Katar zamiast Genewy. Przeprowadzka salonu samochodowego

Przyszłoroczne targi samochodowe Geneva International Motor Show (GIMS) odbędą się - zapewniają organizatorzy w komunikacie. Tylko, że nie w Genewie i nie w Szwajcarii i nie tradycyjnie w pierwszym tygodniu marca.

Publikacja: 21.08.2022 11:02

Katar zamiast Genewy. Przeprowadzka salonu samochodowego

Foto: mat. prasowe

Zostanie z nich nazwa, chociaż nie jest to jeszcze pewne, oraz formuła - prezentacje najnowszych modeli samochodów. GIMS, których ostatnia edycja odbyła się w 2019 roku, zostały zaplanowane na ostatnią dekadę listopada 2023 w stolicy Kataru Dausze. I potem impreza ma być powtarzana co dwa lata. Wybór wydaje się delikatnie mówić zaskakujący. Ale tylko tak się wydaje. Bo Katar i Dauha wyrastają na światowe centrum konferencyjne i imprezowe. W tym roku zaplanowane są tam Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. W czerwcu swoją doroczną konferencję, prawdziwy globalny szczyt lotniczy zorganizowało Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA. Został on przeniesiony niemal w ostatniej chwili z Szanghaju, bo Chiny nadal walczą z COVID-19 i praktycznie nikogo nie wpuszczają do kraju. Wcześniej i to tylko w I połowie tego roku były zawody Tenisowe WTA 500, w których triumfowała Iga Świątek, Światowe Forum Ekonomiczne, konferencje bankowe na które zjeżdża światowa śmietanka finansowa - wszyscy jadą do Kataru.

Jak to się stało? Bo Katar i Dauha mają dzisiaj wszystko, co jest potrzebne do zorganizowania wielkich imprez i konferencji: hale wystawowe, sale konferencyjne, hotele, katering najwyższej klasy, jedną z najlepszych linii lotniczych na świecie — Qatar Airways, wielki i bogaty arabski rynek gwarantujący, że impreza wzbudzi duże zainteresowanie i arabską gościnność wspomaganą przez Qatar Tourism. To wszystko zostało wybudowane za pieniądze z eksportu ropy i gazu, przy wsparciu merytorycznym najlepszych architektów i inżynierów budowlanych. I mądrym kopiowaniu wzoru z pobliskiego Dubaju, gdzie także ropa i gaz pozwoliły zbudować metropolię. Nie mówiąc o setkach tysięcy tanich robotników z Azji Południowej i Dalekiego Wschodu, którzy zbudowali i dubajski i katarski cud. To wszystko spowodowało, że Katarczycy nie martwią się o to, co stanie się z wielkimi inwestycjami, na jakie trzeba się było porwać przed Mundialem. Świat coraz chętniej tam się spotyka, mimo że praktycznie Katar, to Dauha i niewiele ponadto. Jeszcze wiosną 2022 organizatorzy GIMS planowali dwa wydarzenia. Pierwsze, to wielka konferencja motoryzacyjna w Genewie i potem już w listopadzie premiery samochodowe.

Czytaj więcej

Łada znów buduje samochody, ale bez ABS-u i poduszek powietrznych

Organizatorzy zdecydowali się na zmianę lokalizacji na stolicę Kataru, Dauhę. Jako motyw podają niepewną sytuację geopolityczną, gospodarczą oraz powodu związane z pandemią, która w niektórych krajach jeszcze nie wygasła. - Długo się nad tym zastanawialiśmy, ale ostatecznie ryzyko było większe, niż korzyści z pozostawienia najważniejszych światowych targów samochodowych w oryginalnej lokalizacji - tłumaczył Maurice Turrettini, prezes fundacji, która przejęła po 2019 roku organizację genewskiego wydarzenia. W 2020, kiedy zagrożenie pandemią rosło, targi zostały odwołane dosłownie w ostatniej chwili, na trzy dni przed otwarciem. Dla wystawców i organizatorów, genewskiej branży turystycznej był to poważny cios logistyczno-finansowy.

Przed pandemią GIMS były najważniejsza motoryzacyjną imprezą na świecie. Były globalne, a nie lokalne, jak podobne imprezy w Paryżu i Frankfurcie (odbywała się zamiennie, co dwa lata), Nowym Jorku, Detroit, Los Angeles, Szanghaju, Pekinie (też zamiennie). Tokio czy Moskwie, czyli na największych motoryzacyjnych rynkach na świecie. Ale to w Genewie pokazywali się prezesi koncernów samochodowych i naprawdę był tam cały motoryzacyjny świat. Były też prawdziwe premiery. Wiele aut pokazywano tam rzeczywiście po raz pierwszy. Powoli jednak w branży zaczęło się pojawiać zmęczenie i wątpliwości, czy rzeczywiście warto wydawać setki tysięcy, a nawet miliony franków szwajcarskich, które można było wykorzystać lepiej. Jako pierwszy zbuntował się Hakan Samuelsson, były już prezes Volvo Cars, potem znikały z Genewy kolejne marki.

Czytaj więcej

Volkswagen Golf eHybrid: Stara szkoła w nowym wydaniu

Po pandemii Frankfurt zrezygnował z imprezy, przejęło ją Monachium, które w 2021 roku zaprezentowało inną formułę. Postawiło na mobilność, a nie na modele aut. Jednak udział światowych potęg motoryzacyjnych, poza markami niemieckimi oraz francuskim Renault, był mocno okrojony. W tym roku w trzecim tygodniu października po czterech latach przerwy wraca paryski Mondial de l’Automobile, gdzie z kolei marki francuskie mocno zaistnieją, ale niemieckie niekoniecznie. Zresztą producenci aut mają w tej chwili inne problemy, o których niekoniecznie szeroko chcą opowiadać. Dla większości zamknął się rynek rosyjski, w Ukrainie jest wojna. W Chinach nadal pandemia. Kryzys na rynku półprzewodników trwa, paliwa są drogie, a właściciele samochodów e- napędem, w każdym razie w Europie, zastanawiają się, czy starczy prądu, żeby mogli swobodnie ruszać w podróż. Czy salon w Katarze będzie wydarzeniem? Oczywiście, że będzie. Zwłaszcza dla marek luksusowych, dla których na Bliskim Wschodzie jest duży rynek. Czy organizatorzy znajdą odpowiednią formułę? To się jeszcze okaże. Czy przekonają do siebie te marki, które uznały, że udział w wielkich światowych wystawach, to strata pieniędzy? Wątpliwe

Zostanie z nich nazwa, chociaż nie jest to jeszcze pewne, oraz formuła - prezentacje najnowszych modeli samochodów. GIMS, których ostatnia edycja odbyła się w 2019 roku, zostały zaplanowane na ostatnią dekadę listopada 2023 w stolicy Kataru Dausze. I potem impreza ma być powtarzana co dwa lata. Wybór wydaje się delikatnie mówić zaskakujący. Ale tylko tak się wydaje. Bo Katar i Dauha wyrastają na światowe centrum konferencyjne i imprezowe. W tym roku zaplanowane są tam Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. W czerwcu swoją doroczną konferencję, prawdziwy globalny szczyt lotniczy zorganizowało Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA. Został on przeniesiony niemal w ostatniej chwili z Szanghaju, bo Chiny nadal walczą z COVID-19 i praktycznie nikogo nie wpuszczają do kraju. Wcześniej i to tylko w I połowie tego roku były zawody Tenisowe WTA 500, w których triumfowała Iga Świątek, Światowe Forum Ekonomiczne, konferencje bankowe na które zjeżdża światowa śmietanka finansowa - wszyscy jadą do Kataru.

Pozostało 81% artykułu
Tu i Teraz
To będzie najdłuższa estakada w Polsce. Jej zakończenie zaplanowano na 2025 rok
Tu i Teraz
Największa pomyłka Fiata. Nikt nie chce kupować tego elektrycznego modelu
Tu i Teraz
Zmarł Bruno Sacco, legenda świata designu. Człowiek, który zmienił losy Mercedesa
Tu i Teraz
Kilkunastu producentów motoryzacyjnych z błędem w oprogramowaniu. Ich auta można hakować
Tu i Teraz
Po powodzi do sprawdzenia 1 tys. kilometrów dróg krajowych i ponad 200 mostów