Czy opony zimowe powinny być obowiązkowe?

Tegoroczna zima pokazała, że wymóg montażu zimowego ogumienia powinien być obowiązkowy. Tak przynajmniej sugerują eksperci. Ministerstwo Infrastruktury ma swoje zdanie na ten temat.

Publikacja: 10.03.2021 07:00

Czy opony zimowe powinny być obowiązkowe?

Foto: moto.rp.pl

W przeciwieństwie np. do Niemiec i wielu innych krajów w Europie, w Polsce nie ma obowiązku zmiany ogumienia na dedykowane danej porze roku lub stosowanie opon całorocznych. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego nieprzerwanie walczy o wprowadzenie takiego nakazu. Chodzi dokładniej o wymuszenie na kierowcach zmiany opon posiadające homologację zimową w okresie jesienno-zimowym. – Brak wymogu opon całorocznych lub zimowych w Polsce to istotne uchybienie w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na drogach w naszym nieprzewidywalnym klimacie. Szczególnie od następnej zimy – kiedy kierowcy po zmianie przepisów będą musieli częściej hamować przed przejściami dla pieszych. Tymczasem rząd chce poprawiać bezpieczeństwo na drogach przez inwestowanie wielkich środków w infrastrukturę, ale pozwala by w środku zimy, przy mroźnej pogodzie, bardzo wiele samochodów jeździło na letnim ogumieniu – informują przedstawiciele PZPO.

CZYTAJ TAKŻE: Goodyear powraca do motosportu

Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego zauważył, że temat obowiązkowego używania opon zimowych, w tym całorocznych, „całkowicie stoi”. Podkreślił również, że tłumaczenie braku odpowiednich przepisów niskimi zarobkami w Polsce jest „absurdalne”. – Oczywiście posiadanie samochodu mniej lub bardziej kosztuje. Ironizując można powiedzieć, że najtaniej będzie więc jeździć bez opon i bez paliwa. Nie znam niestety samochodu, który tak da radę. Jeśli ktoś nie chce kupować zimowego kompletu opon, ale czuć się w miarę bezpiecznie na drodze niech używa opon całorocznych z homologacją zimową. Na pewno wyniesie to taniej niż likwidacja szkody w pojeździe po wypadku lub stłuczce na letnich oponach w środku zimy – powiedział Sarnecki.

""

moto.rp.pl

Według PZPO wprowadzenie wymogu zmiany ogumienia na zimowe w sezonie jesienno-zimowym można rozłożyć na kilka lat. Dzięki temu każdy byłby w stanie przygotować się i kupić odpowiednie opony. – Mówienie, że jesteśmy są zbyt biedni by mieć odpowiednie opony na zimę to chyba jednak obraza zarówno polskich kierowców, jak i mieszkańców biedniejszych krajów. Aż 17 z 29 europejskich państw, gdzie takie opony są obowiązkowe, ma mniejsze PKB niż Polska i mniejsze zarobki obywateli. Nie róbmy sami z siebie najbiedniejszego narodu Europy – bo to nie pasuje ani do naszej historii, ani do naszego aktualnego poziomu rozwoju gospodarczego – podkreśla Sarnecki. Warto przypomnieć, że w 29 europejskich krajach, w których wprowadzono wymóg jazdy na oponach zimowych lub całorocznych, przepisy jasno precyzują okres lub warunki obowiązywania takich przepisów. W większości przypadków są to konkretne daty kalendarzowe (16 krajów). W 2 krajach obowiązek zmiany ogumienia jest podyktowany warunkami na drodze.

Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Infrastruktury. Stwierdziło, że regulacje międzynarodowej konwencji o ruchu drogowym oraz polskie przepisy nie nakładają obowiązku wyposażenia pojazdów w opony zimowe w sezonie im dedykowanym (zimowym). Z tego względu resort nie prowadzi żadnych prac w tym zakresie. Wiceminister Andrzej Bittel, który w 2019 roku otrzymał nominację na funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury stwierdził, że brak jest jednoznacznych wyników badań dotyczących zachowania opon zimowych w różnych warunkach atmosferycznych. – Ze względu na dynamikę zmian warunków atmosferycznych panujących w Polsce podczas kalendarzowej zimy, trudno jednoznacznie przygotować pojazd do krzywej zmian klimatycznych – stwierdził Bittel.

CZYTAJ TAKŻE: Wirus rujnuje polski rynek opon

Na te słowa zareagowało PZPO tłumacząc, że „Ministerstwo Infrastruktury chowa głowę w zaspę, a letnie opony nadal są dozwolone na śniegu” (cytat). Oponiarze przytaczają m.in. raport Komisji Europejskiej w którym stwierdzono, że w 27 europejskich krajach, w których wprowadzono obowiązek jazdy na oponach z homologacją zimową, nastąpiła 46 proc. redukcja prawdopodobieństwa wystąpienia wypadku drogowego w warunkach zimowych (porównując to do jazdy na oponach letnich w tych samych warunkach) – czytamy na portalu dziennik.pl. Jak pokazują dane, stosowanie opon z homologacją zimową przynosi wymierne korzyści i średnio zmniejsza liczbę śmiertelnych wypadków o 3 proc. Są jednak kraje, w których wartość ta wyniosła nawet 20 proc. Z tego względu warto rozpatrzyć czy tego typu obowiązek nie powinien być również w Polsce. Może to przyczyniłoby się do poprawy policyjnych statystyk i mniejszej śmiertelności na krajowych drogach.

W przeciwieństwie np. do Niemiec i wielu innych krajów w Europie, w Polsce nie ma obowiązku zmiany ogumienia na dedykowane danej porze roku lub stosowanie opon całorocznych. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego nieprzerwanie walczy o wprowadzenie takiego nakazu. Chodzi dokładniej o wymuszenie na kierowcach zmiany opon posiadające homologację zimową w okresie jesienno-zimowym. – Brak wymogu opon całorocznych lub zimowych w Polsce to istotne uchybienie w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na drogach w naszym nieprzewidywalnym klimacie. Szczególnie od następnej zimy – kiedy kierowcy po zmianie przepisów będą musieli częściej hamować przed przejściami dla pieszych. Tymczasem rząd chce poprawiać bezpieczeństwo na drogach przez inwestowanie wielkich środków w infrastrukturę, ale pozwala by w środku zimy, przy mroźnej pogodzie, bardzo wiele samochodów jeździło na letnim ogumieniu – informują przedstawiciele PZPO.

Pozostało 80% artykułu
Tu i Teraz
Budowa trasy S1 opóźni się o ponad 7 miesięcy. Archeologiczne odkrycie na budowie
Tu i Teraz
"Ostatnie Pokolenie" zablokowało skrzyżowanie w centrum Warszawy
Tu i Teraz
Jesienią Zakopianka zyska kolejne 16 km nowej trasy. Budowa kosztowała 1 mld zł
Tu i Teraz
Luksusowy samochód elektryczny zapalił się po wypadku w Warszawie
Tu i Teraz
Dolny Śląsk otrzyma nowy odcinek trasy S3 z dwoma tunelami. Dłuższy ma 2,3 km