Sprzedasz swojego Rolls-Royce’a zbyt wcześnie - znajdziesz się na czarnej liście

W celu ograniczenia działalności spekulacyjnej Rolls-Royce wprowadza ograniczenia odsprzedaży nowo zakupionych elektrycznych modeli Spectre. Nie wszystkim podoba się to, że producent wpływa na decyzje swoich klientów dotyczące ich własności.

Publikacja: 16.07.2023 12:41

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

Foto: mat. prasowe

Pierwszy elektryczny Rolls-Royce Spectre wkrótce trafi do klientów. Liczba dostępnych egzemplarzy jest znacznie mniejsza niż grupa zainteresowanych. Kolejka jest tym dłuższa, że duży procent zainteresowanych pierwszym elektrycznym Rollsem to nowi dla marki klienci. Jeśli chcesz stać się właścicielem pierwszego elektrycznego modelu marki musisz znajdować się na liście klientów priorytetowych. Rolls-Royce próbując chronić własne interesy wprowadza jednak kontrowersyjne ograniczenia. Jak donosi „Car Dealer” dyrektor generalny marki Torsten Müller-Ötvös powiedział, że wszyscy klienci, którzy będą próbowali odsprzedać swoje modele Spectre dla zysku, otrzymają dożywotni zakaz kupowania kolejnego Rolls-Royce'a z rąk oficjalnych dealerów. To działanie ma przeciwdziałać spekulacjom na rynku wtórnym, a także zapobiec irytacji tych klientów, którzy muszą długo czekać na odbiór swojego samochodu. Jest to też krok wymierzony przeciwko dealerom luksusowych samochodów.

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Czytaj więcej

Rolls-Royce Spectre: Elektryczna subtelność

Tom Hartley, brytyjski biznesmen z branży samochodowej w wywiadzie dla magazynu „Car Dealer” zwraca uwagę, że „firma nie powinna narzucać w jaki sposób klienci wydają swoje własne pół miliona funtów”. Przecież nie zawsze właściciel właśnie zakupionego Rollsa chce go odsprzedać kierując się żądzą zysku. Czasem sprzedaje samochód z przyczyn osobistych. Wielu producentów luksusowych aut nieprzychylnie spogląda na klientów, którzy kierując się chęcią zarobku szybko pozbywają się swoich samochodów. Np. dla Ferrari to niezwykle ważna kwestia. Z zakulisowych informacji wiadomo, że włoska marka posiada bardzo długą czarną listę osób, które już nie kupią nowego Ferrari w salonie. Znalazł się na niej choćby amerykański bokser Floyd Joy Mayweather, po tym jak odsprzedał swoje Ferrari Enzo po kilku miesiącach od zakupu. Producenci luksusowych samochodów z łatwością monitorują zachowanie swoich klientów ponieważ sprzedają niewiele egzemplarzy samochodów. Dla przykładu Ferrari wyprodukowało jedynie 400 sztuk kultowego modelu Enzo. Dlatego lepiej poważnie traktować wypowiedzi dyrektora generalnego Rolls-Royce’a.

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Rolls Royce Spectre

Rolls Royce Spectre

mat. prasowe

Czytaj więcej

Na elektrycznego Rollsa trzeba czekać dwa lata

Pierwszy elektryczny Rolls-Royce Spectre wkrótce trafi do klientów. Liczba dostępnych egzemplarzy jest znacznie mniejsza niż grupa zainteresowanych. Kolejka jest tym dłuższa, że duży procent zainteresowanych pierwszym elektrycznym Rollsem to nowi dla marki klienci. Jeśli chcesz stać się właścicielem pierwszego elektrycznego modelu marki musisz znajdować się na liście klientów priorytetowych. Rolls-Royce próbując chronić własne interesy wprowadza jednak kontrowersyjne ograniczenia. Jak donosi „Car Dealer” dyrektor generalny marki Torsten Müller-Ötvös powiedział, że wszyscy klienci, którzy będą próbowali odsprzedać swoje modele Spectre dla zysku, otrzymają dożywotni zakaz kupowania kolejnego Rolls-Royce'a z rąk oficjalnych dealerów. To działanie ma przeciwdziałać spekulacjom na rynku wtórnym, a także zapobiec irytacji tych klientów, którzy muszą długo czekać na odbiór swojego samochodu. Jest to też krok wymierzony przeciwko dealerom luksusowych samochodów.

Tu i Teraz
Porsche brakuje części. Wyprodukuje mniej samochodów i musi skorygować prognozę
Tu i Teraz
Luksusowe auto za kryptowalutę. Ferrari pozwala europejskim klientom płacenie w Bitcoinach
Tu i Teraz
Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego
Tu i Teraz
Ceglany piec ogrzewany wodorem. Tak Toyota piecze pizzę
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tu i Teraz
Serbia chce udostępnić UE jedno z największych złóż litu na świecie