Reklama
Rozwiń
Reklama

Wielka Brytania bez samochodów spalinowych po 2040 r.

Władze brytyjskie zakażą sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi po 2040 r. w ramach walki ze skażeniem powietrza. 10 lat później inne maja zostać wycofane z użytku – ogłosił minister środowiska, Michael Gove

Publikacja: 26.07.2017 12:13

Londyn

Londyn

Foto: Bloomberg

Brytyjska decyzja podjęta po Francji oznacza zwycięstwo napędu elektrycznego, który zmieni losy bogatych dotąd koncernów naftowych, zatrudnienie w sektorze motoryzacji i będzie oznaczać koniec jednego z symboli kapitalizmu XX wieku: samego samochodu.

Władze Paryża, Madrytu, Ciudad de Mexico i Aten ogłosiły plany zakazu wjazdu diesli do centrum od 2025 r., rząd Francji zamierza zaprzestać sprzedaży samochodów o napędzie spalinowym w 2040 r.

Na brytyjski rząd wywierano presję, by podjął kroki ograniczające skażenie powietrza po przegraniu kilku procesów z ugrupowaniami ekologów, w maju przedstawił propozycje systemu stopniowego pozbywania się pojazdów najbardziej skażających środowisko. Przed czerwcowymi wyborami konserwatyści zobowiązali się doprowadzić do tego, by niemal wszystkie samochody i furgonetki nie emitowały spalin po 2050 r.

– Dziś potwierdzamy, że to oznacza, iż do 2040 r. nie powinno być nowych samochodów benzynowych i diesli – powiedział w BBC Radio minister Gove. Zapowiedział udostępnienie przez rząd lokalnym władzom 200 mln funtów na programy ograniczania obecności starszych diesli na drogach.

Według „The Timesa” skończy się również sprzedaż hybryd z oboma rodzajami napędu. Będzie to jednak trudne do zrealizowania. W I półroczu sprzedaż nowych diesli wzrosła o 10 proc., aut benzynowych o 5 proc., elektrycznych o 30 proc., ale te ostatnie stanowiły zaledwie 5 proc. rejestrowanych, bo konsumentów odstręczały ich ceny i ograniczona dostępność punktowy ładowania baterii, z kolei producenci nie chcą dużo inwestować, gdy nie ma popytu.

Reklama
Reklama

– Jeśli rei damy sektorowi motoryzacji dość czasu na dostosowanie się, to możemy zniszczyć brytyjski sektor odnoszący sukcesy – uważa prezes organizacji producentów i dealerów SMMT, Mike Hawes.

W Europie ekologiczne samochody korzystają z dopłat, ulg podatkowych i innych przywilejów, auta spalinowe są obciążane coraz wyższymi karami i ograniczeniami w parkowaniu. Chiny wprowadzają od 2018 r. limity liczbowe sprzedaży aut elektrycznych, Niemcy powinny wkrótce zmniejszać obecność samochodów spalinowych, ale hamulcem dla takich działań może być widmo utraty do 2030 r. ponad 600 tys. miejsc pracy przy produkcji tradycyjnych pojazdów.

Brytyjska decyzja podjęta po Francji oznacza zwycięstwo napędu elektrycznego, który zmieni losy bogatych dotąd koncernów naftowych, zatrudnienie w sektorze motoryzacji i będzie oznaczać koniec jednego z symboli kapitalizmu XX wieku: samego samochodu.

Władze Paryża, Madrytu, Ciudad de Mexico i Aten ogłosiły plany zakazu wjazdu diesli do centrum od 2025 r., rząd Francji zamierza zaprzestać sprzedaży samochodów o napędzie spalinowym w 2040 r.

Reklama
Tu i Teraz
Via Baltica w pełni otwarta. Polska zakończyła budowę strategicznej trasy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Tu i Teraz
Audi szykuje luksusowego SUV-a 4×4. Ma stać się konkurentem Mercedesa klasy G
Tu i Teraz
Autostrada A1 do generalnego remontu. „Fale Dunaju” znikną na zawsze
Tu i Teraz
Chiny wprowadziły restrykcje eksportowe. To cios dla sektora elektromobilności
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Tu i Teraz
Zmiany na szczycie. Ford i Seat/Cupra z nowymi prezesami
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama