Fabryki aut w Polsce stoją i zwalniają. Setki osób stracą prace

Koronawirus coraz bardziej pogarsza sytuację w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Volkswagen Poznań, obecnie największy producent samochodów w Polsce, szykuje zwolnienia pracowników z powodu słabnących zamówień i perspektywy zmniejszenia produkcji.

Publikacja: 18.05.2020 20:16

Fabryki aut w Polsce stoją i zwalniają. Setki osób stracą prace

Foto: moto.rp.pl

Pracę ma stracić ok. 460 osób. Redukcje obejmą przede wszystkim pracowników zatrudnionych na czas określony w zakładach w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu. – Kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji będą miały jednak dotychczasowe oceny pracowników, współpraca i ich zaangażowanie – powiedział „Rzeczpospolitej” Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań. Zwolnień mogą spodziewać się także poddostawcy, gdyż spółka nie ukrywa, że zapotrzebowanie na części będzie już mniejsze.

""

Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań.

moto.rp.pl

Volkswagen Poznań jako jedyny w Polsce producent samochodów osobowych i dostawczych wznowił produkcję zatrzymaną w marcu przez epidemię. Ale przez ostatnie trzy tygodnie praca odbywała się tylko na jednej zmianie. W poniedziałek uruchomiono kolejne dwie zmiany, jednak w niepełnym wymiarze.

CZYTAJ TAKŻE: Pozytywny wpływ koronawirusa na jakość powietrza

Tymczasem pozostałe fabryki aut nadal stoją. W zakładzie FCA Poland w Tychach po raz kolejny przedłużono przestój: Jak poinformowała Beata Dziekanowska, rzecznik FCA, nowym terminem uruchomienia zakładu jest 24 maja. Ale i ten jest mocno wątpliwy. Według firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl, przed kilkoma dniami europejscy dostawcy FCA mieli otrzymać informacje, że tyski zakład wznowi produkcję 1 czerwca.

""

FCA Tychy.

moto.rp.pl

Nie pracuje także należąca do Groupe PSA gliwicka fabryka Opla. Zakład został już przygotowany do wznowienia produkcji, ale Francuzi wstrzymują się z decyzją. Tu także przerwa może potrwać do czerwca. Wczoraj ruszyła jedynie fabryka silników w Tychach. Epidemia najprawdopodobniej wyhamuje uruchomienie budowanej przez PSA w Gliwicach fabryki samochodów dostawczych.

CZYTAJ TAKŻE: Fabryki motoryzacyjnych gigantów wracają do pracy

Nieprzewidywalna sytuacja w przemyśle motoryzacyjnym utrudnia prognozę dalszego rozwoju sytuacji. Według KPMG i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, już w pierwszym kwartale produkcja pojazdów samochodowych w Polsce (wszystkie rodzaje) zmalała r/r o 13,2 proc. do niespełna 149 tys. Drugi kwartał przyniesie więc kompletne załamanie, także w produkcji części i akcesoriów. Pewny jest głęboki spadek motoryzacyjnego eksportu, który w 2019 r. wspiął się na rekordowy poziom 27,85 mld euro. – Szacujemy, że w 2020 r. eksport zmaleje o 30-35 proc. – mówi Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSuppliers.pl.

""

moto.rp.pl

Pracę ma stracić ok. 460 osób. Redukcje obejmą przede wszystkim pracowników zatrudnionych na czas określony w zakładach w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu. – Kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji będą miały jednak dotychczasowe oceny pracowników, współpraca i ich zaangażowanie – powiedział „Rzeczpospolitej” Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań. Zwolnień mogą spodziewać się także poddostawcy, gdyż spółka nie ukrywa, że zapotrzebowanie na części będzie już mniejsze.

Volkswagen Poznań jako jedyny w Polsce producent samochodów osobowych i dostawczych wznowił produkcję zatrzymaną w marcu przez epidemię. Ale przez ostatnie trzy tygodnie praca odbywała się tylko na jednej zmianie. W poniedziałek uruchomiono kolejne dwie zmiany, jednak w niepełnym wymiarze.

Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta