Według doniesień osób bliskich sprawie, ośmioosobowa Komisja Przewodnicząca rozstała się po dyskusjach na zebraniu Rady Nadzorczej Volkswagena – donosi Reuters. Inne źródła donoszą, że taka sytuacja mogła być wynikiem zgłoszonych obaw Diessa i poproszenia akcjonariuszy o pomoc. Są to jednak domysły, gdyż rozmowy nie zostały ujawnione, a Volkswagen nie skomentował sprawy. Z wcześniejszych doniesień medialnych można było wnioskować, że na wysokich szczeblach władzy Grupy Volkswagena może dość do rozłamu. Według osób mających w firmie dostęp do informacji poufnych, Diess zażądał po wyczerpującym sporze z radą zakładową, wcześniejszego przedłużenia umowy, która w normalnym trybie ma wygasnąć w 2023 roku. Prośbę argumentował „wotum zaufania” oraz znakiem, że Rada Nadzorcza wesprze jego działania na rzecz restrukturyzacji firmy.
CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen uśmierci Passata
To jednak nie spotkało się z akceptacją – przynajmniej na razie, gdyż plan zakładał obsadzenie kluczowych stanowisk w zarządzie grupy, aby szybciej osiągnąć cel przekształcenia firmy w grupę technologiczną, oferującą nie tylko samochody elektryczne, ale także oprogramowanie dla pojazdów z własnym napędem i usługi cyfrowe. Diess od Rady Nadzorczej dostał ogromny budżet w wysokości 73 miliardów euro, na transformację przewidzianą w najbliższych latach. Według doniesień, do 2025 r. największy producent samochodów na świecie ma zainwestować 35 miliardy euro tylko w nowe e-samochody i przebudowę zakładów, czyli o dwa miliardy więcej niż planowano w poprzednim budżecie. Ma to być kontynuacja działań na rzecz elektryfikacji, która została rozpoczęta m.in. przez opracowanie nowej platformy MEB, na której mają być oparte przyszłe modele elektryczne oraz ma być sposobem na pobicie Tesli w wyścigu o miano lidera elektromobilności.
Herbert Diess, dyrektor generalny Volkswagen Group.
Takie podejście Diessa dawało do zrozumienia, że chce uczynić Volkswagena bardziej elastycznym, aby przetrwać transformację przemysłu. W artykule opublikowanym na portalu branżowym LinkedIn, 62-latek przyznał, że udało mu się to w wielu miejscach, ale nie wszędzie, „zwłaszcza jeszcze nie w siedzibie naszej Grupy w Wolfsburgu”. Grupę Volkswagena w najbliższych latach mogą czekać poważne zmiany. Po odejściu w czerwcu Franka Wittera – dotychczasowego dyrektora finansowego Grupy – konieczne jest obsadzenie tego stanowiska. Diess promuje na to miejsce Arno Antlitza, obecnie dyrektora finansowego spółki zależnej Audi. Na to jednak nie chce przystać rada zakładowa. Z kolei od momentu przejścia na emeryturę Stefana Sommera z działu zamówień publicznych, na to miejsce rozważa się powołanie Murata Aksela, który tą pozycję zajmował w marce Volkswagena. Ponadto dyskutowane jest połączenie działu produkcji i komponentów z Thomasem Schmallem na czele, który do tej pory był odpowiedzialny za dział komponentów.