Czesi bowiem póki co nie rozstrzygnęli nawet przetargu na budowę tej drogi. Nowa trasa S3 z nowym odcinkiem między Bolkowem a Lubawką pozwoli na dotarcie z Wrocławia do granicy z Czechami w mniej niż półtorej godziny. Niestety gorzej wygląda z dalszą podróżą, bo po stronie czeskiej budowa trasy nawet się jeszcze nie rozpoczęła. Według planów GDDKiA część drogi S3 po polskiej stronie ma zostać oddany do użytku pod koniec 2023 roku. Obecnie drogowcy wylewają asfalt w najdłuższym pozamiejskim tunelu w Polsce. S3 kończy swój bieg na granicy w Lubawce i tam miała się łączyć z czeską drogą D11, umożliwiając szybki dojazd np. do Pragi.

Czytaj więcej

Co dalej z Zakopianką? GDDKiA szuka rozwiązania

Czesi przed rokiem ogłosili, że zamierzają rozpocząć prace nad projektem. Według planów budowa miała ruszyć w tym roku, a zakończyć się trzy lata później. Już wiadomo, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Ogłoszony został przetarg na budowę drogi, który chwilę później zawieszono. Więcej ma się wydarzyć w lipcu kiedy okaże się, czy znajdą się firmy, które wybudują trasę i czy w ogóle Czesi znajdą na tę inwestycje pieniądze. Wstępny koszt to 13 miliardów koron.

Według planów budowa potrwa 42 miesiące, a to oznacza, że w najlepszym ciąg trasy S3 po czeskiej stronie będzie gotowy około 2027 roku. Póki co trasa S3 skończy się dwa kilometry przed granicą gdzie trzeba przejechać przez centrum Lubawki, aby dotrzeć do "starej" drogi nr 5 i przekroczyć granicę na starym przejściu Lubawka - Kralovec.

Czytaj więcej

Suzuki Ignis Hybrid 2WD CVT: Idealny wariant miejski