Wirus rujnuje polski rynek opon

Pandemia topi polski rynek opon. Po trzech kwartałach 2020 r. producenci oraz importerzy opon odnotowali blisko 20-procentowe spadki – podał Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO). W okresie od stycznia do września najbardziej zmalała sprzedaż opon do samochodów dostawczych – o 21 proc. r/r.

Publikacja: 04.11.2020 07:41

Wirus rujnuje polski rynek opon

Foto: fot. AdobeStock

Popyt na opony do aut typu SUV skurczył się o 19 proc., a na opony do samochodów osobowych – o 18 proc. Jedynym segmentem, który odnotował wzrost okazały się opony motocyklowe – ich sprzedaż zwiększyła się w trzech kwartałach o 7 proc. r/r. Ale nie było to w stanie odwrócić negatywnego trendu dla całego biznesu oponiarskiego. Zatrudniająca ok. 11 tys. osób branża, która w ubiegłym roku miała 12 mld zł przychodów, nie ma także dobrych perspektyw. – Obawiamy się, że zamknięcie gospodarki znów mocno uderzy w branżę motoryzacyjną i oponiarską – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO.

CZYTAJ TAKŻE: Wirus podtopił polski rynek opon

Rynek został bardzo boleśnie dotknięty lockdownem w pierwszej połowie roku. Wiele zakładów musiało przerwać produkcję z powodu spadku zamówień zarówno z rynku pierwszego wyposażenia, jak i opon na wymianę. Co prawda, dynamika sprzedaży w samym trzecim kwartale pozwoliła zmniejszyć spadki z pierwszego półrocza praktycznie we wszystkich segmentach. Ale to nie zmienia fatalnej sytuacji, w jakiej znaleźli się producenci opon, ich importerzy i handlowcy. Pozytywne sygnały w sprzedaży opon ciężarowych, rolniczych i motocyklowych w 3. kwartale okazały się raczej sezonowym wyłomem, niż trwałym trendem. – Nawet zakupy opon przed sezonem zimowym nie zrekompensują tak głębokich spadków – stwierdza Sarnecki. – Możemy założyć, że rok 2020 będzie bardzo trudny – dodaje Andrzej Włodarczyk, prezes Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.

""

Foto: moto.rp.pl

Spadki sprzedaży na polskim rynku opon widoczne były jeszcze przed epidemia koronawirusa. W 2019 r. sprzedaż opon do samochodów osobowych spadła o 8 proc., przy czym ten segment rynku ratowały jedynie auta typu SUV, gdzie popyt się zwiększył. Spadki objęły także sprzedaż opon do samochodów dostawczych, ciężarowych i ciągników rolniczych, a także opon przemysłowych.

CZYTAJ TAKŻE: Goodyear powraca do motosportu

Sytuacja ze sprzedażą opon w znacznym stopniu odzwierciedla to, co dzieje się na rynku pojazdów i w samej gospodarce. W ub. roku na bardzo duży, 17-procentowy spadek sprzedaży opon rolniczych wpłynął słabnący popyt na ciągniki. Według Europejskiego Związku Producentów Opon i Gumy (ETRMA), pełne uzdrowienie sektora oponiarskiego pozostaje w odległej perspektywie.

Popyt na opony do aut typu SUV skurczył się o 19 proc., a na opony do samochodów osobowych – o 18 proc. Jedynym segmentem, który odnotował wzrost okazały się opony motocyklowe – ich sprzedaż zwiększyła się w trzech kwartałach o 7 proc. r/r. Ale nie było to w stanie odwrócić negatywnego trendu dla całego biznesu oponiarskiego. Zatrudniająca ok. 11 tys. osób branża, która w ubiegłym roku miała 12 mld zł przychodów, nie ma także dobrych perspektyw. – Obawiamy się, że zamknięcie gospodarki znów mocno uderzy w branżę motoryzacyjną i oponiarską – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO.

Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem