SSC Tuatara: Najszybszy samochód na świecie rozbity

SSC Tuatara to najszybszy samochód na świecie. A właściwie był, bo został rozbity. Teraz nie będzie mógł stanąć do próby bicia kolejnego rekordu prędkości. Winę za wszystko ponosi silny wiatr.

Publikacja: 22.05.2021 12:41

SSC Tuatara: Najszybszy samochód na świecie rozbity

Foto: moto.rp.pl

W związku z końcem 2021 roku przypominamy najważniejsze, najciekawsze, budzące największe emocje teksty, które ukazały się na łamach "Rzeczpospolitej" i na rp.pl. Przypomnijmy sobie czym w minionych 12 miesiącach żyła Polska. Ten tekst opublikowaliśmy w maju 2021 r.

Rekord prędkości, który został ustanowiony przez SSC Tuatara budził wiele kontrowersji. Podczas próby pobicia rekordu dopatrzono się wielu nieprawidłowości, które wskazywały, że samochód jechał wolniej niż podano w oficjalnej informacji. Amerykańska firma w ramach próby przekonania sceptyków, pokazała wideo, na którym widać, jak auto osiąga 331 mil/h (532,69 km/h). To jednak nie wystarczyło, bo wątpliwości nadal było sporo. Ostatecznie firma SSC North America (skrót SSC – Shelby SuperCars – nazwana na cześć założyciela Jeroda Shelby’ego, który nie ma żadnego związku z Carrollem Shelby) chciała uciąć wszelkie spekulacje i jeszcze raz pobić rekord prędkości.

CZYTAJ TAKŻE: Powstanie elektryczne Lamborghini

""

SSC Tuatara

moto.rp.pl

Zgodnie z wymaganiami bicia rekordu, konieczne jest przejechanie tego samego odcinka w przeciwnych kierunkach. Następnie wyciąga się średnią z dwóch przejazdów. Za kierownicą usiadł właściciel SSC Tuatary, niejaki Larry Caplin, który na co dzień jest… dentystą. SSC Tuatara z silnikiem o mocy 1750 KM i masie własnej 1247 kg pokonała pierwszą próbę z prędkością 279,7 mil/h (450,1 km/h), a przy drugiej samochód osiągnął maksymalną prędkość 286,1 mil/h (460,4 km/h), co daje średnią prędkość z dwóch przejazdów 282,9 mil/h (455,3 km/h). Wynik imponujący, ale aż o 48 km/h gorszy od tego, który być kwestionowany, bo osiągnięto wtedy 331, 15 mil/h (508,73 km/h). Jednak wynik 455,3 km/h wystarczy żeby Tuatara została najszybszym produkowanym seryjnie samochodem na świecie. Jest szybsza od dwukierunkowego przejazdu Koenigsegga Agera RS z 2017 roku – 277,87 mil/h (447,2 km/h) – ale nie zbliżyła się do prędkości 304,77 mil/h (490,48 km/h) Bugatti Chirona w 2019 roku, który nie może być uznany za oficjalny rekord. Na torze testowym Volkswagena (Ehra-Lessien), gdzie dokonywano pomiaru nie można pojechać z taką prędkością w obu kierunkach.

""

fot. thedrive.com

moto.rp.pl

Amerykanie nie chcieli jednak poprzestać na zdobytym rekordzie i obiecali podjąć kolejną próbę, w której przekroczą magiczną barierę 300 mil/h. Niestety zbyt szybko to nie nastąpi. Jak donosi portal „The Drive”, SSC Tuatara została poważnie uszkodzona. Miało to miejsce podczas transportu auta na Florydę (USA), gdzie miała zostać podjęta kolejna próba bicia rekordu. Silny wiatr miał wywrócić naczepę, w której przewożony był pojazd. Uszkodzenia powstałe w wartym 1,9 miliona dolarów pojeździe miały być na tyle poważne, że nie umożliwiały próby bicia rekordu.

CZYTAJ TAKŻE: Hiszpania wprowadza drastyczne ograniczenia prędkości w miastach

""

fot. thedrive.com

moto.rp.pl

Jerod Shelby powiedział, że egzemplarz nr. 001, należący do Larry’ego Caplina da się naprawić. W przyszłości będzie łatwiej, bo ma powstać więcej egzemplarzy Tuatary. Amerykanie planują wyprodukować 100 egzemplarzy tego modelu. Jego cena rozpoczyna się od 1,65 mln dolarów (ok. 6,4 mln zł).

""

SSC Tuatara

moto.rp.pl

""

SSC Tuatara

moto.rp.pl

""

Bugatti Chiron

moto.rp.pl

""

Koenigsegg Agera RS

moto.rp.pl

W związku z końcem 2021 roku przypominamy najważniejsze, najciekawsze, budzące największe emocje teksty, które ukazały się na łamach "Rzeczpospolitej" i na rp.pl. Przypomnijmy sobie czym w minionych 12 miesiącach żyła Polska. Ten tekst opublikowaliśmy w maju 2021 r.

Rekord prędkości, który został ustanowiony przez SSC Tuatara budził wiele kontrowersji. Podczas próby pobicia rekordu dopatrzono się wielu nieprawidłowości, które wskazywały, że samochód jechał wolniej niż podano w oficjalnej informacji. Amerykańska firma w ramach próby przekonania sceptyków, pokazała wideo, na którym widać, jak auto osiąga 331 mil/h (532,69 km/h). To jednak nie wystarczyło, bo wątpliwości nadal było sporo. Ostatecznie firma SSC North America (skrót SSC – Shelby SuperCars – nazwana na cześć założyciela Jeroda Shelby’ego, który nie ma żadnego związku z Carrollem Shelby) chciała uciąć wszelkie spekulacje i jeszcze raz pobić rekord prędkości.

Parking
Międzynarodowy dzień dbania o samochód
Parking
Naszpikowane technologiami Volkswageny na wyciągnięcie ręki w niezwykłym finansowaniu
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy
Parking
Lexus RX 450h: Suma dobrych cech
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO