Jednoślady 2018: Na rynku zyskują tylko najdroższe motocykle

„Japończyki” trzymają się mocno, za to na polskie motocykle jest coraz mniej chętnych. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) właśnie podsumował rynek jednośladów. W przeciwieństwie do rosnącej sprzedaży aut, tu spadki są coraz wyraźniejsze.

Publikacja: 11.01.2019 17:23

Jednoślady 2018: Na rynku zyskują tylko najdroższe motocykle

Foto: fot. Yamaha

Mamy kolejny rok spadku sprzedaży w tym segmencie motoryzacji, a na słabnącym rynku widać coraz większą popularność luksusowych motocykli z potężnymi silnikami nad tanimi 125-tkami. Duża w tym rola firm. To ich właścicieli i menedżerów stać na taki dwukołowy luksus. Rzecz jasna, korzystają przy tym z leasingu.

""

Miejski motocykl Suzuki GSX / fot, Piotr Zając

Foto: moto.rp.pl

Minione 12 miesięcy, a zwłaszcza końcówka roku, nie były dla branży szczególnie satysfakcjonujące. W całym 2018 r. liczba rejestracji nowych jednośladów zmalała w porównaniu z poprzednim rokiem o prawie 31 proc. do niespełna 31 tys. motocykli i motorowerów. Ubyło zwłaszcza tych drugich: sprzedano 16,4 tys. sztuk, co oznacza spadek w ujęciu rocznym aż o 44,5 proc. W przypadku motocykli wyniki nie były aż tak złe, bo tu popyt zmniejszył się o 3,4 proc. do 14,5 tys. sztuk. W każdym razie widać, że po dobrym 2016 r., gdy wcześniejsze rozszerzenie liczby uprawnionych do prowadzenia motocykli o pojemnościach do 125 cm3 wywołało na rynku prawdziwy boom, liczba zainteresowanych jednośladami topnieje.

CZYTAJ TAKŻE: Yamaha Tracer 700: Jadowity owad do połykania zakrętów

Tegoroczna sprzedaż byłaby zapewne jeszcze mniejsza, gdyby nie pospieszne zakupy spowodowane zmianami w przepisach. Otóż grudzień 2018 r. był ostatnim miesiącem, w którym można było rejestrować motocykle z końcowej partii produkcji, które nie spełniały jeszcze normy Euro 4 (od 2020 r. jednoślady obowiązuje nowa norma Euro 5). To skłoniło poszczególne marki do intensywnych działań promocyjnych, by pozbyć się takich maszyn. – Mogło się to przyczynić do dobrych wyników rejestracji w drugim półroczu 2018, kiedy wszystkie miesiące, oprócz grudnia, przynosiły poprawę w stosunku do roku poprzedniego – podaje PZPM.

""

Yamaha-MT07 to najlepiej sprzedający się motocykl w Polsce / fot. Yamaha

Foto: moto.rp.pl

Najpopularniejszą marką w Polsce okazała się Yamaha. W 2018 roku co siódmy rejestrowany w Polsce nowy motocykl o pojemności co najmniej 125 cm3 pochodził właśnie od tego producenta. Yahama sprzedając 1864 maszyny (wzrost o jedną piątą w ujęciu rocznym) zwyciężyła w trzech z ośmiu głównych segmentów funkcjonalnych motocykli wyznaczonych przez PZPM, a w czwartym podzieliła pierwsze miejsce z budżetową marką Romet Motors. Jej model MT-07 został najczęściej kupowanym w Polsce nowym motocyklem. Na drugim miejscu znalazła się Honda (1679 motocykli, wzrost o 13,1 proc.), trzecie natomiast było BMW (1467 szt., 1,3 proc.).

CZYTAJ TAKŻE: Suzuki SV650X: Popularna „esfałka” udająca cafe racera

Dopiero piąte miejsce w rankingu popularności zajął Romet Motors sprzedając 1234 motocykle. Ten wynik jest jednak bardzo słaby, gdy zestawi się go z ubiegłorocznym, który wyniósł 2786 sprzedanych maszyn. Oznacza to, że popyt na produkty Rometu zmalał o 55,9 proc., czyli o przeszło połowę. W porównaniu do pozostałych 9 najpopularniejszy w Polsce marek, z których osiem miało wzrosty, a drugi spadkowicz – Kawasaki – pogorszył rezultat o 11,1 proc., nie wróży to Rometowi nic dobrego.

CZYTAJ TAKŻE: Triumph Street Scrambler: Być jak Steve McQueen

W ubiegłym roku, podobnie jak rok wcześniej, umacniał się segment motocykli o pojemnościach powyżej 750 cm3. Jeśli w 2017 r. zajmowały one 9,3 proc. rynku, to w ubiegłym już 9,7 proc. Skurczył się natomiast segment najsłabszych motocykli w silnikami co najwyżej 125-centymetrowymi – jego udział w łącznej sprzedaży zmalał z 56,2 proc. do 48,2 proc. Na brak klientów nie może tymczasem narzekać motocyklowy rynek wtórny. W grudniu 2018 r. zarejestrowano 1935 używanych motocykli, o 45,4 proc. więcej niż przed rokiem, a w całym 2018 r. pojawiło się 61,2 tys. rejestracji, co w porównaniu z poprzednim rokiem wynikiem daje wzrost o 9,8 proc. Trzy najpopularniejsze marki należały do Japończyków: Honda, Yamaha i Suzuki. Jak podaje PZPM, używanych motocykli sprowadzono do Polski 4,2 razy więcej niż sprzedano nowych.

Mamy kolejny rok spadku sprzedaży w tym segmencie motoryzacji, a na słabnącym rynku widać coraz większą popularność luksusowych motocykli z potężnymi silnikami nad tanimi 125-tkami. Duża w tym rola firm. To ich właścicieli i menedżerów stać na taki dwukołowy luksus. Rzecz jasna, korzystają przy tym z leasingu.

Minione 12 miesięcy, a zwłaszcza końcówka roku, nie były dla branży szczególnie satysfakcjonujące. W całym 2018 r. liczba rejestracji nowych jednośladów zmalała w porównaniu z poprzednim rokiem o prawie 31 proc. do niespełna 31 tys. motocykli i motorowerów. Ubyło zwłaszcza tych drugich: sprzedano 16,4 tys. sztuk, co oznacza spadek w ujęciu rocznym aż o 44,5 proc. W przypadku motocykli wyniki nie były aż tak złe, bo tu popyt zmniejszył się o 3,4 proc. do 14,5 tys. sztuk. W każdym razie widać, że po dobrym 2016 r., gdy wcześniejsze rozszerzenie liczby uprawnionych do prowadzenia motocykli o pojemnościach do 125 cm3 wywołało na rynku prawdziwy boom, liczba zainteresowanych jednośladami topnieje.

Dwa Kółka
Oto najmocniejszy jednocylindrowy silnik na świecie. Produkuje go włoska firma
Dwa Kółka
Polska firma motocyklowa podbiła Rzym. Wyróżniono motocykl pokryty wytatuowaną skórą
Dwa Kółka
Romet inwestuje 100 mln zł. Chce mieć najnowocześniejszą fabrykę rowerów w Europie
Dwa Kółka
To jest chyba najdziwniejszy pojazd BMW. Coś między skuterem a motocyklem
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dwa Kółka
Ten motocykl zbudowano w Rzeszowie. Wygrał na największym festiwalu motocyklowym