To pierwsza taka inwestycja w Europie. Mercedes otwiera unikatowy zakład

To pierwsza taka inwestycja w Europie. I pierwsza, na jaką zdecydował się producent samochodów. Mercedes otworzył zakład recyklingu baterii do aut elektrycznych.

Publikacja: 22.10.2024 16:43

Fabryka Mercedesa w niemieckim Kuppenheim na południu kraju jest w stanie przetworzyć 2,5 tys. ton z

Fabryka Mercedesa w niemieckim Kuppenheim na południu kraju jest w stanie przetworzyć 2,5 tys. ton zużytych baterii

Foto: mat. prasowe

Mercedes nie podaje kosztów tej inwestycji, informuje jedynie, że jest „dwucyfrowa w mln euro”. Jest to wspólny projekt z firmą Primobius oraz kilkoma instytutami badawczymi. Jest to projekt pilotażowy, rozwojowy. Fabryka w niemieckim Kuppenheim na południu kraju jest w stanie przetworzyć 2,5 tys. ton zużytych baterii i dostarczyć surowce do produkcji 50 tysięcy modułów baterii nowych. Czyli praktycznie wszystkie, w jakie są wyposażone auta Mercedesa z e-napędem. Zużyte baterie niszczy gigantyczny młyn, a potem w procesie chemicznym oddzielane są kolejne ich składniki wysyłane potężnymi rurami do pojemników o pojemności metra sześciennego.

Czytaj więcej

Mercedes-AMG pobił własny rekord. Magiczna bariera przebita

A z odzysku są nie tylko plastik, żelazo, aluminium, grafit, czy miedź , ale i te najbardziej cenne i coraz trudniejsze do pozyskania – lit , nikiel, oraz kobalt , którego cena dochodzi obecnie do 26 tys. dol. za tonę. Zakład jest zasilany w 100 proc. fotowoltaiką i odzyskuje 96 proc. surowców zużytych do produkcji baterii. Te pozostałe 4 proc., to elektrolity, które są utylizowane na miejscu. Dla porównania szwedzki Northvolt, który ma obecnie potężne problemy ze spadkiem popytu na baterie i też próbował zaangażować się w ich recykling był w stanie odzyskać 76 proc. surowców wykorzystanych do ich produkcji.

Mercedes otworzył zakład recyklingu baterii

Zakład w Kuppenheim jest nieduży, całkowicie zautomatyzowany i zatrudnia zaledwie 15 osób, przede wszystkim inżynierów chemików, którzy cały czas pracują nad udoskonaleniem procesu recyklingu. Jak wszystkie nowe fabryki Mercedesa, jest zeroemisyjny, zasilany jest fotowoltaiką. Nie przeszkodziło to ekologom, którzy protestowali przed wjazdem na teren fabryki. Domagali się rezygnacji z budowy wiatraków, których tam nie ma blokując ładowarki do samochodów elektrycznych. Niemiecki koncern planuje budowę 9 takich zakładów. Logika wskazuje, że powinny one znajdować się w pobliżu zakładów produkujących baterie. Jeden z nich, należący do największych w Europie też należy do Mercedesa i funkcjonuje od 2021 roku. A niemiecki koncern ma tam jeszcze tereny pod rozbudowę, nawet po tym, jak postawi fabrykę aut dostawczych. Decyzję o tej inwestycji Mercedes Benz Vans podjął w 2022 roku.

W czasie inauguracji produkcji uczesniczyli niemiecki kanclerz Olaf Scholz i prezes Mercedesa Ola Kä

W czasie inauguracji produkcji uczesniczyli niemiecki kanclerz Olaf Scholz i prezes Mercedesa Ola Källenius

mat. prasowe

Otwarcie nowego zakładu produkcyjnego dla motoryzacji w Europie a zwłaszcza w Niemczech jest dużym wydarzeniem. Zwłaszcza teraz, kiedy akurat gospodarka ma kłopoty, a motoryzacja znalazła się w kryzysie. W czasie inauguracji produkcji, podczas której niemiecki kanclerz Olaf Scholz i prezes Mercedesa Ola Källenius, symbolicznie rozpoczęli recykling pierwszej baterii podkreślali, że Europa jest nadal atrakcyjnym miejsce do inwestowania. — Niemieccy producenci nie mają jakiegokolwiek powodu , aby obawiać się producentów z Chin. Jestem przeciwny cłom, które są szkodliwe dla nas. Natomiast ta inwestycja wpisuje się w nową agendę dla niemieckiej polityki przemysłowej — mówił kanclerz Niemiec.

Czytaj więcej

Takiego Maybacha jeszcze nie było. Szoferowi możesz dać wolne

To pierwszy zakład recyklingu baterii. Powstaną kolejne

— 400 lat temu Niemcy zatrzymali najazd Szwedów właśnie tutaj, pod Kuppenheim. Tymczasem ja, Szwed już tutaj jestem i przynoszę dobre wiadomości o ważnej inwestycji. Razem z naszymi partnerami z branży naukowej i przemysłowej wysyłamy silny sygnał innowacyjnej siły dla zrównoważonej elektromobilności i kreowaniu systemu wartości nie tylko w Niemczech, ale i w Europie – mówił prezes Mercedesa Ola Källenius. On także nie ukrywał swojego negatywnego nastawienia do planów nałożenia karnych ceł na chińskie euta elektryczne importowane do Europy. Z kolei Jörg Burzer, odpowiedzialny za produkcję członek zarządu Mercedsa nie ukrywał, że ich firma nie ma problemów z wykorzystaniem swoich niemieckich fabryk. — Tylko jeden zakład w Sindelfingen, gdzie produkowane są najbardziej luksusowe auta Mercedesa (klasa S) nie wykorzystuje pełni swoich mocy — mówił Joerg Burzer. To akurat jest powodem kłopotów w Sindelfingen, bo auta klasy S kupowali Chińczycy, gdzie obecnie spadła sprzedaż w tym segmencie z powodu kryzysu na rynku nieruchomości.

Mercedes nie podaje kosztów tej inwestycji, informuje jedynie, że jest „dwucyfrowa w mln euro”. Jest to wspólny projekt z firmą Primobius oraz kilkoma instytutami badawczymi. Jest to projekt pilotażowy, rozwojowy. Fabryka w niemieckim Kuppenheim na południu kraju jest w stanie przetworzyć 2,5 tys. ton zużytych baterii i dostarczyć surowce do produkcji 50 tysięcy modułów baterii nowych. Czyli praktycznie wszystkie, w jakie są wyposażone auta Mercedesa z e-napędem. Zużyte baterie niszczy gigantyczny młyn, a potem w procesie chemicznym oddzielane są kolejne ich składniki wysyłane potężnymi rurami do pojemników o pojemności metra sześciennego.

Pozostało 86% artykułu
Na prąd
Opłaty celne nie zatrzymają ekspansji chińskich marek samochodowych do Europy
Cykl Partnerski
Brudna energia: kula u nogi
Na prąd
Tesla zwiększa zasięg swojego bestsellera. Obiecuje 702 km i niską cenę
Na prąd
Skoda rewiduje plany. Elektryczny następca Octavii pojawi się dużo później
Na prąd
Złodzieje nie chcą kraść elektryków. Na tej liście Tesla jest na ostatnim miejscu
Na prąd
Oszustwo nie na wnuczka, a na elektryka. Nowy trik złodziei na stacjach ładowania