Koncern zarządzany przez Tima Cook’a zamierza przejąć Drive.ai, jedną z wiodących w pracach nad autonomicznymi pojazdami firm w USA – podał Bloomberg. A to oznacza, że nadryzione jabłko mobilizuje siły. Nie ma co jednak wypatrywać na amerykańskich ulicach futurystycznych i designerskich aut przyszłości z logo Apple na masce, choć oczywiście pojawiły się takie wizualizacje, a oczekiwania rozbudził sam szef technologicznego giganta Tim Cook. W obecnej fazie projekt skupia się na rozwoju oprogramowania, a nie na faktycznej budowie samochodu – wykorzystuje na razie te, które wyprodukował ktoś inny, np. Lexusy.
Wizja pojazdu Apple / fot. Apple
Projekt Titan zasilą nowi inżynierowie
Drive.ai prowadzi badania nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji w pojazdach. Z informacji mediów za oceanem wynika, że nie będzie to jednak typowa akwizycja. Firma zamierza bowiem przejąć bowiem pracowników startupu, który w 2017 r. był wyceniany na 200 mln dol. Umowa nie obejmuje natomiast patentów i własności intelektualnej kalifornijskiej spółki.
Autonomiczne furgony z technologią firmy drive.ai testowane w USA / fot. drive.ai
Wchłonięcie talentów nie jest dla producenta iPhone’ów działaniem nowym. Koncern już wcześniej przejmował inżynierów m.in. od Tesli. W ostatnim czasie Apple ściął jednak zatrudnienie wśród pracujących nad projektem Titan, czyli osób z dywizji odpowiedzialnej za prace nad autonomicznym autem iCar. I to znacząco, bo o 200 osób. Teraz trend się odwrócił. Zresztą Apple to jedna z najbardziej zaawansowanych w pracach nad technologią self-driving firm na świecie, choć akurat tym segmentem działalności chwali niespecjalnie się chwali. Rok temu władze Kalifornii, która jest centrum rozwoju samojezdnych pojazdów, informowały, że zarejestrowano tam niemal 300 takich maszyn. Wówczas niemal co piątą z nich stanowiły samochody Apple.