Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 08:31 Publikacja: 08.09.2021 20:20
Foto: fot. AdobeStock
NFOŚiGW weryfikuje już kolejne banki, które wezmą udział w realizacji programu „Mój elektryk”. Jego budżet wynosi obecnie 500 mln zł, z tego 400 mln zł przeznaczone na dopłaty do leasingu. BOŚ otrzyma w pierwszym etapie 20 mln zł. Kwota będzie mogła zostać zwiększona zależnie od efektywności współpracy banku z firmami leasingowymi.
Według NFOŚiGW, bank ma podpisać umowę z każdą firmą leasingową, która chce oferować przedsiębiorcom leasing pojazdów zeroemisyjnych z dopłatami „Mojego elektryka”. Dotacje mają być uruchomione najpóźniej w ciągu 90 dni. Przedsiębiorcy będą składać w firmie leasingowej wnioski o leasing oraz – dodatkowo – wnioski o dotację. Zweryfikowany pozytywnie wniosek firma leasingowa przekaże do banku, z którym ma zawartą umowę. Ten zaś w ciągu maksymalnie 20 dni podejmie w imieniu NFOŚiGW decyzję o udzieleniu dopłaty do „elektryka”.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Rekord prędkości osiągnięty przez Yangwang U9 to nie tylko wyróżnienie dla samochodów elektrycznych. To stawia C...
Porsche ogłosiło zamknięcie swojej spółki zależnej Cellforce – projektu, który miał być sercem elektrycznej ofen...
Acura, luksusowa marka Hondy, robi gwałtowny zwrot w swojej strategii. Zamiast koncentrować się wyłącznie na aut...
Ford zamierza radykalnie obniżyć koszty produkcji i ceny zakupu aut elektrycznych. Wszystko dzięki nowej platfor...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Polska miała być jednym z motorów elektromobilnej transformacji w Europie, tymczasem znów jest na szarym końcu....
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas