I to właśnie tam, a dokładniej w Nigerii Stany Zjednoczone i Chiny konkurują ze sobą o wydobycie tego surowca. Wygląda na to, że górą póki co są Chiny, które rozpoczęły w tym kraju budowę pierwszego zakładu przetwarzania litu. Nie powinno to nikogo dziwić, bo póki co to właśnie Chiny kontrolują aż 60 proc. światowego przetwarzania litu. Chętnych było więcej, a na tych złożach bardzo zależało również Tesli. Jednak kontrakt otrzymała chińska firma Ming Xin Mineral Separation Nig Ltd. Olamilekan Adegbite, nigeryjski minister górnictwa i rozwoju odrzucił propozycję Tesli podobno z braku chęci zbudowania przez Elona Muska wybudowania w Nigerii fabryki, w której produkowane byłby baterie. Po zmianach rząd nigeryjski żąda od zagranicznych firm inwestowania w lokalny rynek.

Czytaj więcej

Polska nadal importuje tani gaz LPG z Rosji

Lit wykorzystywany jest nie tylko przy produkcji samochodów, ale również baterii do telefonów, laptopów, tabletów czy nawet odkurzaczy. W 2021 roku światowe wydobycie litu wyniosło 540 000 ton. Przewiduje się, że do 2025 roku wyniesie nawet 1,5 mln ton, a do 2030 r. ta liczba się podwoi. Wiodącym rynkiem produkcji litu jest Australia (52 proc.), jednak tamtejsza produkcja niemal w całości trafia do Chin, które są światowym numerem trzy z 13 proc. wydobycia. Na drugim miejscu jest Chile - 25 proc.

Czytaj więcej

Supersamochód zimą. Obłęd czy nic takiego