Dwunastocylindrowy silnik jest powszechnie uważany za wzór płynnej i równej pracy. Teraz austriacka firma Obrist twierdzi, że opracowała silnik, który pracuje jeszcze harmonijniej, mimo że ma tylko dwa cylindry. Aby to zademonstrować, na stanowisku testowym przy odpalonym silniku pracownicy firmy umieszczają na nim napełniony kieliszek szampana. Minisilnik nazwano „Generatorem wibracji zerowych” (ZVG). Silnik przedstawiono w opcji hybrydowej i zamontowano i zamontowano go w przerobionej Tesli Model 3, która ma pod przednią klapą bagażnika ma 2-cylindrowy napęd o mocy 61 KM, który waży zaledwie 110 kg. To jedna z przewag tego napędu nad autem w pełni elektrycznym. Napędy aut elektrycznych są ponad trzy razy wydajniejsze od silników spalinowych, ale ich problem to duża masa baterii i mała gęstość akumulatorów i tak np. bateria Mercedesa EQS o pojemności 108 kWh odpowiada zbiornikowi paliwa o pojemności zaledwie około 36 litrów. Porównywalny diesel z 50-litrowym zbiornikiem paliwa ma wagę ok. 50 kg, a akumulator EQS waży 692 kg.

Czytaj więcej

Chińczycy mają nową "cudowną" baterię. Jest ognioodporna, ma gwarancję na milion km

Idea napędu hybrydowego łączy wysoką gęstość energii benzyny z ekonomiką napędu elektrycznego, która wynika także ze zdolności rekuperacyjnej silnika elektrycznego. Silnik Obrist jest gotowy do produkcji seryjnej. Hyper hybrida ma akumulator o pojemności 17,3 kWh. Dwucylindrowy silnik służy wyłącznie ładowaniu kompaktowego akumulatora. Jego dwa wały korbowe pracują w przeciwnych kierunkach, eliminując wibracje. Amortyzowana gumą przekładnia na drugim wale korbowym minimalizuje hałas generowany przez przekładnię. Zintegrowane koło zamachowe kompensuje całą bezwładność obracających się części. Pakiet baterii składa się z dwóch warstw okrągłych ogniw ułożonych jedna nad drugą, które zamknięte są w aluminiowej obudowie o grubości zaledwie 2 mm. Obrist podaje wydajność wytwarzania energii elektrycznej na poziomie 34 procent. Jest to o tyle istotne, że silnik spalinowy powinien uruchamiać się w momencie, gdy akumulator jest rozładowany w około 50 procentach, aby utrzymać go w jak największym stopniu w korzystnym stanie naładowania. Wybiegająca w przyszłość strategia wytwarzania prądu ładowania pozwala silnikowi pracować na pustym zbiorniku – bez zasilania paliwem – w celu wcześniejszego doprowadzenia go do temperatury roboczej za pomocą operacji sprężania. Eliminuje to potrzebę rozruchu na zimno o krytycznym znaczeniu dla emisji spalin.

Wyjątkowa hybryda Made in Austria

Obrist szacuje, że obliczony zasięg na napędzie elektrycznym według WLTP wynosi od 80 do 90 km. Średnie zużycie silnika spalinowego ma wynosić około 1,5 l/100 km, a całkowity zasięg takiego układu ma wynieść ponad 1000 km. Planowane zakazy silników spalinowych mogłyby położyć kres tej koncepcji pomimo dobrego ogólnego bilansu CO2. Dlatego Obrist pomyślał o tym, w jaki sposób generator z silnikiem spalinowym mógłby pracować neutralnie pod względem emisji gazów cieplarnianych. Pomysł to eMetanol. Na wytworzenie 1 kg tego paliwa potrzebne są 2 l wody morskiej, 3372 kilogramy powietrza i tylko około 12 kWh energii elektrycznej. W tym samym czasie powstaje 1,5 kg tlenu. Według Obrista metanol ma tę zaletę, że istniejącą infrastrukturę, taką jak cysterny lub rurociągi, można wykorzystać do transportu do obszarów, gdzie potrzebne jest paliwo.

Czytaj więcej

Jeździliśmy rekordowym Mercedesem. Na jednym ładowaniu przejedzie 1200 km