Jay Leno przeżył poważny wypadek. Został poparzony, również na twarzy podczas reperowania jednego z jego samochodów. Zaledwie sześć dni po wypisaniu ze szpitala wrócił na scenę w Comedy & Magic Club w Hermosa Beach w Kalifornii. W amerykańskim magazynie „People” relacjonuje teraz, jakie miał szczęście w wypadku, który miał miejsce 12 listopada 2022 r. Leno pracował przy samochodzie parowym z 1907 roku ze swoim przyjacielem Davidem Killackeyem - obaj próbowali naprawić nieszczelny przewód paliwowy. Leno był pod samochodem, a benzyna kapała na jego ciało – łącznie z twarzą. Wtedy paliwo nagle się zapaliło. Opisując całe zdarzenie w magazynie „People” Leno zachowuje poczucie humoru: „To najgorsze poparzenie słoneczne, jakie możesz sobie wyobrazić". Leno był zaskoczony nagłym pożarem i cieszy się, że miał zamknięte oczy i nie oddychał, kiedy z pomocą kolegi wyczołgał się spod samochodu. Zakłada, że ​​w przeciwnym razie straciłby oko i mógł spalić sobie płuca.

Czytaj więcej

Bentley prezentuje kolekcję... tenisówek. Powstanie tylko 10 par

Leno i Killackey zdusili płomienie odzieżą roboczą, karetka przybyła na miejsce w ciągu kilku minut. Stwierdzono oparzenia trzeciego stopnia na twarzy, szyi, klatce piersiowej, dłoniach i lewym ramieniu. - Jay jest szczególnie szczęśliwym przypadkiem, jeśli weźmie się pod uwagę, jak dobrze zagoiły się jego obrażenia - komentuje zdarzenie Peter Grossman, lekarz Jaya Leno. 72 letni fan motoryzacji otrzymał dwa przeszczepy – pierwszy z ludzką skórą, a drugi z jelitami wieprzowymi. Komik jest pewien, że wypadek mógł być znacznie gorszy: „Znowu jestem zdrowy i jestem pewien, że nadal będę robił głupie rzeczy, które zawsze robiłem. Ale w przyszłości będę trochę bardziej ostrożny – obiecuje.

Zdjęcie Jaya Leno opublikowane przez szpital po raz pierwszy pokazało, gdzie prezenter doznał oparzeń. Widać wyraźne blizny na prawym podbródku, które biegną przez całą szyję. Ponadto lewa ręka jest wyraźnie naznaczona oparzeniami. Jay Leno ma jedną z największych i najbardziej znanych kolekcji samochodów i motocykli na świecie, a sam jest jednym z najbardziej znanych entuzjastów motoryzacji.

Czytaj więcej

Fiat 126 ma 50 lat: Samochód, który zmotoryzował Polskę