Choć Tesla Model Y jest już dwa lata na światowych rynkach, to do polskiej oferty trafił dopiero teraz. Kompaktowy crossover, którego konkurencją jest m.in. Ford Mustang Mach-E czy Hyundai Ioniq 5, dostępny jest w dwóch odmianach. Pierwsza z nich (Long Range) oferuje wg. danych producenta 505 km zasięgu, ale gorsze osiągi, gdyż pierwszą setkę na prędkościomierzu zobaczymy po 5,1 s. Druga opcja to Performance. W tym przypadku otrzymujemy lepsze parametry jezdne – przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 3,7 sekundy – ale odbywa się to kosztem zasięgu. Dla tej odmiany maksymalny dystans możliwy do przejechania bez konieczności ładowania to ok. 480 km.
CZYTAJ TAKŻE: Test praktyczny zasięgu aut elektrycznych. Tesla i Mustang na czele
Tesla Model Y
Moc i zasięg to nie jedyne różnice pomiędzy wariantami. Model Y Performance wyróżnia się 21-calowymi kołami, obniżonym zawieszeniem, sportowym układem hamulcowym, pedałami z aluminium oraz zwiększoną prędkością maksymalną do 241 km/h. Model Long Range posiada natomiast wybór 19- lub 20-calowych kół, a maksymalnie rozpędza się do 217 km/h.
W przypadku wersji wyposażenia, producent uprościł cały proces wyboru do maksimum. W konfiguratorze dostępna jest jedna wersja wyposażenia. W standardzie otrzymujemy m.in. podstawowego autopilota, panoramiczny dach, indukcyjną ładowarkę dla dwóch telefonów, wykończenie wnętrza wegańskim materiałem, audio klasy premium czy podgrzewane fotele z przodu i z tyłu. Co ciekawe na liście opcji znalazł się np. hak holowniczy.
Tesla Model Y.