Coraz więcej mówi się o ryzyku cyfrowego szpiegostwa w pojazdach – o niekontrolowanym wysyłaniu danych czy możliwości zdalnego unieruchomienia floty. My mamy własny system EVACT i pełną kontrolę nad infrastrukturą IT. Dane pozostają w polskich rękach, a nie w chmurze gdzieś na świecie. W perspektywie wchodzącej w życie dyrektywy NIS2, która zaostrza wymagania dotyczące cyberbezpieczeństwa i przepływu informacji, to ogromny atut – zwłaszcza dla administracji, samorządów czy wojska.
Skoro technologia jest tak dobra, a auta nowatorskie i zaawansowane, to dlaczego nie poszukać inwestora za granicą?
Już się za nami rozglądają. Prowadzimy rozmowy w Europie i na Bliskim Wschodzie, gdzie moglibyśmy bardzo szybko skomercjalizować projekt. Ale nam zależy na Polsce. Jesteśmy patriotami gospodarczymi. W konkursie KPO na elektromobilność jest 4,8 mld zł. My potrzebujemy 600 mln zł, żeby w dwa lata zbudować fabrykę w Kleszczowie i rozpocząć produkcję w Polsce – dla rynku cywilnego i dla zastosowań wojskowych. To nie jest dotacja, tylko inwestycja kapitałowa w polski przemysł automotive. Dodatkowo w naszym przypadku będzie to także element transformacji energetycznej Bełchatowa, w którym za kilkanaście lat skończy się węgiel brunatny, a pozostaną fachowcy do pracy. Alternatywą jest przeznaczenie prawie całej puli na budowę montowni chińskiej technologii. Pytanie brzmi: czy państwo chce wspierać własny przemysł, oparty o 100 proc. local contentu, czy tylko o tym mówi a w praktyce wpuszcza do Polski chińską technologię pod płaszczykiem projektu Izera?
Dlaczego ten polski przemysł automotive miałby być lepszy od światowego?
Wyprzedziliśmy rynek technologicznie o kilka lat i dokładnie wiemy, co i komu chcemy sprzedawać – pojazdy dostawcze podwójnego zastosowania, z własną platformą i własnym systemem operacyjnym. Dziś w globalnej motoryzacji karty są tasowane od nowa. Możemy siedzieć przy tym stole jako kraj, który ma własną technologię i fabrykę, albo patrzeć z boku, jak grają inni. Taka szansa może się Polsce drugi raz długo nie trafić.