Przyszłość motoryzacji jest przesądzona

Parlament Europejski przypieczętował przyszłość branży. Z takimi celami redukcji emisji CO2 dla nowych aut możemy liczyć tylko na elektromobilność.

Publikacja: 26.04.2023 07:19

Przyszłość motoryzacji jest przesądzona

Foto: mat. prasowe

W połowie lutego Parlament Europejski przegłosował nowe cele redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i pojazdów dostawczych. Przepisy zakładają znaczną redukcję emisji w 2030 r. i całkowitą w 2035 r. Co prawda zatwierdzenie przepisów przez Radę Unii Europejskiej zostało opóźnione przez koalicję kilku państw, z Niemcami na czele – jednak tylko na kilka tygodni. Nasi zachodni sąsiedzi domagali się dopuszczenia do ruchu po 2035 r. samochodów zasilanych paliwami syntetycznymi. Finalnie 28 marca Rada przyjęła rozporządzenie, dodatkowo obligując Komisję Europejską do przedstawienia przepisów pozwalających na rejestrację samochodów zasilanych paliwami niepowodującymi emisji dwutlenku węgla.

Czytaj więcej

Polskie silniki elektryczne trafią do motocykli i ciężarówek w Indiach

Czym są paliwa syntetyczne? E-paliwa wytwarzane są z wody i dwutlenku węgla przy wykorzystaniu energii elektrycznej. Pod pewnymi warunkami umożliwiają niemal neutralną pod względem emisji CO2 pracę silników benzynowych. Można je transportować łatwiej niż wodór, jak zwykłe paliwa – choćby dziś można je dostarczyć na stacje w Polsce i używać obecnych dystrybutorów, można zasilać nimi również obecnie jeżdżące auta spalinowe. Brzmi wspaniale? Jednak, aby wyprodukować paliwo syntetyczne, potrzebujemy wodoru i dwutlenku węgla. Zielony wodór powstaje w procesie elektrolizy wody z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, w ramach stosunkowo energochłonnego procesu. Następnie wodór ten łączony jest z dwutlenkiem węgla, który wcześniej musi zostać wyłapany z atmosfery. Kiedy paliwo spalane jest w silniku, ta sama ilość dwutlenku węgla ponownie jest uwalniania, dlatego możemy mówić o neutralnym bilansie.

Porsche rozpoczęło przemysłową produkcję paliw syntetycznych w Chile

Porsche rozpoczęło przemysłową produkcję paliw syntetycznych w Chile

mat. prasowe

Niestety, na razie nie ma zakładów przystosowanych do produkcji paliw syntetycznych na dużą skalę, ale od jakiegoś czasu Porsche prowadzi w tym zakresie badania w Chile. Jest szansa, że paliwa syntetyczne pozostaną niszowe także po 2035 r. i będą trafiały do napędu sportowych modeli aut, takich jak np. 911. Jednak nawet Porsche planuje osiągnąć udział samochodów w pełni elektrycznych w światowej sprzedaży na poziomie 80 proc. już w 2033 r. Dlaczego w Chile? E-paliwa musza powstawać bowiem w miejscach, gdzie jest nieograniczony dostęp do zielonej energii. To wpływa na cenę i dostępność. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Poczdamski Instytut Badań nad Wpływem Klimatu, w 2035 r. planowana globalna produkcja paliw syntetycznych wystarczy na zaspokojenie zaledwie 10 proc. niezbędnych potrzeb Niemiec. Porsche, mocno zaangażowane w badania nad e-paliwami, twierdzi, że pozostaną one niszowe także po 2035 roku, będą trafiały do sportowych samochodów takich jak 911, do zasilania obecnej floty oraz tej części transportu, której nie da się elektryfikować, np. lotnictwa.

Parking Volkswagen Group Polska z 50 punktami ładowania dla pracowników

Parking Volkswagen Group Polska z 50 punktami ładowania dla pracowników

mat. prasowe

Inaczej będzie to wyglądać przy masowych markach, np. Volkswagenie – największa marka w Europie zakłada, że w 2030 r. aż ośmiu z dziesięciu klientów na Starym Kontynencie wybierać będzie auto ze znaczkiem VW, decydując się na wersję elektryczną. W perspektywie dekady, w 2033 r., Volkswagen planuje całkowicie zaprzestać oferowania aut spalinowych w Europie. Patrząc na rosnącą dynamikę sprzedaży aut elektrycznych, jest to możliwe. Już w tym roku niektóre duże, światowe firmy pozwalają w Niemczech wybierać pracownikom samochody służbowe tylko z oferty aut w pełni elektrycznych. Transformacja w motoryzacji wymaga olbrzymich inwestycji. Budowane są nowe zakłady produkcyjne, te istniejące są przebudowywane. Koncerny budują już nie tylko fabryki samochodów, ale także akumulatorów. Zdobywają kompetencje także w energetyce, inwestując we własne OZE. Grupa Volkswagen ogłosiła właśnie, że w latach 2023–2027 na inwestycje przeznaczy 180 mld euro. Ponad dwie trzecie tej sumy skonsumuje elektromobilność i cyfryzacja. W Salzgitter trwa budowa jednej z sześciu zaplanowanych gigafabryk, które mają docelowo produkować akumulatory o łącznej pojemności 240 GWh.

Czy się to komuś podoba, czy nie, przyszłość motoryzacji jest elektryczna. Producenci samochodów będą gotowi na masową elektromobilność. Inwestycje trwają w najlepsze, także w Europie Zachodniej. A Polska? Polska była jedynym krajem UE, który w Radzie głosował przeciw nowym przepisom zaostrzającym normy związane z emisją CO2. Ktoś mi powiedział, że Polska jest jak kierowca jadący autostradą pod prąd, krzyczący na wszystkich, że są niepoważni. Może czas już przestać wyzywać innych, spojrzeć na znaki dookoła, zadbać o własne podwórko, następnie zawrócić i podążać w kierunku, w którym jedzie cały świat?

Czytaj więcej

Kia EV9: Nowy format z Korei. Elektrycznie i luksusowo

W połowie lutego Parlament Europejski przegłosował nowe cele redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i pojazdów dostawczych. Przepisy zakładają znaczną redukcję emisji w 2030 r. i całkowitą w 2035 r. Co prawda zatwierdzenie przepisów przez Radę Unii Europejskiej zostało opóźnione przez koalicję kilku państw, z Niemcami na czele – jednak tylko na kilka tygodni. Nasi zachodni sąsiedzi domagali się dopuszczenia do ruchu po 2035 r. samochodów zasilanych paliwami syntetycznymi. Finalnie 28 marca Rada przyjęła rozporządzenie, dodatkowo obligując Komisję Europejską do przedstawienia przepisów pozwalających na rejestrację samochodów zasilanych paliwami niepowodującymi emisji dwutlenku węgla.

Pozostało 88% artykułu
Na prąd
Tani elektryk z Chin może pojawić się w Europie. Swoją ceną ustawi na nowo cały rynek
Na prąd
Chiny zapowiadają spadek cen baterii do elektryków o 50 proc.
Na prąd
Tesla chce podbić Pomorze. W Gdańsku otwiera swój trzeci w Polsce punkt sprzedaży
Na prąd
Chcieli zostać elektryczną marką premium. Teraz ogłosili upadłość
Na prąd
Po 10 latach Apple rezygnuje z prac nad własnym samochodem elektrycznym