Reklama

Rewolucja na włoskich autostradach. Kierowcy dostaną odszkodowania za stanie w korku

Włochy przygotowują się do jednej z największych reform systemu opłat drogowych od lat. Od stycznia 2026 r. wejdzie w życie nowa metodologia wyliczania kosztów przejazdu autostradami, opracowana przez włoski Urząd Regulacji Transportu (Autorità di regolazione dei trasporti, ART).

Publikacja: 19.09.2025 04:42

We Włoszech kierowcy, którzy z powodu długotrwałych utrudnień budowlanych lub remontowych spędzą w k

We Włoszech kierowcy, którzy z powodu długotrwałych utrudnień budowlanych lub remontowych spędzą w korkach dodatkowe godziny, będą mogli ubiegać się o częściowy zwrot kosztów przejazdu

Foto: AdobeStock

Zmiany mają sprawić, że kierowcy będą płacili mniej, a system stanie się bardziej przejrzysty i przewidywalny. Co istotne, w projekcie pojawia się również zupełnie nowe rozwiązanie – rekompensaty finansowe za opóźnienia spowodowane pracami budowlanymi i remontami. Dotychczasowy model opierał się na tzw. taryfie jednolitej, uzależnionej od klasy pojazdu, charakterystyki trasy i operatora danej autostrady. Opłatę mnożono przez liczbę przejechanych kilometrów, doliczano 22 proc. VAT, a także koszty dla krajowego zarządu dróg ANAS. W praktyce prowadziło to do dużych różnic w wysokości stawek – 200-kilometrowa podróż trasą Mediolan–Bolonia kosztowała średnio 16 euro, podczas gdy za podobny dystans do Aosty trzeba było zapłacić już 35 euro. Jeszcze drożej było w tunelu Mont Blanc, gdzie opłata przekraczała 40 euro.

Nowy system ma zerwać z tym schematem. ART zapowiada, że wysokość opłat będzie bezpośrednio powiązana z realnie poniesionymi i udokumentowanymi inwestycjami koncesjonariuszy. Zniknie więc mechanizm regularnych podwyżek, które dotąd nie miały jasnego związku z nakładami na infrastrukturę. Reforma zakłada również rozszerzenie obowiązków informacyjnych operatorów autostrad. Kierowcy otrzymają dostęp do jednolitych, aktualizowanych na bieżąco danych o warunkach ruchu, czasie podróży, stacjach ładowania i tankowania czy dostępnych miejscach odpoczynku. Publikowane będą też informacje o placach budowy i planowanych remontach – w ujednoliconej formie, a nie jak dotąd w zależności od operatora.

Czytaj więcej

Od dzisiaj Autostrada Wielkopolska znów podnosi ceny. Drugi raz w tym roku

Celem jest nie tylko ułatwienie planowania podróży, ale także odbudowa zaufania do systemu opłat. – „Opłata za autostrady będzie powiązana z faktycznie zrealizowanymi inwestycjami. Jesteśmy przekonani, że przyniesie to korzyści użytkownikom i że opłaty za przejazd spadną” – mówi Nicola Zaccheo, prezes ART. Jednocześnie ostrzega, że pierwsze efekty kierowcy odczują dopiero po kilku latach, kiedy firmy koncesjonujące dostosują swoje plany finansowe. Według szacunków realne obniżki cen pojawią się w latach 2027–2028.

Rekompensaty za korki i opóźnienia

Jednym z najbardziej przełomowych elementów reformy są planowane rekompensaty finansowe. Kierowcy, którzy z powodu długotrwałych utrudnień budowlanych lub remontowych spędzą w korkach dodatkowe godziny, będą mogli ubiegać się o częściowy zwrot kosztów przejazdu. To rozwiązanie, którego do tej pory brakowało – użytkownicy w całości ponosili ciężar utrudnień, mimo że płacili pełne stawki. Obecnie trwają konsultacje społeczne, które mają określić zasady wypłaty takich odszkodowań oraz maksymalny poziom zwrotów. Włoskie stowarzyszenia konsumenckie popierają kierunek zmian, ale domagają się dodatkowych zabezpieczeń – w tym wyższych kar umownych wobec operatorów, którzy nie dotrzymują standardów jakości i terminów realizacji inwestycji.

Reklama
Reklama

Według analizy firmy Tollwayr, Włochy należą do państw o najwyższych kosztach przejazdu autostradami w Europie. W dużej mierze wynika to z ukształtowania terenu – w krajach górskich koszty budowy i utrzymania dróg są wielokrotnie wyższe niż na równinach. Tunele, estakady i wiadukty wymagają kosztownych inwestycji oraz stałej konserwacji, a to przekłada się na wysokość opłat. Jednak Polska na pewnych fragmentach autostrad wypada jeszcze drożej niż przeciętna opłata za przejazd we Włoszech. Nowa metodologia ma te wydatki jasno powiązać z cenami dla użytkowników, tak aby każdy kilometr opłaty był przejrzysty i uzasadniony. Zdaniem ekspertów reforma, choć wdrażana etapami, może stać się wzorem także dla innych krajów UE.

Czy wiesz, że…
- Włochy mają jedną z najgęstszych sieci autostrad w Europie – ponad 6700 km tras szybkiego ruchu.
- Najdroższym tunelem w Europie pod względem opłat jest Mont Blanc – przejazd osobówką kosztuje ponad 40 euro.
- We Francji i we Włoszech aż 90 proc. autostrad jest w rękach prywatnych koncesjonariuszy, podczas gdy w Niemczech sieć pozostaje państwowa i bezpłatna.

Czytaj więcej

Autostradowy paraliż w Niemczech. Kluczowy węzeł zamknięty na ponad trzy lata

Zmiany mają sprawić, że kierowcy będą płacili mniej, a system stanie się bardziej przejrzysty i przewidywalny. Co istotne, w projekcie pojawia się również zupełnie nowe rozwiązanie – rekompensaty finansowe za opóźnienia spowodowane pracami budowlanymi i remontami. Dotychczasowy model opierał się na tzw. taryfie jednolitej, uzależnionej od klasy pojazdu, charakterystyki trasy i operatora danej autostrady. Opłatę mnożono przez liczbę przejechanych kilometrów, doliczano 22 proc. VAT, a także koszty dla krajowego zarządu dróg ANAS. W praktyce prowadziło to do dużych różnic w wysokości stawek – 200-kilometrowa podróż trasą Mediolan–Bolonia kosztowała średnio 16 euro, podczas gdy za podobny dystans do Aosty trzeba było zapłacić już 35 euro. Jeszcze drożej było w tunelu Mont Blanc, gdzie opłata przekraczała 40 euro.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Tu i Teraz
Na stacjach paliw znów drożej. Wyjątkiem jest tylko LPG
Tu i Teraz
Szok w Hanowerze! Volkswagen czasowo wstrzymuje produkcję legendarnego modelu
Tu i Teraz
Gigantyczne manewry w Niemczech. 600 km dróg może zostać okresowo zablokowanych
Tu i Teraz
Rosyjscy dilerzy samochodowi bankrutują. Masowe zamknięcia salonów
Tu i Teraz
Porsche zrywa z 94-letnią tradycją. To będzie szok dla klientów
Reklama
Reklama