Elektryki o 70 proc. czystsze niż auta z silnikami spalinowymi

Międzynarodowa Rada Czystego Transportu (ICCT) przeanalizowała emisje pojazdów elektrycznych i aut z silnikami spalinowymi. Z wniosków końcowych wynika, że pojazdy elektryczne emitują obecnie prawie 70 proc. mniej gazów cieplarnianych niż samochody z napędem konwencjonalnym.

Publikacja: 02.08.2021 06:46

Elektryki o 70 proc. czystsze niż auta z silnikami spalinowymi

Foto: moto.rp.pl

ICCT, która jest niezależną organizacją non-profit przeprowadziła analizę emisji gazów cieplarnianych dla aut z różnymi układami napędowymi i rodzajami paliwa jeżdżącymi w Europie. Wynika z niej, że emisja w całym cyklu życia nowo zarejestrowanych pojazdów elektrycznych są na chwilę obecną od 66 do 69 procent niższe niż w porównywalnych nowych samochodach benzynowych. Ze względu na stale poprawiający się miks energii elektrycznej, ta przewaga wzrośnie do ok. 74 do 77 proc. w 2030 roku. Gdyby elektryki były zasilane wyłącznie energią z odnawialnych źródeł to osiągnęłyby o ​​81 proc. niższe emisje w cyklu życia niż pojazdy napędzane benzyną.

CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen zapowiada pożegnanie z silnikami spalinowymi

Według badań pojazdy hybrydowe emitują ok. 20 proc. mniej gazów cieplarnianych niż konwencjonalne silniki spalinowe. W przypadku pojazdów na gaz ziemny (CNG) emisje mogą być nawet wyższe niż w przypadku silników spalinowych. Zbadano też, że w codziennym użytkowaniu zużycie paliwa w hybrydach plug-in jest wielokrotnie wyższe niż w danych podawanych przez producentów. Emisje w cyklu życia dzisiejszych hybryd plug-in są o około 25 do 27 proc. niższe niż w przypadku nowych pojazdów napędzanych benzyną.

""

moto.rp.pl

W przypadku samochodów na ogniwa paliwowe emisje w cyklu życia znacznie się różniły w zależności od ilości zużytego wodoru. Przy dzisiejszym wodorze, który jest wytwarzany poprzez reforming parowy gazu ziemnego emisje gazów cieplarnianych są tylko o 26 proc. niższe niż w przypadku nowych pojazdów napędzanych benzyną. Z drugiej strony, w przypadku wodoru z odnawialnych źródeł energii emisje są o 76 proc. niższe niż w przypadku pojazdów napędzanych benzyną. Samochody napędzane wodorem pochodzącym z odnawialnych źródeł energii, mają nieco wyższe emisje w cyklu życia niż akumulatorowe pojazdy elektryczne, które wykorzystują tę samą odnawialną energię elektryczną. Wynika to z faktu, że eksploatacja samochodów na ogniwa paliwowe z wodorem zasilanym energią elektryczną jest około trzy razy bardziej energochłonna niż bezpośrednie wykorzystanie energii elektrycznej w autach zasilanych bateriami.

""

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Unia zakazuje samochodów spalinowych od 2035 roku

Dodanie biopaliw, które jest powszechne w Europie, prawie nie zmniejsza emisji aut benzynowych, diesli i CNG, nawet jeśli biopaliwa wytwarzane z odpadów wyprą obecnie powszechnie stosowany olej palmowy. Paliwa syntetyczne (e-paliwa) na chwilę obecną wiążą się z bardzo wysokimi kosztami produkcji dlatego nie mogą znacząco przyczynić się do dekarbonizacji mieszanki paliwowej.

ICCT, która jest niezależną organizacją non-profit przeprowadziła analizę emisji gazów cieplarnianych dla aut z różnymi układami napędowymi i rodzajami paliwa jeżdżącymi w Europie. Wynika z niej, że emisja w całym cyklu życia nowo zarejestrowanych pojazdów elektrycznych są na chwilę obecną od 66 do 69 procent niższe niż w porównywalnych nowych samochodach benzynowych. Ze względu na stale poprawiający się miks energii elektrycznej, ta przewaga wzrośnie do ok. 74 do 77 proc. w 2030 roku. Gdyby elektryki były zasilane wyłącznie energią z odnawialnych źródeł to osiągnęłyby o ​​81 proc. niższe emisje w cyklu życia niż pojazdy napędzane benzyną.

Tu i Teraz
Orlen obniży ceny paliw na majówkę. Promocja tylko dla wybranych klientów
Tu i Teraz
Rolnicy protestują. Na 24 godziny zablokowali trasę S3
Tu i Teraz
Budowa trasy S1 opóźni się o ponad 7 miesięcy. Archeologiczne odkrycie na budowie
Tu i Teraz
"Ostatnie Pokolenie" zablokowało skrzyżowanie w centrum Warszawy
Tu i Teraz
Jesienią Zakopianka zyska kolejne 16 km nowej trasy. Budowa kosztowała 1 mld zł