Dyrekcja Dróg i Autostrad Republiki Czeskiej (RSD) wybrała ofertę firmy Budimex, jako najkorzystniejszą w ‎postępowaniu przetargowym na budowę 7,6 km odcinka autostrady D35 z Džbánova do Litomyšla. Umowa opiewa na kwotę 641 mln zł (3 423 mln KCZ). W ramach kontraktu powstanie łącznie 147 obiektów budowlanych, w tym mosty, wiadukty, estakady i 6,3 km ekranów dźwiękochłonnych. Przebudowanych zostanie także około 16 km dróg lokalnych. Budowa odcinka ma zakończyć się w 2027 roku. Realizowany przez polską firmę odcinek jest częścią przyszłej autostrady D35 – alternatywnej drogi dla zatłoczonej autostrady D1 .D35 stanowi północne połączenie Czech i Moraw.

Czytaj więcej

Niemal 1,5 tys. mandatów z odcinkowego pomiaru prędkości na obwodnicy Poznania

– Wybranie naszej oferty wzmacnia pozycję Budimeksu na rynku czeskim, gdzie w ciągu ostatnich 2 lat złożyliśmy ponad 30 ofert na łączną sumę 65 mld koron. Budowa tak ważnego dla krajowej sieci dróg odcinka to także doskonała okazja na przeniesienie za granicę naszego know-how oraz najlepszych praktyk, zdobytych podczas realizacji setek kilometrów autostrad w Polsce - mówi Artur Popko, Prezes Zarządu Budimex SA. W ramach prac Budimex wybuduje główny odcinek drogi o długości 7 589 metrów ‎oraz 9 obiektów mostowych o łącznej długości 1 137 metrów (w tym dwie ‎estakady). Rozwiązane zostaną kolizje z drogami lokalnymi oraz istniejącą ‎infrastrukturą podziemną i naziemną (kolizje elektryczne, gazowe)‎.

Autostrada D35 to nie jedyna inwestycja Budimexu w Czechach

To kolejny przetarg Budimexu, w którym polski wykonawca został doceniony na rynku czeskim. W grudniu 2023 r. warszawska firma zawarła kontrakt na budowę polderu w miejscowości Kutrin. W ramach umowy na sumę 113 mln zł wybudowany zostanie suchy zbiornik retencyjny oraz zapora o długości 146 i wysokości 17,8 metrów. Firma czeka także na podpisanie umowy na wykonanie 21 km odcinka drogi D11 z czeskiego Trutnova do granicy z Polską.

Czytaj więcej

Renault Scenic zdobył tytuł Car of the Year 2024

Czytaj więcej

Xiaomi SU7 stał się hitem, ale na każdym egzemplarzu firma traci ok. 40 tys. zł