Kolejna fala zwolnień w Tesli. Najpierw w czerwcu 2018 roku firma ogłosiła 9-procentową redukcję zatrudnienia, teraz ma ona objąć kolejne 7 procent załogi. Na firmowym blogu Musk napisał, że w roku 2018 zatrudnienie w Tesli wzrosło o 30 procent, ale firma nie może utrzymać takiego poziomu. Cięcia obejmą nie tylko pracowników etatowych, lecz również wszystkie osoby na umowach czasowych za wyjątkiem tych wykonujących zadania „o kluczowym znaczeniu”. Z pracą ma się pożegnać ponad 3 tysiące osób.
Elon Musk
Elon Musk nadmienił, że redukcja nie wpłynie negatywnie na wydajność produkcji Modelu 3. Wręcz odwrotnie, dzięki temu uda się utrzymać rentowność wytwarzania tego auta. Musk przyznał, że elektryczne samochody są dla większości ludzi wciąż zbyt drogie w porównaniu z pojazdami z napędem spalinowym. Tesla pracuje obecnie nad dawno obiecaną, tańszą wersją Modelu 3, która ma kosztować ok. 35 tys. dolarów. Obecnie najtańsza Tesla kosztuje 44 tys. dolarów.
Tesla Model 3
Po ogłoszeniu kolejnych zwolnień akcje Tesli spadły aż o 12,97 procent. A to nie jedyny projekt Muska, w którym zapowiedziano zwolnienia. Również w projekcie Space X Elon Musk zamierza rozstać się z częścią swoich pracowników. W tym przypadku mowa o redukcji 10 procent załogi, czyli około 600 osób.