Pochodząca z Anglii firma Prospeed specjalizuje się w przebudowach i akcesoriach do pojazdów terenowych. Nowym projektem jest przeróbka pick-upa Toyoty Hilux na pojazd trzyosiowy. Jednak tu trzy osie nie są dla szpanu, a z bardziej pragmatycznego powodu - trzy osie uniosą więcej niż dwie. Konwersja Hiluxa na 6x6 ma na celu znaczne zwiększenie ładowności przy zachowaniu kompaktowych podstawowych wymiarów. Na bazie tego auta zbudowany został wóz strażacki, który ma się szczególnie przysłużyć w gaszeniu pożarów akumulatorów w samochodach elektrycznych. Niewielka wysokość auta (1,85 metra) pozwala wjeżdżać na parkingi podziemne, gdzie większość wozów strażackich nie ma szansy się zmieścić.
Prospeed 6x6 Hiload
Czytaj więcej
Mercedes-AMG One, hipersamochód z technologią Formuły 1 to projekt, który był tak skomplikowany, że opóźnienie produkcji sięgnęło trzech lat. Teraz pierwsi klienci otrzymują swoje egzemplarze, ale jak widać niektórzy na swoje będą musieli poczekać nieco dłużej.
Podczas przekształcania Hiluxa Prospeed wydłużył ramę pojazdu za kabiną o 1,2 metra i dodał zawieszenie dla drugiej tylnej osi. Tylny zawias otrzymał regulowaną na wysokość pneumatykę, Hilux oryginalnie jeździ na tylnych resorach piórowych. Taki zabieg zwiększył długość uta do 6,3 metra, a rozstaw osi między przednią i tylną osią do 4,3 metra. Masa własna wynosi 2,6 tony. Podczas normalnej pracy napędzana jest przednia oś i najbardziej wysunięta do tyłu tyla oś. Środkową można dołączyć i tak mamy napęd 6x6. Znacznie wzrosła nie tylko długość, ale także ładowność, która jest teraz trzykrotnie większa niż w przypadku klasycznego Hiluxa. To pozwala poradzić sobie z ciężkim sprzętem przeciwpożarowym i zamontowaniu zbiornika wody gaśniczej o pojemności 1200 litrów. Przy rozbudowie auta na wóz strażacki Prospeed współpracuje z czeską firmą Atenta.
Prospeed 6x6 Hiload