Reklama

Defender w hołdzie Churchillowi. Powstanie 10 egzemplarzy specjalnej edycji

W 1954 roku Winston Churchill otrzymał od Land Rovera wyjątkowy egzemplarz modelu Series I w prezencie na 80. urodziny. Dziś jego duch inspiruje nową, limitowaną serię - Classic Defender V8 Churchill Edition.

Publikacja: 22.09.2025 01:44

Defender Churchill Edition powstaje w ramach programu Works Bespoke Land Rover Classic.

Defender Churchill Edition powstaje w ramach programu Works Bespoke Land Rover Classic.

Foto: mat. prasowe

Winston Churchill, czyli legendarny premier Wielkiej Brytanii z lat 1940–1945 i 1951–1955, a także zdobywca literackiej nagrody Nobla, w 2002 roku został w plebiscycie organizowanym przez BBC uznany za najwybitniejszego Brytyjczyka wszech czasów. Z całą pewnością jest ikoną brytyjskości – niczym Big Ben, piętrowy autobus londyński albo… Land Rover. Wielki polityk i klasyczna terenówka mają zresztą ze sobą sporo wspólnego. W 1954 roku, z okazji 80. urodzin, Churchill otrzymał od Land Rovera wyjątkowy egzemplarz modelu Series I, oznaczony tablicą rejestracyjną „UKE 80”. Auto, dostosowane do jego potrzeb – z szerokim siedzeniem, podłokietnikiem i ogrzewaniem podnóżka – służyło mu w posiadłości Chartwell aż do jego śmierci w 1965 r. Dziś oryginał znajduje się w muzeum Emil Frey Classics w Szwajcarii. Ale marka składa hołd premierowi za sprawą edycji Classic Defender V8 Churchill Edition. To także coś dla tych, którzy nie do końca chcą jeździć nowoczesnym Land Roverem i nadal tęsknią za starymi, prostymi Defenderami.

Winston Churchill i jego Land Rover Series I

Winston Churchill i jego Land Rover Series I

Foto: mat. prasowe

Churchill Edition powstaje w ramach programu Works Bespoke Land Rover Classic. Do sprzedaży trafi zaledwie 10 egzemplarzy, dostępnych wyłącznie poprzez firmę Emil Frey. Samochód można zamówić w wersji 90 lub 110 Station Wagon, a także jako 90 Soft Top z ręcznie szytym, materiałowym dachem. Każdy egzemplarz lakierowany jest w historycznym kolorze Bronze Green, wiernie odtworzonym z oryginału Churchilla. Ten odcień znajdziemy też na 16-calowych stalowych kołach heavy-duty. Do tego dochodzą galwanizowany zderzak, metalowa kratka chłodnicy oraz czarna oprawa reflektora. To bezpośrednie nawiązania do wyglądu auta z 1954 roku. Nie zabrakło też napisów „UKE 80” na błotnikach i unikalnych emblematów na nadwoziu.

Czytaj więcej

Defender Octa: Terminator na kołach
Defender V8 Churchill Edition

Defender V8 Churchill Edition

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

W kabinie panuje – jak na dość spartańską terenówkę – prawdziwie luksusowy klimat. Została obszyta skórą Bridge of Weir Semi-Aniline w odcieniu Bottle Green, łączoną z czarną podsufitką Windsor Ebony. Konsola środkowa i wybrane detale również pokryto zielonym wykończeniem, a całość uzupełnia unikatowy zegar inspirowany szampanem Pol Roger Sir Winston Churchill – ulubionym trunkiem premiera. Czyżby „stare” Defy nadal wyjeżdżały z fabryki? Nie do końca. Każdy Defender V8 Churchill Edition bazuje na egzemplarzach z lat 2012–2016, które zostały gruntownie odrestaurowane i przebudowane. W każdym z nich pracuje wolnossące 5,0 V8 o mocy 405 KM i momencie obrotowym 515 Nm, sparowane z 8-biegowym automatem ZF i stałym napędem 4x4 z reduktorem. Podwozie dostosowano do współczesnych wymagań – zawieszenie oparte na sztywnych osiach uzbrojono w sprężyny Eibach, amortyzatory Bilstein i stabilizatory poprzeczne. Układ hamulcowy dostarcza firma Alcon – z przodu tarcze 335 mm, z tyłu 300 mm, obie z czterotłoczkowymi zaciskami. Osiągi? Setka pojawia się na liczniku w sześć sekund, a kanciasty Defender maksymalnie może jechać aż 171 km/h.

Defender V8 Churchill Edition

Defender V8 Churchill Edition

Foto: mat. prasowe

Historia V8 w Defenderze

Pierwszy Defender z silnikiem V8 to Series III Stage 1 z 1979 roku, z jednostką 3,5 l i mocą 90 KM. Potem były kolejne generacje z mocniejszymi wariantami Rover V8, a w latach 90. na rynek północnoamerykański trafiły modele NAS z 3,9-litrowym silnikiem i 182 KM. W 1998 r. powstała limitowana seria z okazji 50-lecia marki, a dopiero w 2018 r. Land Rover oficjalnie wrócił do tematu, prezentując Works V8 z motorem 5,0 l. Churchill Edition wpisuje się w tę historię i jest jej najbardziej ekskluzywnym rozdziałem. To auto, które można określić mianem „restomoda”. Trudno zresztą byłoby wyobrazić sobie podobny egzemplarz oparty na najnowszej generacji modelu. To już nie ten sam klimat. Defendery z tej serii łączą styl retro z praktycznymi ulepszeniami: mają dopasowany wyglądem do klasycznej deski rozdzielczej zestaw multimedialny z nawigacją, DAB i Bluetooth. Soft Top w wersji 90 inspirowany jest ostatnim klasycznym Defenderem z 2016 roku i pozwala zwinąć boki oraz tył dachu. Classic Defender V8 Churchill Edition to nie tylko hołd dla Winstona Churchilla, ale też pokaz możliwości programu Works Bespoke. Kolekcjonerzy mogą marzyć o takim aucie, ale tylko 10 z nich zasiądzie za kierownicą i wyjedzie na drogi… lub będzie poruszać się jedynie po swojej farmie. Niczym najwybitniejszy Brytyjczyk.

Czy wiesz, że…
- Winston Churchill był pierwszym premierem w historii, który otrzymał samochód w prezencie od producenta – Land Rovera Series I w 1954 r.
- Tablica rejestracyjna „UKE 80” nawiązywała bezpośrednio do jego 80. urodzin.
- Oryginalny Land Rover Churchilla można dziś zobaczyć w muzeum Emil Frey Classics w Szwajcarii.

Defender V8 Churchill Edition

Defender V8 Churchill Edition

Foto: mat. prasowe

Defender V8 Churchill Edition

Defender V8 Churchill Edition

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Winston Churchill, czyli legendarny premier Wielkiej Brytanii z lat 1940–1945 i 1951–1955, a także zdobywca literackiej nagrody Nobla, w 2002 roku został w plebiscycie organizowanym przez BBC uznany za najwybitniejszego Brytyjczyka wszech czasów. Z całą pewnością jest ikoną brytyjskości – niczym Big Ben, piętrowy autobus londyński albo… Land Rover. Wielki polityk i klasyczna terenówka mają zresztą ze sobą sporo wspólnego. W 1954 roku, z okazji 80. urodzin, Churchill otrzymał od Land Rovera wyjątkowy egzemplarz modelu Series I, oznaczony tablicą rejestracyjną „UKE 80”. Auto, dostosowane do jego potrzeb – z szerokim siedzeniem, podłokietnikiem i ogrzewaniem podnóżka – służyło mu w posiadłości Chartwell aż do jego śmierci w 1965 r. Dziś oryginał znajduje się w muzeum Emil Frey Classics w Szwajcarii. Ale marka składa hołd premierowi za sprawą edycji Classic Defender V8 Churchill Edition. To także coś dla tych, którzy nie do końca chcą jeździć nowoczesnym Land Roverem i nadal tęsknią za starymi, prostymi Defenderami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Premiery
Peugeot niespodziewanie wraca do oferowania silników diesla
Premiery
Skoda Epiq: Kandydat na przebój. Elektryk w cenie modelu benzynowego
Premiery
SUV z charakterem coupé: Audi Q3 Sportback wchodzi na rynek. Polskie ceny
Premiery
Nowe Ferrari 849 Testarossa: Żadne Ferrari nie było tak mocne
Premiery
Renault Clio: Coś nowego i zaskakującego
Reklama
Reklama