Światowe zapotrzebowanie na ropę naftową w transporcie drogowym wynosi obecnie około 43,7 mln baryłek ropy dziennie - co odpowiada około 1,74 mld litrów benzyny. W swoim badaniu analitycy BloombergNEF (BNEF) określili, jak zmieniała się ta wartość od 2015 r. na tle postępującej elektromobilności. Rezultat: dzienne oszczędności na koniec 2021 roku wyniosły około 1,5 miliona baryłek dziennie (1 baryłka = 159 litrów). Odpowiada to redukcji o około 3,3 proc. całkowitego zapotrzebowania w transporcie drogowym.

Czytaj więcej

Fiat pokonał Teslę. Bestseller wśród aut elektrycznych

Oprócz samochodów elektrycznych, wyniki badania obejmują również pojazdy hybrydowe, samochody napędzane wodorem, autobusy elektryczne lub zelektryfikowane oraz pojazdy dwukołowe (skutery i motocykle). Jak się okazuje te ostatnie mają największy udział w zaoszczędzonej kwocie. Szczególnie ze względu na popularność skuterów elektrycznych w regionie Azji, pojazdy dwukołowe mogą przynieść 67 proc. oszczędności. Na drugim miejscu znajdują się autobusy elektryczne z udziałem około 16 proc., a na trzecim najszybciej rozwijający się segment: samochody elektryczne z udziałem 13 proc.

Na rok 2030 BNEF przewiduje już siedem milionów baryłek dziennego potencjału oszczędnościowego, a do roku 2035 liczba ta ma osiągnąć 16 milionów baryłek ropy naftowej. Od 2012 r. liczba samochodów elektrycznych na drogach wzrosła pięćdziesięciokrotnie, a w 2020 r. na całym świecie było ich około jedenastu milionów. Potencjał oszczędności ropy naftowej jest imponujący w porównaniu z ogólnym udziałem procentowym pojazdów zelektryfikowanych.  98,8 procent wszystkich samochodów na świecie nadal jeździ bez elektryfikacji. Gdyby wyłączyć pozostałe pojazdy i zostawić auta z napędem BEV i PHEV to te pozwalają zaoszczędzić 195 000 baryłek ropy naftowej dziennie.

Czytaj więcej

Amerykanie wybrali samochód roku. To Ford Mustang Mach-E