji 30 procentowy udział w rynku. Wszystkie trzy marki wycofały się z Rosji 24 marca zostawiając tam 45 tysięcy pracowników .
Jeśli z kwartalnych wyników finansowych odejmiemy przychody z joint-venture AvtoVAZa oraz Renault Russia, to wyniosą one 8,9 mld euro. Z 900 mln euro rosyjskich strat 527 mln dotyczy joint venture z AvtoZAZem. Jednocześnie Renault nie zmienił swoich prognoz na cały rok 2022 w którym marża operacyjna ma wynieść 3 proc. Analitycy amerykańskiego banku inwestycyjnego J.P.Morgan uważają jednak, że wcale nie jest źle, a Renault miał „mocny kwartał”, dzięki zmianie polityki cenowej oraz racjonalizacji linii modelowej, a obecne wyniki finansowe pokazują, że taka strategia jest kolejnym krokiem w dobrym kierunku. Jak na razie Renault prognozuje, że w tym roku będzie w stanie wyprodukować i sprzedać o 300 tysięcy samochodów mniej, niż planowano wcześniej. I, że ten spadek dotyczy I połowy 2022. Sprawdza się także postawienie na zwiększenie sprzedaży aut z napędem elektrycznym, bądź mieszanym — elektryczno-spalinowym, która zwiększyła się o 13 proc. i ma już 36 proc. udział w sprzedaży ogółem.
Czytaj więcej
Grupa Renault poważnie rozważa wydzielenia części , która zajęłaby się wyłącznie produkcją aut elektrycznych. I szybko miałaby zostać wprowadzona na giełdę.
W I kwartale 2022 sprzedaż aut Renaulta w porównaniu z tym samym okresem 2021 spadła o 17 proc. do 552 tys. czyli najmniej od czasów globalnego kryzysu finansowego w 2009 roku. Do tego spadku przyłożył się właśnie rynek rosyjski ( minus 37 proc.) dla Renaulta drugi pod względem wielkości sprzedaży po francuskim. Kolejne miesiące mogą się okazać trudniejsze, bo Renault był bardzo zaangażowany na rynku rosyjskim. Sankcje spowodowały, że Francuzi zamknęli montownię pod Moskwą i zadeklarowali wycofanie się z joint-venture AvtoVAZ, w którym mieli 68 proc. udziałów. Teraz, jak informuje centrala w Paryżu, trwają negocjacje dotyczące pozbycia się ich. Teoretycznie AvtoVAZ , zgodne z nowo wprowadzonym prawem rosyjskim ma prawo przejąć całość operacji w Togliatti i Iżewsku. Pozostałe 32 proc należy do Rostecu, konglomeratem zrzeszającym ponad 700 firm, w tym związanych z przemysłem zbrojeniowym.
Dla AvtoVAZu prezes Grupy Renault, Luca de Meo miał wielkie plany. Chciał unowocześnić linie produkujące Lady, najlepiej sprzedające się samochody w Rosji. Miały one być budowane na nowoczesnej płycie CMF-B, którą Francuzi dzielą z Nissanem. Planował również synergię Lady z Dacią, docelowo nawet połączenie obu marek. Miał się tym zająć weteran rynku motoryzacyjnego, Denis Le Vot. W roku 2025 i Dacia i Lada miały oferować także wersje w pełni elektryczne.