Salon Samochodowy w Pekinie. Wielkie nadzieje producentów

Po odwołanych wystawach motoryzacyjnych w Genewie, Paryżu i Detroit pekiński salon Auto China pozostanie w tym roku największym wydarzeniem w światowej motoryzacji.

Publikacja: 29.09.2020 08:42

Salon Samochodowy w Pekinie. Wielkie nadzieje producentów

Foto: moto.rp.pl

Tak samo, jak i to, że zapewne rynek chiński jako jedyny odnotuje w tym roku odnotuje jedynie jednocyfrowy spadek sprzedaży. Już sprzedaż w sierpniu zadziwiła 11 proc. wzrostem w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019. I nie ma tam w tej chwili specjalistów, którzy mieliby pesymistyczne prognozy. Za tym wzrostem i optymizmem idą plany inwestycyjne. Ola Kallenius, prezes Daimlera w swoim wywiadzie dla „Financial Times” nie ukrywał,że jeśli chodzi o budowę nowych fabryk, to w Niemczech temat jest zakończony, natomiast planuje postawienie nowego zakładu właśnie w Chinach. Drugie joint-venture chce mieć w tym kraju Audi. Jak napisał niemiecki „Automobilwoche” Audi AG planuje wspólnie z FAW Group Corp, długoletnim chińskim partnerem, wybudowanie montowni aut z napędem elektrycznym.

CZYTAJ TAKŻE: Znikające salony samochodowe

Z wystawców zagranicznych najsilniej reprezentowani są Niemcy : BMW, Grupa Volkswagena oraz Mercedes Benz. Wszystkie niemieckie koncerny mają w Chinach swoje fabryki, a powoli rynek chiński staje się dla nich najważniejszy. Zwłaszcza, że dzisiaj w tym kraju stawia się przede wszystkim na marki premium (15 proc. udziału w rynku) oraz auta elektryczne.

""

Foto: moto.rp.pl

Skromniej i w maseczkach
Do ostatniego momentu nie wiadomo było, czy wystawa nie zostanie odwołana. Jednak udało, przeniesiono jedynie datę z kwietnia na przełom września i października. Oczywiście – jak piszą agencje- nie ma dzisiaj w Pekinie typowego dla tego miasta rozmachu, mniej jest zwiedzających, jak na lekarstwo szefów koncernów motoryzacyjnych, którym nie uśmiecha się podróżować nawet korporacyjnymi odrzutowcami. Ale dla producentów, to jedyna okazja, aby na największym światowym rynku samochodowym pokazać co u nich jest nowego, a co reszcie świata mogli pokazać jedynie online, bądź na spotkaniach, których liczebność uczestników była ograniczona przez pandemię COVID-19.

""

Foto: moto.rp.pl

W Pekinie do aut można wsiąść, samemu je sfotografować, porozmawiać z kimś z obsługi stoiska. Oczywiście obowiązuje tam dystans społeczny i noszenie maseczek zakrywających usta i nos. Prezesi raczej pokazują się na monitorach i uczestniczą w konferencjach prasowych online. Nie szczędzą przy tym podziwu dla tempa w jakim odbudowuje się rynek motoryzacyjny, który jeszcze w kwietniu charakteryzował się zapaścią w sprzedaży na poziomie 79 proc. — To tempo odbudowy jest dla mnie godne podziwu — przyznał podczas wideokonferencji prezes Nissana, Makoto Uchida. I nie ukrywał, że na rynku chińskim planuje 9 premier do roku 2025. Mają to być auta elektryczne, PHEV oraz z tradycyjnymi silnikami spalinowymi. Na razie sprzedaż Nissana rozkręca się bardzo wolno, znacznie wolniej, niż u Toyoty, czy Hondy.

""

Foto: moto.rp.pl

Prognozy coraz lepsze
Pekiński salon odbywa się w tym roku w miesiącach tradycyjnie już najlepszych dla rynku samochodowego — „Złoty Wrzesień, Srebrny Październik”. Już wiadomo,że wrześniowa sprzedaż w pierwszych 3 tygodniach tego miesiąca wzrosła o 12 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem roku 2019. Tymczasem jeszcze w maju szacowano tegoroczny spadek na poziomie nawet 25 proc. Oczywiście nie byłoby tak dobrych wyników, gdyby nie premiery nowych modeli i wsparcie sprzedaży najróżniejszego rodzaju bonusami. A wyraźny wzrost popytu oznacza nic innego, jak realizację decyzji odłożonych wcześniej przez pandemię COVID-19. Szykuje się również wojna cenowa na rynku aut popularnych, masowych. —Tutaj walka o klienta będzie wyjątkowo zacięta — uważa Yale Zhang, szef AutoForesight, firmy konsultingowej z Sznaghaju.

""

Volkswagen ID.4.

Foto: moto.rp.pl

Zdaniem analityków najbardziej zacięta walka o klienta będzie rozgrywała się między producentami z Grupy Volkswagena, Toyotą oraz Geely, właścicielem Volvo. Volkswagen pokazuje w Pekinie elektrycznego SUVa ID.4, który będzie produkowany w Chinach, ale także w USA (Chattanooga/Tennessee). Jego sprzedaż ma się rozpocząć na początku przyszłego roku. Grupa VW zamierza stawiać w Chinach na auta elektryczne. W maju szefowie z Wolfsburga ujawnili, że zamierzają zainwestować w tym kraju w e-auta około 2 mld euro. — Nasi chińscy klienci są bardzo młodzi. I są zwolennikami najbardziej zaawansowanych technologii , zwłaszcza w komunikacji. Wprowadzając na rynek auta elektryczne będziemy mieli potężną siłę marketingową – mówiła w rozmowie z Deutsche Welle Min Xie, rzeczniczka VW w Chinach.

""

Mercedes klasy S.

Foto: moto.rp.pl

Mercedes pokazuje na pekińskiej wystawie 24 najnowsze i trochę starsze modele, w tym najnowszy S-Class, który stał się prawdziwą maszynką do robienia pieniędzy, zwłaszcza w tym kraju. Daimler planuje wprowadzić na rynek chiński kolejne modele elektryczne, oraz PHEV, a zachętą było doskonałe przyjęcie w 2019 roku SUVa EQC. Mercedes Benz ma w tym kraju długoletniego partnera BYD, z którym wspólnie produkuje pod marką DENZA.

""

Rolls-Royce Ghost.

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Salon genewski może wrócić

Trzy całkowicie owe modele wystawiło w Pekinie BMW, a należący do tej samej grupy Rolls Royce pokazał w Pekinie nowy model Ghosta oraz Ghost Extended. Obydwa te auta miały swoją polską premierę 10 dni temu w Warszawie. Za kulisami wystawy odbywają się w Pekinie także negocjacje korporacyjne. Oczekuje się,że partner Daimlera, BAIC zamierza dokupić akcje Daimlera, tak aby zwiększyć obecny pakiet z 5 do 10 proc. i zapewnić sobie miejsce w zarządzie. To oznaczałoby, że w niemieckim koncernie Chińczycy mieliby już jedną piątą akcji, bo przecież największy rywal BAIC, Geely wykupił 9,7 proc. akcji Daimlera.

Tak samo, jak i to, że zapewne rynek chiński jako jedyny odnotuje w tym roku odnotuje jedynie jednocyfrowy spadek sprzedaży. Już sprzedaż w sierpniu zadziwiła 11 proc. wzrostem w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019. I nie ma tam w tej chwili specjalistów, którzy mieliby pesymistyczne prognozy. Za tym wzrostem i optymizmem idą plany inwestycyjne. Ola Kallenius, prezes Daimlera w swoim wywiadzie dla „Financial Times” nie ukrywał,że jeśli chodzi o budowę nowych fabryk, to w Niemczech temat jest zakończony, natomiast planuje postawienie nowego zakładu właśnie w Chinach. Drugie joint-venture chce mieć w tym kraju Audi. Jak napisał niemiecki „Automobilwoche” Audi AG planuje wspólnie z FAW Group Corp, długoletnim chińskim partnerem, wybudowanie montowni aut z napędem elektrycznym.

Pozostało 86% artykułu
Tu i Teraz
Szaleńczy skok akcji Tesli. Elon Musk może dziękować Trumpowi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tu i Teraz
Najtańszy nowy Rolls-Royce i wyjątkowy prezent pod choinkę
Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Tu i Teraz
Znana marka motoryzacyjna uratowana. Znaleziono nowego inwestora