Francuski salon odbywa się naprzemiennie z wystawą we Frankfurcie i zawsze bije konkurencję pod względem popularności – dwa lata temu zwiedziło go 1,32 mln osób.
W tym roku na trzy dni prasowe – od 28 do 30 września – zaplanowano 22 premiery samochodów. To niewiele jak na rosnący rynek samochodowy w Europie. Wszystkie auta, które zobaczymy w Paryżu, wyraźnie są „szyte” na europejską miarę, czyli tak samo ważny jest wygląd pojazdu, jak i jego ekologiczność.
Wśród najciekawszych jest najnowsze wydanie Opla Ampery – auta z napędem elektrycznym, które po jednorazowym naładowaniu baterii będzie w stanie, jak zapewnia producent, przejechać 400 km i rozwinąć prędkość 150 km/h. Zdaniem prezesa Opla Karla Thomasa Neumanna to auto ma wszelkie szanse, aby zdemokratyzować w Europie pojazdy z napędem elektrycznym. Dla porównania: BMW i3 ma zasięg do 300 km, a Nissan Leaf, który jako pierwsze auto z takim napędem pojawił się na rynku – 250 km, e-Golf Volkswagena jest w stanie na jednorazowo naładowanej baterii przejechać 190 km. Ampera jest siostrzanym modelem Chevroleta Bolta, który uzyskał już amerykański certyfikat potwierdzający zdolność przejechania 383 km bez konieczności doładowania.
Auto dla każdego
Wśród modeli popularnych zainteresowaniem cieszy się kompakt Hyundaia – nowy i30. Peter Schreyer, główny projektant marki, zapewnia, że jest to „auto dla każdego”, bo ma wygląd ponadczasowy. Model został zaprojektowany i i wyprodukowany w Europie. Z zainteresowaniem oczekiwana jest też premiera terenowego kombi Mercedesa Klasy E, konkurencji dla Volvo V90 pokazanego niespełna dwa tygodnie w szwedzkim Malmö. To rywalizacja na najwyższym szczeblu i technologicznym, i cenowym.
Nissan pokaże w Paryżu całkowicie odnowione najmniejsze auto – Micrę, jak na model z segmentu najmniejszych pojazdów budzące wyjątkowe emocje. Japończycy zapewniają, że razem z nową Micrą nadchodzi prawdziwa rewolucja, zresztą taśmami z napisem „revolution is coming” oklejony jest tył auta, które pojawiało się w kilku miastach. Model jest odmłodzony, a styliści nadali mu bardziej sportowy wgląd. Auto jest dłuższe, niższe, z bardziej agresywnie wyglądającymi reflektorami. Tyle widać na zdjęciach motoryzacyjnych szpiegów. Podobno wiele elementów z nowej Micry ma model koncepcyjny Sway, który Nissan pokazał na początku marca w Genewie. Przy tym najnowszy Nissan, podobnie jak i30, został przygotowany tak, żeby spodobał się w Europie. A ponieważ tak jak Juke został zaprojektowany z myślą o młodych konsumentach, to wybór kolorów, w jakich ma być produkowany, jest wyjątkowo bogaty.