Będzie to m.in. brakujący kawałek autostrady A1 od Częstochowy do Tuszyna, ponadto ostatnie odcinki drogi ekspresowej S7 między Płońskiem a Napierkami – po wybudowaniu których będzie można szybko przejechać od Płońska do Trójmiasta. W przygotowaniu lub w trakcie budowy są także fragmenty ekspresówki S19 między Rzeszowem a Lublinem oraz odcinki w ciągu tras S3 i S5. Te ostatnie mają za zadanie uzupełnić połączenia: S3 – portu w Szczecinie z południową granicą kraju, a S5 – Wrocławia przez Poznań z Bydgoszczą.
W tegorocznych planach GDDKiA znalazło się 12 zadań. To dwa odcinki autostrady A2 od węzła Lubelska do Mińska Mazowieckiego – w sumie 15 km, prawie 33 km na ekspresówce S5 (pod Bydgoszczą oraz na odcinku Szubin Północ – Żnin Północ), 27 km trasy S17 Warszawa – Lublin od węzła Lubelska (w tym samego węzła) do Kołbieli wraz z jej obwodnicą. Do tego dojdą jeszcze obwodnice Sanoka, Dąbrowy Tarnowskiej, Wałcza i Węgorzyna o łącznej długości 32,4 km, a także drugie jezdnie obwodnicy Szczuczyna oraz Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniowa.
CZYTAJ TAKŻE: Coraz więcej seniorów za kierownicą. Ich liczba wzrosła trzykrotnie