Pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej – urząd nadzorujący autostrady – poinformował portal Interia, że od października 2021 roku do 22 lutego 2022 roku, wystawił łącznie 716 mandatów na kwotę 358 tysięcy złotych. Po przeliczeniu wychodzi, że każdy z mandatów był wystawiony po 500 zł, czyli na maksymalną stawkę dla pojazdu osobowego. Według Generalnego Pomiaru Ruchu 2020/2021, średni dobowy ruch na polskich autostradach wynosił 33 749 pojazdów na dobę. Tym samym można zakładać, że kierowcy stali się o wiele ostrożniejsi i pamiętają o uiszczaniu opłat za przejazdy lub system wyłapywania kierowców pozostawia wiele do życzenia. Bilet autostradowy można zakupić na wybranych stacjach PKN Orlen lub Lotos. Można również skorzystać z aplikacji takich jak e-TOLLPL Bilet, Autopay, mPay, Spark, Orlen Pay, mFlota, SkyCash, urządzeń od Yanosik lub za pośrednictwem portalu internetowego etoll.gov.pl.

Czytaj więcej

Duże zmiany w pakiecie mobilności. Zagrożone przychody przewoźników

E-Toll to system poboru opłat, który funkcjonuje od 1 grudnia 2021 roku na państwowych odcinkach autostrad A2 i A4. To właśnie za jego sprawą zostały podniesione szlabany, a opłatę za przejazd wnosi się za pośrednictwem dedykowanego systemu, aplikacji lub zakup biletu autostradowego na wybranych stacjach. Kontrola natomiast odbywa się za pomocą kamer umieszczonych na bramownicach oraz za pośrednictwem dedykowanych radiowozów. Za brak opłaty grożą wysokie mandaty. Dla samochodów osobowych jest to 500 zł (400 zł jak zapłacimy w przeciągu 7 dni), a dla kierowców pojazdów ciężarowych jest to 1,5 tys. zł. Grzywnę otrzymają też osoby, które postanowiły zasłonić tablicę rejestracyjną – 500 zł.