Jarosław Kaczyński: Przyszłość to auta elektryczne napędzane wodorem

Przyszłość motoryzacji skierowana jest na samochody elektryczne, być może także napędzane wodorem – powiedział w wywiadzie dla PAP prezes Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 09.08.2020 23:21

Jarosław Kaczyński: Przyszłość to auta elektryczne napędzane wodorem

Foto: moto.rp.pl

Bruksela w tym roku jasno określiła swoje cele energetyczne. Ma być ekologicznie i jak najlepiej dla klimatu. Z tego względu stawia na strategię integracji systemu energetycznego oraz znaczące zwiększenie wykorzystywania wodoru. – Jeśli chcemy zostać pierwszym neutralnym klimatycznie kontynentem do 2050 r. musimy przełączyć nasz system energetyczny z paliw kopalnianych na czystą energię – powiedział wiceprzewodniczący KE ds. Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans.

CZYTAJ TAKŻE: Lexus napędzany wodorem już za dwa lata

Cel ten jest niezwykle istotny. 75 proc. emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej pochodzi z systemu energetycznego. Wynika to choćby z różnych rodzajów elektrowni od tych najbardziej zanieczyszczających atmosferę – węglowych, po przez gazowe do tych najczystszych, które wykorzystują energię pozyskiwaną ze źródeł odnawialnych. W dążeniu do bycia neutralnym klimatycznie, UE chce zwiększania roli wodoru. Miałby on być wykorzystywany jako paliwo nie emitujące CO2. Problem polega jednak na tym, że wodór jako pierwiastek nie występuje w przyrodzie w postaci wolnej cząsteczki, przez co konieczne jest jego pozyskiwanie np. z paliw kopalnych (np. gazu ziemnego czy gazyfikacji węgla). Niestety choć jest to sprawdzona metoda, to generuje emisję gazów cieplarnianych. Z kolei pozyskiwanie wodoru z wody (proces elektrolizy) wymaga energii, a ta w wielu przypadkach powstaje przy wykorzystaniu źródeł kopalnianych. Z tego względu Unia Europejska chce, aby priorytetem stało się wytwarzanie wodoru przy wykorzystaniu źródeł odnawialnych. Wtedy ślad węglowy będzie zerowy.

""

moto.rp.pl

Również w transporcie coraz częściej zwraca się uwagę na wykorzystanie wodoru. Jest to pierwiastek uważany za niewyczerpany, dzięki czemu będzie możliwe zasilanie pojazdów w sposób nieograniczony, przynajmniej w momencie, kiedy określi się łatwy sposób jego pozyskiwania. W przypadku transportu problem jednak nie polega tylko na samej produkcji, ale też sprężeniu. W Samochodach osobowych jego ciśnienie to 700 bar, a dla autobusów i transportu ciężkiego 350 bar. Problem polega na tym, że zarówno do jego wyprodukowania, jak też sprężenia potrzebna jest energia. Dlatego tak walczy się o znaczące zwiększanie udziału zielonej energii.

Mimo to wiele państw na świecie już w tym momencie inwestuje w tą technologię. Liderami są: Japonia (114 stacji), Korea (33 stacje – dodatkowo ma powstać 40 punktów), Australia. Do tego grona zaczynają dołączać kolejni. W ostatnim czasie Chiny (jak na razie 27 stacji) zachwyciły się tą technologią i postanowiły odłożyć nieco na bok elektromobilność i skupić się na wodorze. Nawet w Ameryce dostrzega się potencjał tej technologii. Większość z 74 stacji znajduje się w Kalifornii (48 punktów). Planuje się też tam otworzyć dodatkowych 21 obiektów. W Europie działa 177 stacji z czego Francja posiada 26 punktów tankowania tego paliwa. W planach są kolejne 34 obiekty. W Szwajcarii są 4 stacje, a kolejnych 6 jest planowanych. W Polsce na razie nie ma żadnej. Może w przyszłym roku powstanie pierwsza, ale z naciskiem na „może”.

Jarosław Kaczyński, Prezes Prawa i Sprawiedliwości, w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział: „Chodzi o tworzenie podmiotów, a w tym wypadku największego podmiotu, który będzie miał możliwość wejścia w takie dziedziny jak energetyka, a z drugiej strony także zmiany, w znacznej mierze, profilu produkcyjnego w sferze chemii. Po prostu dlatego, że nasza przyszłość – jak wszystko na to wskazuje – to są samochody elektryczne, być może także napędzane wodorem, przy spadającym w dalszym okresie zapotrzebowaniu na benzynę. Wobec tego trzeba po prostu myśleć o głębszej przeróbce, o petrochemii sensu stricto i w tym kierunku to wszystko będzie szło”.

CZYTAJ TAKŻE: Orlen rozpoczyna wytwarzanie wodoru

Może to oznaczać, że teraz poza zwiększeniem działań na rzecz zielonej energetyki i pokazania pierwszego polskiego elektrycznego samochodu, będziemy się szykować do budowy pierwszego, narodowego pojazdu wodorowego.

Bruksela w tym roku jasno określiła swoje cele energetyczne. Ma być ekologicznie i jak najlepiej dla klimatu. Z tego względu stawia na strategię integracji systemu energetycznego oraz znaczące zwiększenie wykorzystywania wodoru. – Jeśli chcemy zostać pierwszym neutralnym klimatycznie kontynentem do 2050 r. musimy przełączyć nasz system energetyczny z paliw kopalnianych na czystą energię – powiedział wiceprzewodniczący KE ds. Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans.

CZYTAJ TAKŻE: Lexus napędzany wodorem już za dwa lata

Pozostało 88% artykułu
Tu i Teraz
Porażka elektromobilności. Stellantis wraca do silników diesla i benzynowych
Tu i Teraz
Ten szef koncernu motoryzacyjnego zarabia dziennie 100 tys. euro
Tu i Teraz
Volkswagen Poznań ograniczy produkcję. Nie przedłuży umów czasowych w fabryce
Tu i Teraz
Chińczycy będą produkować w Tychach elektryka. Start już w drugim kwartale 2024
Tu i Teraz
Autostrada A4 dostanie nowy, trzeci pas. Jak wygląda postęp prac?