O prawie 58 proc. wzrosła w pierwszych siedmiu miesiącach 2023 r. liczba samochodów w pełni elektrycznych na polskim rynku. W końcu lipca zarejestrowanych było już przeszło 47 tys. aut osobowych i użytkowych z napędem bateryjnym. Od stycznia przybyło 12,3 tys. pojazdów – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA). Pod koniec lipca 2023 r. po polskich drogach jeździły 82.955 samochody osobowe z napędem elektrycznym. Flota w pełni elektrycznych aut (BEV - battery electric vehicles) liczyła 42.265 szt., a park hybryd typu plug-in (PHEV - plug-in hybrid electric vehicles) – 40.690 szt. Liczba samochodów dostawczych i ciężarowych z napędem elektrycznym wynosiła 4.778 szt., z czego pełne elektryki stanowiły ponad 99 proc.
Czytaj więcej
W teście zasięgu EcoBest Challenge 2023 w realnym ruchu spośród 14 modeli tylko Tesla i Hyundai pokonały ponad 500 km na jednym ładowaniu. EcoBest Challenge bada rzeczywiste zużycie energii samochodów elektrycznych podczas jazdy drogami publicznymi.
Stale rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec lipca składała się z 18.290 pojazdów, jak również liczba osobowych i dostawczych samochodów hybrydowych, która powiększyła się do 587.617 aut. Z kolei pod koniec ubiegłego miesiąca do 946 szt. wzrósł polski park autobusów elektrycznych. Rozwija się także infrastruktura ładowania. Pod koniec lipca 2023 r. funkcjonowały 2953 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (5884 punktów), z tego blisko jedną trzecią stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym. W lipcu uruchomiono 68 nowych, ogólnodostępnych stacji ze 175 punktami ładowania.
Daleko nam do średniej unijnej
Według PSPA, mimo wakacji, utrzymuje się korzystna koniunktura w rozbudowie infrastruktury. - Duża w tym zasługa rozwijającej się sieci ładowania przy centrach handlowych, zwłaszcza w dużych miastach oraz zakończenia odbiorów stacji, których budowa rozpoczęła się 2-3 lata temu. W efekcie do końca roku przewidujemy rozbudowę sieci ładowania do ok. 7,5 tys. punktów, a w kolejnych dwóch latach do ponad 38 tys. punktów – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Mimo dobrego tempa wzrostu elektrycznego rynku, nie jesteśmy w stanie skutecznie odrabiać dystansu do średniej unijnej. Jak podaje Europejskie Stowarzyszenie producentów Pojazdów ACEA, w czerwcu 2023 r. cały unijny rynek samochodów czysto elektrycznych zwiększył udział w łącznej sprzedaży nowych samochodów osobowych do 15,1 proc. z 10,7 proc. rok wcześniej. W ten sposób po raz pierwszy elektryki prześcignęły w popularności diesle. Część rynków odnotowała nawet 3-cyfrowy wzrost rejestracji samochodów elektrycznych, ponadto duże wzrosty osiągnięto również na największych rynkach: o 64,5 proc. wzrosła liczba rejestracji w Niemczech, a we Francji o 52 proc.
Tesla napędza rynek e-aut
Tymczasem ocenia się, że w Polsce udział aut bateryjnych w rynku może do końca roku zwiększyć się do poziomu 5-7 proc., czemu mają sprzyjać rządowe dopłaty i obniżki cen, jak w przypadku Tesli. W pierwszej połowie roku sprzedano aż 2,3 tys. aut tej marki, blisko trzykrotnie więcej niż wicelidera polskiego rynku elektryków – Volkswagena. Według prognoz Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), do 2030 r. sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych całkowicie elektrycznych w Polsce wzrośnie ponad dziesięciokrotnie.