Nowy Swift Sport już jest w sprzedaży. Napędzany jest silnikiem z turbodoładowaniem, co jest zupełną nowością w tym modelu. 4-cylindrowa jednostka napędowa o pojemności 1,4 litra i mocy 140 KM pochodzi z modelu Vitara i już w nim nieźle daje sobie radę. Swift ma nad Vitarą jednak zasadniczą przewagę. Jest od niej lżejszy. Masa własna Swifta to jedyne 970 kg (o 90 kg mniej niż poprzedni Swift Sport). Tak niska masa własna ma pozytywny wpływ właściwie na wszystko. Prowadzenie, osiągi no i na zużycie paliwa. To co na papierze wygląda tak sobie w wrażeniach z jazdy prezentuje się zupełnie inaczej. Osiągi są na poziomie nieco mocniejszej konkurencji – prędkość maks. to 210 km/h, przyspieszenie 0-100 w 8,1 s.

""

Roadster na bazie Swifta wygląda bardzo rasowo. Fot. Facebook.com/xtomidesign

moto.rp.pl

Na wygląd topowej wersji Swifta też nie można narzekać. Nowe Suzuki dostępne jest jednak tylko w jednej, 5-drzwiowej wersji nadwozia. Na szczęście Photoshop może wszystko. Tak powstały dwie propozycje nowych wersji nadwoziowych dla Swifta – roadster i kabriolet. W wersji roadster wygląda trochę jak BMW Z4, jako kabriolet prezentuje się jak Mini. Aż szkoda, że nigdy takie modele Suzuki nie powstaną.

ZOBACZ TAKŻE: Suzuki Jimny: Na ostro i w stylu retro