Powstało tylko w jednym egzemplarzu. Porsche w hołdzie Sobiesławowi Zasadzie

Porsche Polska zaprezentowało wyjątkowy, indywidualnie skonfigurowany model Porsche 911 Dakar. Egzemplarz, który swoją specyfikacją nawiązuje do kultowego rajdu sprzed 55 lat, w którym załoga Porsche w składzie z Sobiesław Zasada i Marek Wachowski wygrała etap po bezdrożach Australii.

Publikacja: 21.07.2023 20:27

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Porsche 911 Dakar RED58 Special to pierwsze Porsche w Polsce stworzone w ramach programu Sonderwunsch. Porsche, które powstało tylko w jednym egzemplarzu. Indywidualna specyfikacja samochodu nawiązuje do legendarnego maratonu London-Sydney w 1968 r., w którym Sobiesław Zasada i Marek Wachowski wygrali etap w Australii. W tym aucie jest ponad 50 indywidualnych opcji - od lakieru w kolorze Blood Orange i numeru startowego na drzwiach po zatyczki do wentyli opon z numerem 58. Historia tego auta rozpoczęła się 55 lat temu, kiedy to Polacy zapisali się złotymi zgłoskami w dziejach marki Porsche, zajmując wysokie, czwarte miejsce w morderczym maratonie rajdowym na trasie Londyn-Sydney za kierownicą 911 pierwszej generacji.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Właśnie do tego egzemplarza i tych wydarzeń nawiązuje stworzone przez Porsche Polska we współpracy z fabryką w Stuttgarcie-Zuffenhausen w ramach programu Sonderwunsch czerwone Porsche 911 Dakar z numerem 58 na drzwiach. – Idea stworzenia specjalnej edycji 911 związanej z Sobiesławem Zasadą sięga 2014 roku, kiedy do polskiej oferty trafiło Porsche 911 Carrera S Martini Racing Edition. Tak zrodziło się nasze marzenie o zaprojektowaniu wyjątkowej, „polskiej” edycji 911. Gdy pojawiły się zapowiedzi 911 Dakar, nie było już wątpliwości, na jakim wariancie powstanie specjalna edycja 911 Dakar RED58 Special, nawiązująca do czerwono-pomarańczowego samochodu, którym Sobiesław Zasada i Marek Wachowski przejechali rajdowy szlak wiodący z Wielkiej Brytanii do Australii – mówi Wojciech Grzegorski, dyrektor marki Porsche w Polsce.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Porsche ma nowy logotyp

Konfigurowanie auta rozpoczęło się pod koniec 2022 r. Przedstawiciele Porsche Polska odwiedzili manufakturę Porsche w Zuffenhausen i wspólnie z ekspertami programu Sonderwunsch zastanawiali się na najdrobniejszymi elementami przyszłego samochodu. Chodziło o to, by stworzyć model z jednej strony inspirowany historycznym pojazdem Zasady i Wachowskiego, a z drugiej – zupełnie wyjątkowy i niepowtarzalny. Jednym z największych wyzwań był dobór koloru lakieru. Oryginalny samochód rajdowy z 1968 r. pomalowany był na kolor Blood Orange. Można by go odtworzyć w ramach programu Paint to Sample Plus, jednak w tym wypadku ze względu na ograniczenia czasowe zdecydowano się na skorzystanie z ręcznego lakierowania samochodu. Numer startowy 58 na drzwiach oraz napis „Poland” nad grillem tylnej pokrywy nie są naklejane, ale powstały w procesie ręcznego malowania.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

O unikalnym charakterze samochodu stanowią między innymi projektory LED w drzwiach z indywidualną grafiką przedstawiającą logo maratonu Londyn-Sydney. O rajdowej przeszłości przypominają ucha holownicze w kolorze żółtym, klatka bezpieczeństwa oraz w pełni kubełkowe, sportowe fotele z pepitą oraz zagłówkami ze specjalnym haftem. Do dawnych czasów nawiązują też lakierowane oznaczenia modelu i marki w kolorze złotym, a także reflektory przednie z całkowicie chromowanym wykończeniem. Felgi i klamki drzwi lakierowane są na kolor Brilliant Silver. Wisienką na torcie jest spersonalizowana, chromowana plakietka RED58 na słupkach B z autografem Sobiesława Zasady. Podpis legendarnego polskiego rajdowca jest też wytłoczony na pokrywie schowka w konsoli środkowej. W sumie Porsche 911 Dakar RED58 Special ma ponad pół setki indywidualnych opcji – w tym personalizowane dywaniki podłogowe z indywidualną grafiką na skórzanej wstawce – London-Sydney Marathon, krzyżowe przeszycia czarnej, skórzanej tapicerki, a nawet zatyczki wentyli w oponach z numerem 58.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Maraton Londyn-Sydney liczył ponad 16 tys. km. Pierwsze 10 tysięcy zawodnicy przejechali w 5 dni, praktycznie bez przerw, pokonując Alpy, Bałkany, góry Iranu, Pakistanu i Afganistanu. W Bombaju załadunek na statek i 10 dni rejsu do Zachodniej Australii. W Perth rajdowcy czekał ich najtrudniejszy etap: jadąc non stop, mieli przeciąć cały kontynent, by po trzech dobach dotrzeć na metę na przedmieściach Sydney. W stawce mieszanka profesjonalistów, romantycznych amatorów i celebrytów. Nietypowo jak na rajdy samochodowe, dominują duże, zazwyczaj czterodrzwiowe samochody – aby pomieścić trzyosobowe załogi. Kiedy jeden prowadzi, a drugi pilotuje, trzeci śpi. W mniejszych autach dwuosobowe załogi twardzieli, którzy nie mają komfortu odpoczynku podczas jazdy. Wśród nich trzy załogi w Porsche 911, specjalnie przygotowanych przez fabryczny dział sportu. W owym czasie panowało przekonanie, że model 911 jest zbyt delikatny do rajdów. Polak Sobiesław Zasada odegrał kluczową rolę w zmianie tego nastawienia. Za kierownicą Porsche 911 ukończył morderczy rajd Akropolu, z którego średnio połowa samochodów wracała w częściach. Potem praktycznie bez wsparcia wygrał Gran Premio Argentyny. Dzięki Zasadzie fabryka zbierała cenne doświadczenie i z wolna rodziła się legenda Porsche 911 jako najskuteczniejszego i najbardziej wszechstronnego auta sportowego w historii.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Porsche zaangażowało się w udział w maratonie Londyn-Sydney. Błękitne 911 z numerem startowym 59 poprowadził Brytyjczyk Terry Hunter. Krwawo-pomarańczowym 911 S z numerem 55 jechał Edgar Herrmann, doświadczony zawodnik z Kenii. Takim samym wozem z numerem 58 pojechali Polacy: Sobiesław Zasada oraz drugi kierowca, pilot, do tego świetny dziennikarz i fotograf Marek Wachowski. Polacy mieli zapewnione auto i serwis na trasie. Wsparcie zapewnił też Castrol. Automobilklub Polski pokrył inne koszty, w tym trening przed rajdem. Jednak tutaj Polacy byli na straconej pozycji. Podczas gdy zawodnicy z zachodu bez ograniczeń trenowali każdy kilometr trasy rajdu, Polacy załatwiali wizy, bilety i pozwolenia na zakup walut obcych. Zostało tak mało czasu, że postanowili przetrenować tylko etap australijski. Podczas rajdu z Londynu do Bombaju Zasada z Wachowskim jechali w ciemno. Etap australijski rozpoczęli dopiero na trzynastym miejscu. Ale tu pokazali prawdziwą klasę. Wygrywają większość etapów, a Porsche #58 pięło się w górę klasyfikacji. Kolejni konkurenci odpadali, a Zasada z Wachowskim jechali jak natchnieni. Wprawdzie silnik Porszaka miał dosyć australijskiego kurzu i pożerał prawie litr oleju na każde 100 kilometrów, tym niemniej auto okazało się niebywale solidne. Na mecie zameldowali się na gorzkim dla każdego sportowca czwartym miejscu, ale zostali obwołani bohaterami Australii.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Termin Sonderwunsch w języku Porsche oznacza program, w którym niemal wszystko jest możliwe. Niezależnie od tego, czy chodzi o fabryczne zamówienie niestandardowego koloru i materiału podczas produkcji pojazdu (Factory Comission), indywidualizację już wyprodukowanego samochodu (Factory Re-Comission), czy też zupełnie wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju pojazd (Factory One-Off, w którym można nawet stworzyć zupełnie nowe części), rzemieślnicy i inżynierowie Porsche Sonderwunsch mogą to urzeczywistnić. Każdy klient zasadniczo staje się częścią samej firmy, przyjmując rolę kierownika projektu dla własnego pojazdu. Jest jak pracownik i właściciel Porsche jednocześnie. Uzyskuje niesamowity wgląd w proces, uzyskując dostęp do obszarów działalności firmy zwykle zarezerwowanych dla wewnętrznych ekspertów i inżynierów. Jest zaangażowany w cały proces. Istnieją dwie główne fazy: pierwsza to faza koncepcyjna, która zwykle trwa rok w przypadku Factory One-Off, a następnie faza realizacji, w której budowany jest samochód zgodnie z ostatecznie uzgodnioną koncepcją. Klient jest zaangażowany od samego początku, ponieważ to w końcu jego pomysł. Wspólnie z nim pracownicy Porsche opracowują koncepcję i tworzą samochód pod kątem stylizacji. Przechodzą przez decyzje techniczne i specyfikacje, aż po kreatywny kierunek.

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Porsche 911 Dakar RED58 Special

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Porsche Mission X: Ma pobić rekord, jeśli będzie produkowany

Porsche 911 Dakar RED58 Special to pierwsze Porsche w Polsce stworzone w ramach programu Sonderwunsch. Porsche, które powstało tylko w jednym egzemplarzu. Indywidualna specyfikacja samochodu nawiązuje do legendarnego maratonu London-Sydney w 1968 r., w którym Sobiesław Zasada i Marek Wachowski wygrali etap w Australii. W tym aucie jest ponad 50 indywidualnych opcji - od lakieru w kolorze Blood Orange i numeru startowego na drzwiach po zatyczki do wentyli opon z numerem 58. Historia tego auta rozpoczęła się 55 lat temu, kiedy to Polacy zapisali się złotymi zgłoskami w dziejach marki Porsche, zajmując wysokie, czwarte miejsce w morderczym maratonie rajdowym na trasie Londyn-Sydney za kierownicą 911 pierwszej generacji.

Pozostało 92% artykułu
Premiery
Papież ma nowy samochód. Pierwszy taki w stuletniej historii
Premiery
Chińskie linie lotnicze wyprodukują własne auto. Bilety lotnicze w cenie samochodu
Premiery
Hyundai celuje w klasę premium. Nowy okręt flagowy to Ioniq 9
Premiery
Nowa Skoda Kodiaq doczekała się wersji RS. Dla rodziców, którym wiecznie się spieszy
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Premiery
Mazda modernizuje swojego SUV-a. CX-60 z poprawionym zawieszeniem i nowym wyposażeniem
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką