Inaczej, niż inni producenci samochodów, w tym luksusowe marki Bentley, McLaren i Aston Martin, które już zapowiedziały straty z powodu pandemii i zastrzegają, że cały rok mogą zakończyć na minusie, RR nie zmniejszył zatrudnienia i nie ma tego w planach. A na koniec roku ma być zysk. Jaka będzie jego wysokość ? Tego Rolls Royce, który należy do Grupy BMW, nie podaje. Jak w takim razie udało się pozostać na plusie w tym tak trudnym roku? — Nasz sekret polega na tym, że jesteśmy w stanie wywindować ceny na najwyższy światowy poziom i jesteśmy firmą bardzo oszczędną — tłumaczył Müller-Ötvös.
Torsten Müller-Ötvös, prezes Rolls Royce.
Jak na producenta aut luksusowych Roll Royce nie jest firmą małą. W centrali i w fabryce w brytyjskim Goodwood zatrudnia 2 tys. osób, z czego w tej chwili 10-15 proc. pracuje zdalnie. I wszystko wskazuje, że najgorsze marka ma za sobą. W I połowie 2020 zanotowała spadek sprzedaży o 30 proc. — Niestety odczuliśmy pandemię tak jak wszyscy. Ale to już przeszłość. Właśnie zdecydowaliśmy się na przywrócenie drugiej zmiany w Goodwood, ponieważ nasz portfel zamówień stale rośnie — mówił prezes RR.
Nowy Rolls-Royce Ghost.