Alpine A290: Nowa era w dziejach francuskiej marki

Alpine A290 to model, od którego zaczyna się nowa era w dziejach francuskiej marki. Powstał na bazie wyjątkowo urodziwego Renault 5 najnowszej generacji i osiąga 100 km/h w 6,4 s.

Publikacja: 10.07.2024 05:23

Alpine A290 powstał na bazie Renault 5

Alpine A290 powstał na bazie Renault 5

Foto: mat. prasowe

Założona w 1955 r. marka Alpine została przywrócona do życia w 2017 roku. Renault „wskrzesiła” tę legendarną dla fanów francuskiej motoryzacji nazwę, by oferować sportowe, dwuosobowe coupe A110. Jego design retro mógł się podobać, nie da się jednak ukryć, że ten samochód został niszową propozycją dla entuzjastów i czymś w rodzaju okrętu flagowego koncernu. Od pewnego czasu Alpine jest jednak traktowane przez Renault poważniej. Zespół fabryczny Renault w Formule 1 został przemianowany na Alpine F1 Team, a odmiany marki o usportowionym designie nazywają się już nie R.S. Line, a Esprit Alpine. Teraz gama modelowa jest rozbudowywana. Pierwszym autem nowej, elektrycznej ery jest A290. W planach na przyszłość mówi się m.in. o elektrycznym, sportowym crossoverze.

Alpine A290 GTS

Alpine A290 GTS

mat. prasowe

Czytaj więcej

Renault ma na ten samochód już ponad 50 tys. chętnych

Alpine A290 to sportowa wersja nowego, miejskiego Renault 5. Ma pięciodrzwiowe nadwozie, mierzy 3,99 m i od swojego bardziej „zwyczajnego” krewniaka różni się m.in. inaczej zaprojektowanymi zderzakami, umieszczeniem reflektorów przeciwmgielnych, dodatkowymi przetłoczeniami w tylnych drzwiach, poszerzonym rozstawem kół, masywniejszymi błotnikami czy 19-calowymi obręczami. Ich pierwszy typ nawiązuje do felg z dawnego Alpine A310. Drugi przypomina… płatki śniegu. Podsumowując - A290 wygląda jak Renault 5 po solidnym treningu siłowym. Auto rozwija 176 KM i 285 Nm w wersjach GT i GT Premium, z kolei w GT Performance i GTS osiąga 220 KM i 300 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h ma zajmować odpowiednio 7,4 i 6,4 s, a prędkość maksymalna to 160 i 170 km/h. Zasięg ma tu sięgać 385 km, a maksymalna moc ładowania wynosi 100 kW. Kierowca może sterować stopniem rekuperacji za pomocą pokrętła na kierownicy, do jego dyspozycji pozostaje także 10-sekundowy zastrzyk mocy w trybie Overboost (auto musi się potem schładzać przez 30 sekund).

Alpine A290 GTS

Alpine A290 GTS

mat. prasowe

Alpine A290 GTS

Alpine A290 GTS

mat. prasowe

W wersji GTS Alpine A290 osiąga moc 220 KM i przyspiesza w 6,4 s do 100 km/h

Jak przystało na hot hatcha, A290 ma jednak nie tylko przekonywać przyspieszeniem na prostej, ale również po prostu cieszyć, zwłaszcza na zakrętach. Ma to gwarantować niska jak na auto elektryczne masa (1479 kg), a także zawieszenie specjalnie opracowane z myślą o tym modelu. Ma hydrauliczne ograniczniki amortyzatorów, jak w Megane RS, z kolei tylna oś - typowo dla francuskich hot hatchy - ma być całkiem „żywa”. Czyli będzie się dało pojechać bokiem po zdjęciu nogi z gazu w zakręcie. A290 z tyłu ma konstrukcję wielowahaczową - podczas gdy wielu konkurentów wciąż korzysta z belki skrętnej. Wrażenia z jazdy ma poprawić również obecność czterech trybów jazdy i systemu Alpine Drive Sound oferującego „rasowy” dźwięk silnika elektrycznego. Układ hamulcowy Brembo przeniesiono wprost z modelu A110. Tarcze mają 320 mm z przodu i 288 mm z tyłu. W słabszych wersjach zastosowano opony Michelin Pilot Sport EV. Mocniejsze mają bardziej sportowe ogumienie Pilot Sport 5 S. Obydwa typy opon mają mieszankę opracowaną specjalnie z myślą o A290. Elektryczne Alpine początkowo pojawi się w limitowanej do 1955 egzemplarzy wersji Premiere Edition. Ceny nie są jeszcze znane, ale Abarth 500e powinien czuć już na plecach gorący, francuski oddech…

Alpine A290 GTS

Alpine A290 GTS

mat. prasowe

Alpine A290 GTS

Alpine A290 GTS

mat. prasowe

Czytaj więcej

Oto pierwszy polski supersamochód. Powstał przy pomocy włoskiej firmy

Założona w 1955 r. marka Alpine została przywrócona do życia w 2017 roku. Renault „wskrzesiła” tę legendarną dla fanów francuskiej motoryzacji nazwę, by oferować sportowe, dwuosobowe coupe A110. Jego design retro mógł się podobać, nie da się jednak ukryć, że ten samochód został niszową propozycją dla entuzjastów i czymś w rodzaju okrętu flagowego koncernu. Od pewnego czasu Alpine jest jednak traktowane przez Renault poważniej. Zespół fabryczny Renault w Formule 1 został przemianowany na Alpine F1 Team, a odmiany marki o usportowionym designie nazywają się już nie R.S. Line, a Esprit Alpine. Teraz gama modelowa jest rozbudowywana. Pierwszym autem nowej, elektrycznej ery jest A290. W planach na przyszłość mówi się m.in. o elektrycznym, sportowym crossoverze.

Pozostało 80% artykułu
Premiery
Tak buduje się dzisiaj prawdziwe auta terenowe. Sześć pomysłów Ineosa
Premiery
Tak wygląda nowe Volvo XC90. Szwedzi idą na rekord
Premiery
Volkswagen Caddy po modernizacji z hybrydą plug-in z zaskakującym zasięgiem
Premiery
BMW M5 Touring: Kombi z rekordową mocą i rekordową masą własną
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Premiery
Ruf Rodeo: Porsche inspirowane dzikim zachodem
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki