Autostrady w Polsce są jedynymi z droższych w Europie. Nie oznacza to jednak, że nie mogą być jeszcze droższe. Za przykład może posłużyć odcinek trasy A4 pomiędzy Krakowem, a Katowicami. Po ostatnich podwyżkach, przeprowadzonych z początkiem października 2020 roku, za jednorazowy przejazd samochodem osobowym trzeba zapłacić 24 zł (16 zł przy wykorzystywaniu płatności automatycznych np. za pośrednictwem aplikacji SkyCash, Telepass, A4Go czy Autopay). Z kolei pojazdy ciężarowe muszą zapłacić 70 zł.
CZYTAJ TAKŻE: Stalexport podwyższa opłaty na A4 Katowice-Kraków. GDDKiA protestuje
Odtajniona umowa koncesyjna na zarządzanie autostradą A4 (klauzulę poufności zniesiono za zgodą Ministra Infrastruktury) ujawniła, że stawki wcale nie są maksymalne z możliwych. Zgodnie z zapisami w niej zawartymi, obecnie kierowcy płacą 60 proc. maksymalnej kwoty jaką zarządca może żądać za przejazd między Krakowem a Katowicami. Dla samochodów ciężarowych jest to 70 proc. Wynika z tego, że jednorazowa opłata za przejazd dla aut osobowych może (ale nie musi) wzrosnąć nawet do ok. 40 zł.