Od dzisiaj ostrzejsze kontrole aut w UE. Do 30 tys. euro kary

Z początkiem września zaczyna obowiązywać zaostrzony system kontroli motoryzacyjnego rynku we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Wchodzi bowiem w życie przyjęte jeszcze w maju 2018 r. rozporządzenie Komisji Europejskiej dotyczące homologacji i nadzoru rynku pojazdów silnikowych, zaostrzające dotychczasowe regulacje prawne.

Publikacja: 01.09.2020 06:28

Od dzisiaj ostrzejsze kontrole aut w UE. Do 30 tys. euro kary

Foto: moto.rp.pl

Nowe przepisy maja podnieść jakość i niezależność homologacji typu i badań pojazdów. Zwiększą także liczbę kontroli aut już znajdujących się na unijnym rynku oraz wzmocnią cały system dzięki bardziej skutecznemu europejskiemu nadzorowi. – Od tej chwili Komisja będzie w stanie przeprowadzać kontrole samochodów, wycofywać samochody na terenie całej UE oraz nakładać grzywny w wysokości do 30 tys. euro za samochód w przypadku złamania prawa – zapowiedział Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego. Komisja już zapewniła fundusze na system kontroli: dodatkowe pieniądze otrzyma Wspólne Centrum Badawczego, które przeznaczy je na przeznaczone na działania związane z nadzorem rynku, finansowanie dodatkowego personelu, koszty operacyjne i budowę dwóch nowych laboratoriów.

CZYTAJ TAKŻE: Do 1000 złotych kary za nieprzerejestrowanie samochodu

Nowe przepisy zwiększą niezależność i jakość badań przed wprowadzeniem samochodu na rynek. Służby przeprowadzające badania i inspekcje nowych modeli samochodów będą poddawane niezależnemu audytowi na podstawie rygorystycznych kryteriów. Krajowe organy udzielające homologacji będą podlegać wzajemnej weryfikacji, aby zapewnić rygorystyczne wdrażanie odpowiednich przepisów w całej UE.

""

moto.rp.pl

Dla poprawienia kontroli pojazdów, które zostały już wprowadzane na rynek lub do punktów sprzedaży, państwa członkowskie są zobowiązane do regularnego badania minimalnej liczby aut. Mogą też chronić swój rynek przed pojazdami niezgodnymi z wymogami bez czekania na decyzje organów homologacyjnych. Natomiast jeżeli producenci będą naruszać przepisy dotyczące homologacji np. poprzez stosowanie urządzeń ograniczających skuteczność działania lub podawanie fałszywych danych, KE może zlecić wycofanie pojazdów z rynku w całej UE i nałożyć na nich sankcje.

CZYTAJ TAKŻE: 5200 zł kary za brak ważnego OC

Wchodzące w życie nowe regulacje dotyczące homologacji typu zostały zaproponowane przez KE w 2016 r. w związku z aferą Dieselgate. Przyjęte były przez Parlament Europejski i Radę w 2018 r.

Nowe przepisy maja podnieść jakość i niezależność homologacji typu i badań pojazdów. Zwiększą także liczbę kontroli aut już znajdujących się na unijnym rynku oraz wzmocnią cały system dzięki bardziej skutecznemu europejskiemu nadzorowi. – Od tej chwili Komisja będzie w stanie przeprowadzać kontrole samochodów, wycofywać samochody na terenie całej UE oraz nakładać grzywny w wysokości do 30 tys. euro za samochód w przypadku złamania prawa – zapowiedział Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego. Komisja już zapewniła fundusze na system kontroli: dodatkowe pieniądze otrzyma Wspólne Centrum Badawczego, które przeznaczy je na przeznaczone na działania związane z nadzorem rynku, finansowanie dodatkowego personelu, koszty operacyjne i budowę dwóch nowych laboratoriów.

Tu i Teraz
Uruchomiono nowy odcinkowy pomiar prędkości na popularnej drodze na Śląsku
Tu i Teraz
Polacy sobie nie żałują: nowe auta sprzedają się lepiej niż paliwa, leki i kosmetyki
Tu i Teraz
Ponad 150 proc. wzrosną ceny za badanie techniczne samochodu
Tu i Teraz
U brzegu Namibii odkryto największe na świecie złoże ropy naftowej
Tu i Teraz
Ta marka motoryzacyjna miała być światowym hitem. Teraz jej akcje są na dnie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił