Filmik przedstawiający wpadkę AwtoWAZu pojawił się w sieciach społecznościowych. Na nagraniu widać, jak producenci próbowali pochwalić się samochodem przed kremlowskimi propagandzistami i ministrem finansów Antonem Siłuanowem, ale nie uruchomili go. Maksim Sokołow, szef koncernu musiał pogrzebać pod maską auta, a towarzyszył mu główny inżynier fabryki, zanim maszyn zaskoczyła. Uruchomienie silnika zostało przez publiczność nagrodzone gromkimi brawami.
Czytaj więcej
Rosja stoi w obliczu niedoboru siły roboczej, który hamuje wzrost gospodarczy. Setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku produkcyjnym są powołani do wojska, a inni uciekli z kraju, aby uniknąć poboru do armii.
Rosyjski przemysł motoryzacyjny przez dziesięciolecia opanowany był przez zachodnie koncerny. Wszystkie opuściły Rosję po agresji na Ukrainę. Renault wycofał się z AwtoWAZu zabierając technologie i komponenty. 16 marca 2022 r z powodu braku części zamiennych AwtoWAZ ogłosił urlop korporacyjny. W rezultacie dilerzy wyprzedali zapasy, a zanim uruchomili nowe trasy logistyczne i sprzedaż nowych aut w całym 2022 r zmniejszyła się o ponad 60 procent. To najgłębszy spadek w historii Rosji.
Kreml postanowił sięgnąć po komunistyczne modele, np. Moskwicza. Nazwano to „substytucją importu”. AwtoWAZ dostał zastrzyki finansowe z budżetu i wrócił do łady, prezentując kilka nowych modeli na chińskich częściach. Jednak Rosjanie nie chcieli wracać do przeszłości. Wolą używane zachodnie auta sprowadzane najczęściej przez Kazachstan, Armenię, Gruzję, Chiny. Tymi szlakami wjeżdżają też nowe auta, drożne o co najmniej 30 proc. 30 stycznia 2023 roku AwtoWAZ ogłosił, że będzie produkował samochody Łada tylko w trzech kolorach. Decyzja ta była spowodowana brakiem farby w związku z sankcjami nałożonymi na Rosję. Poinformowano, że samochody można było zamówić w kolorze białym, czarnym i ciemnozielonym. Wcześniej samochody były dostępne w sześciu do ośmiu kolorach.