Maciej Mazur, dyr. zarządzający PSPA: Elektromobilność to nie tylko zielone tablice

O elektromobilności - w kontekście rynkowym i gospodarczym – mówi się najczęściej jako o wyzwaniu. Ale w praktyce to wielka, wręcz historyczna, szansa na rozwój polskiej gospodarki, a także wzrost jej innowacyjności i w rezultacie konkurencyjności – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA i prezydent AVERE.

Publikacja: 20.09.2023 09:53

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA

Foto: mat. prasowe

Czy rozwijająca się elektromobilność może stanowić przyszłość dla Polski?

Rozwój elektromobilności będzie miał największy wpływ na sektor motoryzacyjny. To istotne z kilku powodów. Po pierwsze – branża automotive to absolutny filar polskiej gospodarki, świadczą o tym liczby: 8% udziału w PKB, 10,5% w produkcji przemysłowej i zatrudnienie na poziomie 400 tys. osób. Po drugie – polski sektor motoryzacyjny opiera się na producentach podzespołów, z których wiele jest przeznaczonych wyłącznie do pojazdów z silnikami spalinowymi. To faktycznie wielkie wyzwanie w kontekście nowelizacji rozporządzenia 2019/631 i zakończenia rejestracji nowych, osobowych i dostawczych samochodów z jednostkami spalinowymi od 2035 r.

Mimo małego przekonania potencjalnych klientów do pojazdów elektrycznych należy w nią inwestować?

Do stracenia jest więc bardzo dużo, ale jeszcze więcej jest do wygrania. Do 2050 r. suma globalnych inwestycji w sektorze elektromobilności ma wynieść 53 bln dolarów – to wartość niemal 80 razy wyższa od polskiego PKB w 2021 r. Kluczowi interesariusze – z administracją centralną na czele – powinni dołożyć wszelkich starań, aby jak najwięcej z tych środków trafiło do Polski. Warunek jest jeden: konieczny jest napływ nowych inwestycji sektora e-mobility oraz wsparcie transformacji przedsiębiorstw obecnie działających w branży moto.

Czy standardowo musimy gonić europejski peleton czy raczej to my jesteśmy liderami zmian?

Polska już teraz odgrywa ważną rolę w łańcuchu dostaw tej branży w kilku obszarach. W tym miejscu można wymienić autobusy elektryczne (Solaris w I połowie 2023 r. był sprzedał najwięcej e-busów w UE), stacje ładowania (produkujemy i domowe wallboxy, i ultraszybkie stacje dla samochodów, i zaawansowane ładowarki pantografowe dla autobusów) i przede wszystkim akumulatory litowo-jonowe – Polska jest obecnie w liderem w Europie i czołowej piątce na świecie pod względem produkcji ogniw li-ion i komponentów powiązanych. O tym, jak ważny jest to sektor niech świadczy fakt, że wg prognoz do 2030 r. produkcja baterii w UE wzrośnie 11-krotnie względem 2022 r.

Powinniśmy się bać konkurencji ze strony innych Państw?

„Konkurencja” ze strony państw jest coraz większa. W ostatnich latach do innych krajów Europy Środkowej trafiły inwestycje, które mogły trafić do Polski. Można tu wymienić np. uruchomioną przez CATL na Węgrzech fabrykę baterii (o wartości ponad 7,3 mld EUR) czy fabrykę samochodów elektrycznych na Węgrzech (o wartości 1,2 mld EUR). Jeżeli chcemy utrzymać się w europejskiej czołówce, jeżeli nasz przemysł motoryzacyjny ma nadal odgrywać wiodącą rolę w łańcuchu dostaw, jeżeli nie chcemy pozostać biernym obserwatorem zmian zachodzących wszędzie wokół – konieczne jest zdefiniowanie nowych, strategicznych celów gospodarczych oraz instrumentów, których wdrożenie przybliży Polskę do realizacji tych celów. Wg prognoz PSPA, sektor elektromobilności (bez uwzględnienia firm dostarczających podzespoły wykorzystywane również w motoryzacji konwencjonalnej) może do 2035 r. generować niemal 5 proc. polskiego PKB. Abyśmy mogli to osiągnąć, PSPA zainicjowało projekt „Mapa zmian w sektorze transportu drogowego do 2035 r.”. Jego założenia obejmują przekształcenie Polski w wiodący hub produkcyjny pojazdów i podzespołów sektora elektromobilności, przyspieszenie transformacji polskiego sektora energetycznego w kierunku zeroemisyjnym oraz wzmocnienie pozycji polskich przedsiębiorstw świadczących usługi w obszarze transportu drogowego. Chcemy wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki i wsparcia transformacji w oparciu o nowoczesny system badawczo-rozwojowy. „Mapa” ma na celu wdrożenie systemowego wsparcia procesu dekarbonizacji polskiego sektora transportu na poziomie legislacyjnym, rynkowym i społecznym.

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA

mat. prasowe

Jakie działania są konieczne?

Wzrost produkcji samochodów elektrycznych w Polsce można stymulować m.in. poprzez wdrożenie wsparcia ze środków publicznych (w formie funduszu celowego) na rzecz dywersyfikacji działalności polskich przedsiębiorstw w kierunku produktów i usług związanych z sektorem nowej mobilności, czy też wprowadzenie instrumentów stymulujących popyt na BEV na rynku krajowym. Pod kątem utrzymania wiodącej pozycji Polski w sektorze bateryjnym celowe jest usprawnienie procesu wydawania zezwoleń i ocen oddziaływania na środowisko, jak również wzrost krajowych kompetencji w obszarze recyklingu kluczowych surowców.

Czy elektryfikacja transportu ciężkiego powinien być naszym priorytetem?

Bardzo ważny jest sektor drogowego transportu ciężkiego, którego Polska jest liderem w Europie (polscy przewoźnicy dysponują flotą liczącą 1,3 mln ciężarówek i odpowiadają za niemal 1/5 przewozów towarowych w UE). Elektryfikacja tego sektora jest nieunikniona (m.in. w związku z rozporządzeniami emisyjnymi czy też rozporządzeniem AFIR), a w związku z dążeniem do dekarbonizacji łańcuchów dostaw pozycja polskiej branży TSL jest zagrożona. Aby przyspieszyć elektryfikację floty eHDV w Polsce należy m.in. wprowadzić system subsydiów do elektrycznych samochodów ciężarowych, ułatwić przyłączanie ultraszybkich stacji ładowania do sieci elektroenergetycznej, czy też znieść opłaty drogowe dla ciężkich pojazdów zeroemisyjnych.

Edukacja nowych technologii jest również wyzwaniem?

Polska musi również zadbać o wyspecjalizowane kadry. Dla rozwoju przemysłu elektromobilności i napływu nowych inwestycji konieczne jest zapewnienie inwestorom dostępu do odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Konieczne jest więc zdefiniowane nowych potrzeb w systemie edukacji oraz wdrożenie szkoleń przygotowujących kadry nauczycielskie do efektywnego realizowania nowych programów nauczania. Te programy mogłyby znaleźć oparcie w swoistym partnerstwie publiczno-prywatnym, w którym producenci z całego łańcucha wartości, dzięki swojej wiedzy, zdefiniują dokładnie zapotrzebowanie na potencjalnych pracowników, natomiast państwowe instytucje akademickie zapewnią niezbędną wiedzę naukową wykładowców i opracują programy nauczania. Warto również zadbać o wsparcie ze środków publicznych na rzecz realizacji adresowanych do pracowników przemysłu motoryzacyjnego szkoleń, mających na celu podnoszenie ich kwalifikacji w dziedzinie nowej mobilności.

Czy za nauką idzie rozwój sektora R&D?

Kolejnym celem zdefiniowanym w „Mapie” jest wzrost kompetencji Polski w obszarze R&D. Może w tym pomóc m.in. utworzenie – wzorem innych państw UE - wysoko wyspecjalizowanego ośrodka badawczo-rozwojowego sektora nowej mobilności, czy też uproszczenie procesów pozyskiwania wsparcia publicznego na działalność R&D. Chłonny rynek wewnętrzny wiąże się ze wzrostem obrotów lokalnych producentów. Nie inaczej jest w obszarze nowej mobilności. Dlatego administracja centralne powinna zintensyfikować wysiłki na rzecz rozwoju floty samochodów elektrycznych w Polsce. Recepta jest prosta. Obejmuje m.in. zoptymalizowanie programów wsparcia (w szczególności programu „Mój Elektryk”), wdrożenie dotacji do prywatnych stacji ładowania oraz elektrycznych pojazdów ciężarowych, wprowadzenie elementów systemu bonus-malus, ustanawianie stref czystego transportu, czy też wprowadzenie możliwości odliczenia 100% VAT przy nabyciu i eksploatacji BEV.

Tegoroczny Kongres w Łodzi będzie przełomowy?

Z pewnością. Wynika to z szeregu kwestii. Po pierwsze jest to największy Kongres w regionie CEE. Program tegorocznej edycji, która rozpocznie się już 26 września w Łodzi, jest jeszcze bogatszy niż w zeszłym roku (składa się ze 100 punktów w 6 głównych ścieżkach tematycznych), a wśród 300 panelistów są goście z całego świata, reprezentujący legislacje, samorządy czy podmioty działające w sektorze elektromobilności (np. operatorzy czy producenci pojazdów i ładowarek). To dla nas wyróżnienie i potwierdzenie, że z każdym rokiem docieramy do coraz większej grupy odbiorców. Dodatkowo po raz pierwszy zorganizowaliśmy strefę wystawienniczą w Łódź EXPO, która liczy łącznie 19 tysięcy metrów kwadratowych. To właśnie w tam będzie można podziwiać najnowsze modele pojazdów, zapoznać się z kilkudziesięcioma premierami i być świadkami ogłoszeń przełomowych osiągnięć. Dlatego każdego zainteresowanego tematyką nowej mobilności zapraszam do udziału w Kongrtesie Nowej Mobilności.

Czytaj więcej

Pola Gonciarz: Kobieta ma tę przewagę, że w trakcie jazdy potrafi się pomalować

Czy rozwijająca się elektromobilność może stanowić przyszłość dla Polski?

Rozwój elektromobilności będzie miał największy wpływ na sektor motoryzacyjny. To istotne z kilku powodów. Po pierwsze – branża automotive to absolutny filar polskiej gospodarki, świadczą o tym liczby: 8% udziału w PKB, 10,5% w produkcji przemysłowej i zatrudnienie na poziomie 400 tys. osób. Po drugie – polski sektor motoryzacyjny opiera się na producentach podzespołów, z których wiele jest przeznaczonych wyłącznie do pojazdów z silnikami spalinowymi. To faktycznie wielkie wyzwanie w kontekście nowelizacji rozporządzenia 2019/631 i zakończenia rejestracji nowych, osobowych i dostawczych samochodów z jednostkami spalinowymi od 2035 r.

Pozostało 92% artykułu
Rozmowa MOTO.RP.PL
Marcin Kwoka, Head of Market Operations MBC Poland: Z definicji Mercedes nie walczy ceną
Rozmowa MOTO.RP.PL
Piotr Łakomy, dyr. marki Volkswagen Samochody Dostawcze: Segment C/D będzie segmentem Craftera
Rozmowa MOTO.RP.PL
Emil Lisowski, CEO Marathon International: W tej chwili wszystko jest trudne
Rozmowa MOTO.RP.PL
Łukasz Zadworny, dyrektor marki Audi w Polsce: Segment premium rośnie dynamicznie
Rozmowa MOTO.RP.PL
Frank Krol, prezes Mitsubishi Motors Europe: Hybrydy stały się „nowymi dieslami”