Genewa 2019 | Fiat Centoventi: Pudełko z klocków

Fiat szuka odpowiedzi, jakie auta będą poszukiwane, gdy napęd elektryczny – droższy od konwencjonalnego – stanie się bardziej powszechny. Pomysłem jest pierwszy od dekady samochód koncepcyjny tej marki, pokazany na targach w Genewie.

Publikacja: 06.03.2019 12:23

Genewa 2019 | Fiat Centoventi: Pudełko z klocków

Foto: fot. Fiat

Fiat znów chce być liderem demokratycznej mobilności i proponuje małe, miejskie auto (3,68 m długości), można kształtować według własnych potrzeb i zasobności portfela. Jak przekonuje producent, koncept Centoventi to zasadniczo „puste płótno” gotowe do malowania w zależności od gustów i potrzeb klienta.

""

fot. Chris J. Ratcliffe/Bloomberg

Foto: moto.rp.pl

""

fot. Chris J. Ratcliffe/Bloomberg

Foto: moto.rp.pl

W podstawowej wersji Centoventi ma pakiet akumulatorów wystarczający na pokonanie stu kilometrów, a deska składa się z prędkościomierza i kilku kontrolek. Taki bazowy maluch miałby być dostępny dla przeciętnego klienta. Jeśli ktoś może i chce więcej, może zamówić kolejne cztery pakiety akumulatorów (każdy dodaje po 100 km, więc maksymalny zasięg to ok. 500 km) i zdecydowanie bardziej bogate wyposażenie.

CZYTAJ TAKŻE: Genewa 2019 | Motoryzacyjna fiesta [galeria, dzień pierwszy]

W ofercie mają być 4 warianty dachu, zderzaków i kolorów paneli poszycia bocznego – program personalizacji został nazwany 4U. Na specjalne zamówienie mają być nawet podłokietniki w drzwiach. Specjalne oprogramowanie pozwoli drukować na drukarce 3D niektóre elementy, jak np. uchwyty na kubki. Wyposażenie auta będzie można zamawiać lub sprzedawać na specjalnym portalu przypominającym Allegro. Ma być na nim dostępnych 120 akcesoriów ubogacających pojazd, z których 114 da się zamontować bez wizyty w warsztacie. Zgodnie z pomysłem Fiata, właściciele nie będą musieli już czekać na lifting modelu, ponieważ będą mogli „zmieniać” swoje samochody w dowolnym momencie.

""

fot. Fiat

Foto: moto.rp.pl

""

fot. Fiat

Foto: moto.rp.pl

– Chcemy spytać odwiedzających salon w Genewie, czy taki pomysł im odpowiada – tłumaczy szef marki Fiat Olivier Francois. Zastrzega, że na razie nie ma żadnej decyzji, związanej z produkcją Centoventu. Dodaje jednak, że Fiat rozmawia z Samsungiem, który może dostarczać akumulatory. Elektryfikację wymuszają unijne regulacje, które już od 2020 roku zmuszą przemysł samochodowy do obniżenia średniej emisji CO2 ze 130 do 95 gram dwutlenku węgla na kilometr. Taka redukcja nawet w przypadku lekkich modeli możliwa jest jedynie w przypadku elektryfikacji układu napędowego.

Fiat znów chce być liderem demokratycznej mobilności i proponuje małe, miejskie auto (3,68 m długości), można kształtować według własnych potrzeb i zasobności portfela. Jak przekonuje producent, koncept Centoventi to zasadniczo „puste płótno” gotowe do malowania w zależności od gustów i potrzeb klienta.

W podstawowej wersji Centoventi ma pakiet akumulatorów wystarczający na pokonanie stu kilometrów, a deska składa się z prędkościomierza i kilku kontrolek. Taki bazowy maluch miałby być dostępny dla przeciętnego klienta. Jeśli ktoś może i chce więcej, może zamówić kolejne cztery pakiety akumulatorów (każdy dodaje po 100 km, więc maksymalny zasięg to ok. 500 km) i zdecydowanie bardziej bogate wyposażenie.

Parking
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Materiał Promocyjny
Ukryj auto, odzyskaj spokój i przestrzeń
Parking
Międzynarodowy dzień dbania o samochód
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy