Według najnowszych danych z raportu PEVO Index, na koniec kwietnia 2025 roku flota całkowicie elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych w Polsce zwiększyła się do 8793 sztuk, co oznacza wzrost o 35 proc. rok do roku. Jednocześnie samochody dostawcze EV nie podążają za dynamicznym wzrostem rejestracji pojazdów osobowych - w kwietniu udział BEV na rynku nowych samochodów osobowych wyniósł rekordowe 5,4 proc., co jest najlepszym wynikiem w historii polskiej elektromobilności. “W sektorze vanów elektrycznych w pierwszym kwartale 2025 r. odnotowano spadek liczby rejestracji o 7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Ten trend bardzo kontrastuje z ponad 20 proc. wzrostem rejestracji osobowych aut elektrycznych. Główną przyczyną tego zjawiska jest zakończenie wsparcia dla firm w programie "Mój Elektryk", który został zastąpiony programem "NaszEauto", wykluczającym firmy z grona beneficjentów i nie przewidującym dotacji do elektrycznych samochodów dostawczych” – zauważa Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM.
Potencjał elektryfikacji flot komercyjnych
Mimo obecnych trudności, potencjał elektryfikacji flot w Polsce pozostaje znaczący. Według danych Webfleet Solutions, 49 proc. pojazdów we flotach w Polsce mogłoby zostać zamienionych na pojazdy elektryczne. Dane Arval Mobility Observatory wskazują, że 18 proc. firm w Polsce korzysta już z przynajmniej jednego samochodu elektrycznego, a połowa planuje taki zakup w ciągu najbliższych trzech lat. "Elektryfikacja flot komercyjnych to nie tylko kwestia ekologii, ale przede wszystkim ekonomii" – dodaje ekspert PSNM. "Firmy, które dziś zdecydują się na inwestycję w zeroemisyjny transport, zyskają długoterminową przewagę konkurencyjną. Konieczne jest jednak systemowe podejście – od planowania strategicznego na poziomie państwa, przez odpowiednie programy wsparcia, aż po rozwój infrastruktury".
Proces elektryfikacji flot komercyjnych napotyka na kilka istotnych przeszkód. Wysokie koszty inwestycji początkowej stanowią poważne wyzwanie, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Niewystarczająca infrastruktura ładowania również hamuje rozwój – choć jak wskazuje PEVO Index, na koniec kwietnia 2025 r. w Polsce funkcjonowało 9524 ogólnodostępnych punktów ładowania (wzrost o 42 proc. r/r), w tym 6468 punktów AC i 3056 punktów DC, to nadal 49 proc. przedsiębiorstw wskazuje brak odpowiedniej liczby stacji ładowania jako kluczową barierę. Ograniczone wsparcie finansowe po zakończeniu programu "Mój Elektryk" dla przedsiębiorstw i brak dedykowanego wsparcia w nowym programie "NaszEauto" dodatkowo utrudnia proces elektryfikacji. Problemy z infrastrukturą energetyczną oraz brak jasno sprecyzowanej strategii państwa powodują niepewność regulacyjną, utrudniającą firmom długoterminowe planowanie. “Czynnikiem hamującym elektryfikację flot jest nie tylko brak odpowiednich zachęt finansowych, ale również ograniczona dostępność pojazdów na rynku wtórnym. W przypadku elektrycznych vanów rynek wtórny dopiero się kształtuje, co zwiększa niepewność odnośnie wartości rezydualnej pojazdów. Wyraźnie widać, że dla wielu mniejszych firm kluczowym elementem biznesplanu jest możliwość odsprzedaży floty po kilku latach użytkowania.” – wskazuje Łukasz Juskowiak, Marketing Director Motors Europe Otomoto.
Czytaj więcej
Przełom w dziedzinie baterii litowo-siarkowych – Stellantis i jego partner Zeta Energy z Teksasu...
Dane PEVO Index potwierdzają, że udział ogłoszeń samochodów całkowicie elektrycznych w łącznej liczbie ogłoszeń pojazdów używanych na portalu Otomoto wynosił w kwietniu 2025 r. nadal tylko 1,1 proc. co pokazuje, jak niewielki jest jeszcze rynek wtórny pojazdów elektrycznych. Mimo wyzwań, dynamicznie rozwijająca się infrastruktura ładowania w Polsce daje nadzieję na przyspieszenie elektryfikacji flot komercyjnych, które w wielu przypadkach już dzisiaj mogą przynosić wymierne korzyści. Według danych PEVO Index, największą liczbą punktów ładowania w kwietniu 2025 r. dysponowała Warszawa (779 punktów), a następnie Gdańsk (344), Szczecin i Poznań (po 282) oraz Kraków (268). Fakt, że wzdłuż sieci TEN-T dostępnych było 949 punktów ładowania (wzrost o 38 proc. r/r), ma szczególne znaczenie dla firm transportowych operujących na dłuższych trasach. Kluczowe jest aby przedsiębiorcy przeprowadzili analizę swoich potrzeb transportowych, rozważyli inwestycję w prywatną infrastrukturę ładowania oraz wprowadzali elektryfikację etapowo, zaczynając od pojazdów wykonujących regularne, krótkie trasy. W tej transformacji kluczowe są również alternatywne modele finansowania oraz szkolenia kierowców w zakresie efektywnego użytkowania pojazdów elektrycznych.