2020 r. na rynkach UE: Mazda z największym spadkiem, Toyota z najmniejszym

Volkswagen, FCA, a przede wszystkim Toyota – te trzy koncerny mają teraz szczególne powody do zadowolenia spośród 15 producentów najbardziej liczących się na europejskim rynku samochodów osobowych. Branżowa organizacja ACEA właśnie podsumowała grudniową sprzedaż, a z nią cały 2020 rok.

Publikacja: 22.01.2021 08:19

2020 r. na rynkach UE: Mazda z największym spadkiem, Toyota z najmniejszym

Foto: fot. AdobeStock

W ubiegłym miesiącu cała trójka wywindowała się mocno nad kreskę. Toyota zwiększyła sprzedaż obu swoich marek (Toyoty i Lexusa) aż o 21,9 proc., Grupa Volkswagena poprawiła wynik o 9,7 proc., natomiast FCA – o 9,3 proc. Wzrost sprzedaży odnotowało także PSA, ale nie był on już tak znaczący – tylko 2,9 proc. Choć zważywszy, że pozostali producenci zakończyli grudzień na minusie, a niektórzy zaliczyli głęboki zjazd jak -45,8 proc. w przypadku Mazdy, nawet niewielka poprawa pod koniec tak dramatycznego dla całej branży roku może być powodem do satysfakcji. Bo w sporządzonym przez ACEA zestawieniu minionych 12 miesięcy nie ma producenta, który w ujęciu całego roku by nie stracił. Najbardziej wspomniana Mazda, która sprzedała na rynkach unijnych 118,9 tys. aut, o 42,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Głęboki 33,6-procentowy spadek miała także Grupa Jaguar Land Rover, 30,8-procentowy Honda, niewiele mniejszy bo 30,6-procentowy spadek zaliczył Ford.

CZYTAJ TAKŻE: Sprzedaż marek premium w 2020 roku. Audi i Lexus na plusie

""

Toyota RAV4 Plug-in Hybrid.

moto.rp.pl

Toyota – w zestawieniu największych 15 grup producenckich – wyszła w miarę obronną ręką zmniejszając w 2020 r. liczbę zarejestrowanych w UE samochodów o 12,8 proc. do 565,2 tys. Volvo pomniejszyło wynik sprzed roku 15,9 proc., BMW (razem z Mini) o 16 proc., Grupa Hyundai odnotowała spadek o 18,4 proc. W przypadku pozostałych producentów spadki sprzedaży r/r przekraczały jedną piątą. Ale niektóre marki radziły sobie znacznie lepiej. Przykładowo Porsche: cały 2020 r. zakończyło spadkiem na poziomie tylko 10,3 proc., gdy cała Grupa Volkswagena pogorszyła wynik o 21,6 proc. Z kolei w przypadku PSA (spadek za 2020 r. o 29,3 proc.) marka DS miała sprzedaż mniejszą już tylko o 11,6 proc. Ciekawa okazała się końcówka roku: jeśli Opel/Vauxhall w ciągu 12 miesięcy zmniejszył sprzedaż o 40,3 proc., to w grudniu poszybował w górę o 20,8 proc. Podobne duże skoki zaliczyły trzy marki FCA: Alfa Romeo, Jeep oraz Lancia.

""

Porsche Panamera.

moto.rp.pl

Z początkiem 2021 r. liderem europejskiego rynku pozostaje Volkswagen, który umocnił pozycje zwiększając rynkowy udział do przeszło jednej czwartej: z 24,9 proc. do 25,6 proc. Na drugim miejscu pozostaje PSA – 15,2 proc. udziału w rynku, trzecia jest Grupa Renault z udziałem 11,5-procentowym. Ci dwaj ostatni producenci w podziale europejskiego tortu nieco stracili. Umocnił się natomiast Hyundai, BMW, Daimler, Toyota i Volvo.

""

Volkswagen Passat Variant.

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Spadek światowej produkcji samochodów

Branża chciałaby jak najszybciej zapomnieć o dramatycznych zawirowaniach ubiegłego roku. Jeszcze w styczniu 2020 r. prognozy zakładały na cały rok spadek sprzedaży na poziomie 2 proc. Jednak lockdown w fabrykach samochodów i salonach sprzedaży wymuszony epidemią doprowadził wiosną do załamania popytu. W marcu łączna liczba rejestracji nowych samochodów w UE zmalała r/r o 55,1 proc., w kwietniu o 76,3 proc. W maju rejestracje stopniały w porównaniu do ub. roku o 52,3 proc. do 581 tys. W czerwcu ACEA informowała, że spodziewa się w 2020 r. spadku rejestracji nowych samochodów osobowych o 25 proc. w porównaniu z 2019 r. Oznaczało to, że sprzedaż aut w krajach UE może się skurczyć się do ok. 9,6 mln z 12,8 mln rok wcześniej. Ostatecznie spadek był tylko niewiele mniejszy: zarejestrowano 9,9 mln samochodów, o 23,7 proc. mniej niż w roku 2019. Był to najsłabszy wynik od 2013 r., kiedy przemysł motoryzacyjny odnotował 6 kolejnych lat spadków wskutek globalnego kryzysu w latach 2008-2009. Ale pod względem zmiany procentowej ubiegły rok przyniósł najostrzejszy spadek w historii europejskiego sektora motoryzacyjnego.

W ubiegłym miesiącu cała trójka wywindowała się mocno nad kreskę. Toyota zwiększyła sprzedaż obu swoich marek (Toyoty i Lexusa) aż o 21,9 proc., Grupa Volkswagena poprawiła wynik o 9,7 proc., natomiast FCA – o 9,3 proc. Wzrost sprzedaży odnotowało także PSA, ale nie był on już tak znaczący – tylko 2,9 proc. Choć zważywszy, że pozostali producenci zakończyli grudzień na minusie, a niektórzy zaliczyli głęboki zjazd jak -45,8 proc. w przypadku Mazdy, nawet niewielka poprawa pod koniec tak dramatycznego dla całej branży roku może być powodem do satysfakcji. Bo w sporządzonym przez ACEA zestawieniu minionych 12 miesięcy nie ma producenta, który w ujęciu całego roku by nie stracił. Najbardziej wspomniana Mazda, która sprzedała na rynkach unijnych 118,9 tys. aut, o 42,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Głęboki 33,6-procentowy spadek miała także Grupa Jaguar Land Rover, 30,8-procentowy Honda, niewiele mniejszy bo 30,6-procentowy spadek zaliczył Ford.

Tu i Teraz
W Tychach rozpoczęto produkcję chińskiego auta, które kupisz w Europie, ale nie w Polsce
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina