Można w nim dostrzec samochód, który zamiast ślepo podążać za elektryfikacją rozpływa się w tym co motoryzacja oferowała dobrego w przeszłości. Czy to oznacza, że Mercedes dostrzega też duży potencjał w klientach wiernych tradycji? Mimo, że nie jest rewolucyjny świetnie wygląda i można się spodziewać, że będzie serwował przyjemność podczas prowadzenia. Mercedes CLE Coupe zastępuje zarówno klasę C Coupe jak i E Coupe. Mierzy aż 485 cm długości, czyli nie tylko więcej niż klasa C coupe, ale również niż E Coupe. Do tego jest szeroki na 186 cm i stosunkowo niski (143 cm). Rozstaw osi jest o 2,4 cm większy niż w C Coupe, a bagażnik urósł o 60 l. Pasażerowie mogą liczyć na więcej miejsca na kolana, ale już na głowy niekoniecznie. Smukła sylwetka pozwoliła podnieść sufit jedynie o 1 cm.
Mercedes CLE Coupe
Czytaj więcej
Ma bardzo długą nazwę – Mercedes-AMG S63 E Performance – ogromną moc i rewelacyjne osiągi. Oto limuzyna, która nie musi się bać konkurencji.
Cieszyć się można z informacji, że CLE Coupe będzie dostępny z 6-cylindrowym silnikiem, który obecnie nie występuje w klasie C. W momencie debiutu oferowane będą silniki 4-cylindrowe benzynowe i diesla w odmianach z napędem na tylne oraz 4 koła, a także wersja CLE 450 z silnikiem 6-cylindrowym, napędem na cztery koła 4Matic, o mocy 381 KM, która pozwala przyspieszyć do setki w 4,4 s. Wszystkie napędy to miękkie hybrydy wyposażone w silniki elektryczne o mocy 23 KM i 200 Nm. W dalszej kolejności do gamy dołączy również hybryda typu plug-in. Najmocniejszy CLE 450 wyposażony jest w usportowione zawieszenie oraz bardziej bezpośredni układ kierowniczy. Taka opcja dostępna jest również w przypadku słabszych odmian, ale wtedy trzeba zamówić pakiet AMG. Na liście opcji znajdziemy również regulację twardości amortyzatorów oraz skrętną tylną oś.
Mercedes CLE Coupe