Renault wchodzi do Chin z produkcją

– Pada śnieg w Wuhanie, to dobry omen – stwierdził szef pionu zakupów pierwszej montowni Renaulta w Chinach, Zhao Wei. Pewnie znalazłby inną złotą myśl odpowiednią do innej pogody

Publikacja: 01.02.2016 17:35

Renault wchodzi do Chin z produkcją

Foto: 123rf.com

Szef spółki j.v. Renaulta z Dongfeng Motor, Jacques Daniel stwierdził podczas uroczystej inauguracji zakładu zbudowanego za 870 mln euro, że jego moc zwiększy się dwukrotnie, a docelowo trzykrotnie z początkowych 150 tys. aut rocznie.

– Czy spóźniliśmy się na tę batalię? Wcale nie, bo ten rynek nie zatrzyma się nigdy – powiedział dziennikarzom przed uroczystością. – Wejście na rynek 20 mln pojazdów rocznie nie jest niczym złym dla producenta. Francuz widzi pełne możliwości wzrostu popytu na tym rynku mimo zwolnienia jego tempa w 2015 r.

– Z pewnością odczuwamy trochę niepokój, ale zaufanie bierze górę, bo Dongfeng i Renault to bardzo silne firmy – uważa Zhao Wei.

Renault był dotąd na marginesie sektora motoryzacji w Chinach. W odróżnieniu od Nissana, w którym ma 43,4 proc., nie dysponował żadnym zakładem produkcyjnym, ograniczając sil do mniej zyskownego importu np. produkowanego w Korei SUV Koleos.

Wejście jako producenta – jednego z ostatnich z Zachodu – zbiegło się z osłabieniem gospodarki Chin i popytu na pojazdy. Renault-Nissan przewiduje, że ten rynek, po nagłym zwolnieniu w połowie 2015 r. i później lekkiej poprawie, wzrośnie w 2016 r. o 4-6 proc., zupełnie dobrze na europejską miarę, choć dużo mniej od dawnych wzrostów dwucyfrowo.

Renault postawił w swej strategii doganiania innych na pojazdy sportowo-użytkowe, stanowiące jedną trzecią rynku, nadal rosnącego o prawie 50 proc. Na pierwszej taśmie zatrudniającej 2 tys. ludzi zakład spółki zacznie montować kompakta Kadjar, później w tym roku większą wersję, a w 2017 elektryczną limuzynę Fluence.

– Druga linia montażowa będzie bardzo łatwa do zainstalowania. A mamy dość powierzchni na trzecią w razie potrzeby – dodał Daniel.

Renault zwiększa ponadto sieć salonów sprzedaży ze 125 w 2015 do 150 w bieżącym roku

W chińskiej tradycji, każdy interes jest zapowiedzią szczęścia, włącznie z nazwami. Czterdziestolatek Zhao Wei ma nadzieję, że wejście Renaulta – po chińsku Lei Nuo (zapowiedź pioruna) – wywoła wiele hałasu i przyczyni się do metamorfozy miasta, w którym wychował się.

Wuhan, nazywane chińskim Detroit ma za sobą 150 lat tradycji przemysłowych, ale wraz z rozwojem sektora motoryzacji stało się jednym z jego ośrodków. – W ciągu 12 lat nastąpiła ogromna zmiana. Wcześniej było to pustkowie, z porzuconymi polami. Teraz zbudowano wiele domów, inne powstają – mówi Zhao. Miasto raczej drugiej kategorii w chinach liczy już 10 mln mieszkańców, znaczna ich część jest związana z produkcją samochodów. Wszędzie widać budowę nowych bloków mieszkalnych, często ponad 20-piętrowych.

W 2015 r.v w Wuhanie powstało 1,8 mln samochodów dzięki ośmiu montowniom Honda Dongfeng, GM, PSA Peugeot Citroen, teraz doszła dziewiąta Renaulta.

Wuhan, także duży ośrodek uczelniany, zapewnia młodą i liczną siłę roboczą: 95 proc. załogi Renaulta nie ukończyło 35 lat, średni wiek pracowników przy taśmie wynosi 25 lat. W ostatnich latach powstała tu także średnia kadra kierownicza, jak Zhao Wei czy Fan Guimin (37 lat) z 15-letnim doświadczeniem, który teraz podjął pracę w w lakierni.

O trwałości sukcesu tego miasta, jak i innych ośrodków przemysłowych zadecyduje 13. plan 5-letni, jaki ma być ogłoszony wkrótce. Oczekuje się po nim położenia większego nacisku na ochronę środowiska i nowe środki transportu, zwłaszcza na produkcję samochodów elektrycznych.

Szef spółki j.v. Renaulta z Dongfeng Motor, Jacques Daniel stwierdził podczas uroczystej inauguracji zakładu zbudowanego za 870 mln euro, że jego moc zwiększy się dwukrotnie, a docelowo trzykrotnie z początkowych 150 tys. aut rocznie.

– Czy spóźniliśmy się na tę batalię? Wcale nie, bo ten rynek nie zatrzyma się nigdy – powiedział dziennikarzom przed uroczystością. – Wejście na rynek 20 mln pojazdów rocznie nie jest niczym złym dla producenta. Francuz widzi pełne możliwości wzrostu popytu na tym rynku mimo zwolnienia jego tempa w 2015 r.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne