W tej marce nic nie jest dziełem przypadku. Chociażby nazwa. Cullinan to odkryty w 1905 roku największy i najczystszy ze znanych historycznych diamentów. Rolls Royce nie chce, żeby nazywać ten model SUV-em. To coś znacznie więcej. Auto, które ma być na rynku absolutnie bezkonkurencyjne. Zamiast nomenklatury SUV poprawniej jest użycie określenia: all-terrain high-bodied car. To Rolls jakiego do tej pory nie było, który ma zapewnić nie tylko luksus, ale i znakomite właściwości terenowe.
Rolls Royc Cullinan napędzany jest silnikiem V12 o pojemności 6,75 litra.
Już po zobaczeniu pierwszych zdjęć można powiedzieć, że klienci Rollsa go pokochają. Cullinan jest dokładnie taki jaki Rolls Royce powinien być. Olbrzymi, imponujący, majestatyczny. W wielu kwestiach nowy model będzie wśród wszystkich modeli Rollsa naj – najbardziej praktyczny, najbardziej wszechstronny, najbardziej rodzinny. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Nawet drzwi otwierają się typowo dla modeli tej marki w przeciwległą stronę, tak, żeby dostęp na tylną kanapę był jak najlepszy.
Wnętrze Cullinana – najlepsza skóra, prawdziwe drewno.
Oferowane są dwie konfiguracje siedzeń. Z pełną kanapą (wersja trzyosobowa) lub pojedynczymi fotelami (wersja dwuosobowa). To chyba pierwszy Rolls Royce w historii, w którym można złożyć oparcia tylnej kanapy by w ten sposób powiększyć przestrzeń ładunkową. Bagażnik ma pojemność 560 litrów, a po jej rozłożeniu zmieści się tu aż 1930 litrów lub przedmioty o długości do 2245 mm. To możliwe jest wyłącznie w wersji pięcioosobowej.