Elektryczne ciężarówki mają zdominować rynek już w ciągu dekady - wynika z badania firmy doradczej PwC. Już w 2030 r. elektryczne ciężarówki mają być tańsze od ciężarówek z silnikiem diesla o ok. 30 proc. pod względem kosztów całkowitych - piszą eksperci branżowi w opublikowanym opracowaniu. Do tego czasu jedna na trzy nowe ciężarówki w Europie, Ameryce Północnej i Chinach ma mieć napęd elektryczny. Żeby tak się stało w samej Europie trzeba by zainwestować 36 mld euro na sieć stacji ładowania prądu i stacji tankowania wodoru. Aby mieć wystarczającą ilość zielonej energii elektrycznej dla e-ciężarówek potrzebne byłoby także nawet 21 000 dodatkowych turbin wiatrowych - czytamy w opracowaniu PwC.

Czytaj więcej

Chińska firma dostarczy baterie do elektrycznych modeli BMW

"Transformacja nabiera obecnie ogromnego tempa" - pisze współautor Jörn Neuhausen z niemieckiego oddziału PwC. Motorem zmian mają być wymogi prawne i rosnące korzyści finansowe e-ciężarówek. W Europie od maja 2023 roku elektryczne ciężarówki mają płacić o połowę mniejszą opłatę za przejazd. - Firmy logistyczne mogą w ten sposób zaoszczędzić nawet 25 000 euro na jednej ciężarówce rocznie. Z drugiej strony, producenci ciężarówek muszą płacić coraz wyższe kary za przekraczanie coraz ostrzejszych limitów CO2 - komentuje Neuhausen.

Ciężarówki elektryczne kosztują dwa razy więcej niż te z silnikiem diesela, również w przyszłości pozostaną znacznie droższe, to według PwC będą się one opłacać pod względem kosztów całkowitych od 2025 r. E-trucki z ogniwami paliwowymi stałyby się konkurencyjne od 2030 r. Rosnące podatki od emisji CO2, skoki cen oleju napędowego, niższe koszty utrzymania i spadające koszty akumulatorów mają tej niszy zapewnić wiatr w żagle. A w obliczu wojny na Ukrainie wiele rządów rewiduje obecnie swoją politykę energetyczną i zmniejsza zależność od paliw kopalnych. Szybki rozwój publicznej infrastruktury ładowania w Europie jest warunkiem koniecznym. Na prężnie działającą sieć z 1800 megawatowymi stacjami ładowania i 2100 stacjami tankowania wodoru trzeba by przeznaczyć w budżecie 36 mld euro. W megawatowych stacjach ładowania ciężarówki zasilane bateriami mogą w ciągu 30 minut naładować się energią elektryczną wystarczającą na przejechanie 400 km.

Czytaj więcej

Ferrari Purosangue: V12, 725 KM - oto najmocniejszy SUV na świecie