Policja wstrzymuje masowe badania trzeźwości

Choć nie ma jeszcze oficjalnie potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce, to zaczyna się odczuwać konsekwencje jego obecności w Europie. Dobrym tego przykładem są choćby wykonywane przez policję kontrole trzeźwości, które z znaczącym stopniu zostaną ograniczone.

Publikacja: 03.03.2020 09:54

Policja wstrzymuje masowe badania trzeźwości

Foto: moto.rp.pl

Zagrożenie CODIV-19 w Polsce jest coraz bardziej realne. Z tego względu wprowadzana jest coraz większa mobilizacja zarówno wśród rządzących, jak też włodarzy miast i innych podmiotów publicznych. Dobrym tego przykładem jest choćby ekspresowe przyjęcie z początkiem marca specustawy dot. koronawirusa przez Sejm. W tym całym zamieszaniu i panice związanej z wirusem, również policja ma utrudnione działania. Jak dowiedział się tvn24.pl, znacząco zostaną ograniczone kontrole trzeźwości u kierowców. Wszystko przez nowoczesne urządzenie do badania trzeźwości, które nie wymaga ustnika i może sprzyjać rozprzestrzenianiu się wirusa.

""

moto.rp.pl

W pisemnym poleceniu zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim przekazał swoim podwładnym całkowite zawieszenie badania trzeźwości. „W związku z informacją przekazaną przez inspektora Tomasza Szymańskiego zastępcę komendanta głównego policji podczas dzisiejszej wideokonferencji dotyczącą zaleceń wydanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego MSWiA polecam do odwołania zawiesić prowadzenie masowych badań trzeźwości kierujących pojazdami, realizowanych podczas działań ‚Trzeźwy Poranek’ i ‚Trzeźwy Wieczór'” – napisał inspektor Jerzy Głąbowski do wszystkich policjantów w województwie lubuskim.

CZYTAJ TAKŻE: Przemysł motoryzacyjny zainfekowany koronawirusem

""

moto.rp.pl

Jak wyjaśnił jeden z komendantów wojewódzkiej policji chodziło o wyeliminowanie urządzeń, które nie wymagają stosowania ustnika do badania trzeźwości (Alcoblow). Potwierdza to inspektor Helena Zacharska, Państwowy Inspektor Sanitarny MSWiA na obszarze województwa dolnośląskiego, która po zapoznaniu się z pismami z Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA, napisała: „Po zapoznaniu się z opisem prowadzonych badań, względem funkcjonariuszy i osób badanych pod kątem możliwości narażenia na biologiczny czynnik chorobotwórczy związany z użyciem urządzeń – alkomatów bezustnikowych typu Alcoblow zalecam zaprzestanie prowadzenia akcji przy pomocy w/w urządzeń”.

""

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Nowe przepisy. Policja będzie spisywać stan licznika

Policja już od kilku lat wyposaża się w alkomaty Alcoblow. Jednym z powodów zakupu tych urządzeń jest higiena i mniejsze koszty wynikające z braku konieczności wymiany ustników. Przejście na urządzenia Alcoblow przyczyniło się do zwiększenia liczby kontroli trzeźwości wśród kierowców. Rzecznik prasowy komendanta głównego policji – inspektor Mariusz Ciarka, w wypowiedzi dla tvn24.pl.pl zapewnił, że badania trzeźwości nie zostaną zawieszone. Wyjaśnił również, że w przypadku podejrzenia kierowania pojazdem po spożyciu, badanie zostanie wykonane przy wykorzystaniu urządzeń wyposażonych w jednorazowe ustniki. Zaistniała sytuacja spowodowała, że obecnie przeszukiwane są magazyny w poszukiwaniach starszych urządzeń.

Zagrożenie CODIV-19 w Polsce jest coraz bardziej realne. Z tego względu wprowadzana jest coraz większa mobilizacja zarówno wśród rządzących, jak też włodarzy miast i innych podmiotów publicznych. Dobrym tego przykładem jest choćby ekspresowe przyjęcie z początkiem marca specustawy dot. koronawirusa przez Sejm. W tym całym zamieszaniu i panice związanej z wirusem, również policja ma utrudnione działania. Jak dowiedział się tvn24.pl, znacząco zostaną ograniczone kontrole trzeźwości u kierowców. Wszystko przez nowoczesne urządzenie do badania trzeźwości, które nie wymaga ustnika i może sprzyjać rozprzestrzenianiu się wirusa.

Tu i Teraz
Orlen obniży ceny paliw na majówkę. Promocja tylko dla wybranych klientów
Tu i Teraz
Rolnicy protestują. Na 24 godziny zablokowali trasę S3
Tu i Teraz
Budowa trasy S1 opóźni się o ponad 7 miesięcy. Archeologiczne odkrycie na budowie
Tu i Teraz
"Ostatnie Pokolenie" zablokowało skrzyżowanie w centrum Warszawy
Tu i Teraz
Jesienią Zakopianka zyska kolejne 16 km nowej trasy. Budowa kosztowała 1 mld zł