Kto z Europy pojawi się na olbrzymim terenie targowym w Szanghaju może pomyśleć, że wylądował na innej planecie. Kiedy na Starym Kontynencie właściwie już pochowaliśmy instytucję targów samochodowych twierdząc, że nie mają one sensu, to na tegorocznej wystawie w Szanghaju będzie miało miejsce ponad 100 premier, autami po brzegi wypchanych jest sześć hal, a w dniu prasowym roiło się od dziennikarzy i influencerów.
Geely Galaxy Cruiser - przeskakuje przez przeszkody, zawraca w miejscu i pływa
W Europie biadolimy o umieraniu motoryzacji, a to Europa umiera, a nie świat samochodowy. Zostaliśmy w tyle, przespaliśmy trendy. W Chinach widać jak bardzo. Przeraża mnie widok ustawionych obok każdego ze stoisk tiktokerów, młodych ludzi, którzy nieprzerwanym potokiem słów nie tylko pokazują premiery, ale reklamują i sprzedają inne modele. Mój niepokój budzi poziom i bylejakość takiego kontentu, ale chyba jeszcze bardziej niezrozumienie tego w jaką stronę skręcił świat.
Mercedes Vision V
Przechodzący obok, sztywni, ubrani w garnitury, z siwymi głowami szefowie działów i marek samochodowych z Europy, którzy zarabiają miliony euro mają miny podobne do mojej. Po nich widać jak bardzo przesypiamy to, co mogłoby dziać się w europejskiej motoryzacji. Oni takich zjawisk nie rozumieją, a wręcz są nimi zniesmaczeni lub nimi rozbawieni.